Strona 1 z 26

Rekrutacja - niemowlak i kot- foty str 25 - brutalna kotówa

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 14:30
przez histe
W związku ze zbliżającą się zmianą trybu pracy Kadry Zarządzającej, dla naszego klienta - kota Gadżeta działającego w branży Demolka i Zniszczenie, poszukujemy futrzanego pracownika na stanowisko asystenckie dokoceniowe.

Idealny kandydat płci dowolnej spełniać będzie następujące wymagania:
- zdrowy, szczepiony, pozbawiony obcych form życia tak wewnątrz, jak i na zewnątrz
- kuwetkowy
- dorosły ale raczej młody
- miziasty (to nieśmiała prośba Kadry Zarządzającej, tak, dla odmiany)
- trikolor, szylkret lub rudzielec
- pozbawiony możliwości dalszego przekazywania swoich genów

Oferujemy:
- ciepły dom
- pełną michę przyzwoitej jakości
- towarzystwo niezmożonego kumpla
- regularne przeglądy techniczne
- codzienne mizianki i zabawy wg potrzeb
- mieszkanie dostosowane do potrzeb kota (wprawdzie bez siatek w oknach, ale okna uchylane są tylko na kilka cm)

Stanowisko wolne jest od zaraz.
Zainteresowanych kandydatów proszę o składanie CV ze zdjęciem we wątku ;)

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 14:36
przez Kasia D.
Obrazek


Wiek bliżej nie znany ale raczej młoda...
Szwy po sterylce jeszcze nie zdjęte...
jak widac mizia sie nawet do kontenerka

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 14:39
przez kalewala
Zgłaszam Krokera - jako bonus dowóz gratis :wink: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43 ... ght=kroker

Cv wyślę na maila, podaj mi na pw - tu nie umiem wkleić :oops:

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 15:06
przez histe
Kasia D. pisze:Obrazek




jaki cudnie uśmiechniety kotek :)

Krokerek też kotek niczego sobie :) Czytałam jego wątek...

Będziemy mieć z Gadem problem decyzyjny coś czuję...

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 15:09
przez histe
właśnie doczytałam
Slonko_Łódź pisze:Ale Kroker musi iść do domku z zabezpieczonym balkonem albo tarasem a minimum oknem na którym mógłby przesiadywać..... On chyba wcale nie był kotem domowym tylko takim przychodzącym. Domaga się wypuszczania na balkon i siedzi tam godzinami.... Nawet jeżeli pada lub wieje, jest zimno albo praży słońca.... Sypia na balkonie i każdą chwilę spędza na balkonie. Nie odbiorę mu tego bo to wyjątkowy kot w dodatku po przejściach....


kurcze, u mnie kotek nie będzie miał możliwości wychodzenia na balkon... :(

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 15:10
przez ariel
Zgłaszam burą Basię.
Wiek - ok. 1,5-2 lata.
W sobotę bedą zdejmowane szwy po sterylce.
Zaszczepiona, odrobaczona.
Przesympatyczna i przytulasta.
Po przeglądzie technicznym ;).
Obrazek
Obrazek

więcej o Basi :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50 ... &start=225

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 16:47
przez Kasia D.
histe pisze:kurcze, u mnie kotek nie będzie miał możliwości wychodzenia na balkon... :(


O, to super bo Savannah była kotem domowo-ogródkowym i tęskni za wychodzeniem. Trzeba ją potrzymac pół roku żelazną ręką bez wypuszczania nawet na balkon. I przejdzie jej.
U mnie siedzi na parapecie i wygląda przez okno...
Ale nic z tego... :twisted:

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 16:56
przez histe
Kasiu, Savannah jest cudna, ale czy nie będzie biła rezydenta?
Pisałaś na jej wątku, że

Kasia D. pisze: Dokarmiali kotke ale ta, zdecydowana aby dołączyć do grona domowników, biła rezydentów, przeganiała z ich miejsc i ogólnie rozpętywała co dzień trudne do wytrzymania piekło.


Nie chcę Gadżetowi dokoceniem zrobic krzywdy...

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 17:43
przez Kasia D.
histe pisze:Nie chcę Gadżetowi dokoceniem zrobic krzywdy...


Wiem, ale to co teraz obserwuję ( a kicia jest u mnie wsród moich kotów i adoptusiów) ma się nijak do tamtego zachowania. Owszem, warczy na niektóre moje koty, czasem pacnie łapą ale na tym koniec.

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 17:50
przez histe
O rany o rany cudnie!!!

bo ona taaaka śliczna jest dziewuszka!!! Jak nic na asystentkę demolatora by pasowała...



:roll:

Rekrutacja zakończona sukcesem

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 13:51
przez histe
Zatrudniony został rudy Garfield. Garfield zapoznaje się z zakresem obowiązków, nie zważając zupełnie na śledzącego go krok w krok bezpośredniego przełożonego.

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 14:01
przez pixie65
:D
obowiązki - obowiązkami, a czy PRAWA zostały mu przedstawione :?:
Bo on przecież niepełnosprawny jest....

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 14:11
przez kalewala
pixie65 pisze::D
obowiązki - obowiązkami, a czy PRAWA zostały mu przedstawione :?:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Np prawo do zdjęć i relacji na forum :?: :D

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 14:18
przez pixie65
annskr pisze:Np prawo do zdjęć i relacji na forum :?: :D


To jest akurat OBOWIĄZEK... 8) Domeczkowy...

PostNapisane: Pt lut 02, 2007 14:22
przez histe
annskr pisze:
pixie65 pisze::D
obowiązki - obowiązkami, a czy PRAWA zostały mu przedstawione :?:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Np prawo do zdjęć i relacji na forum :?: :D


To pierwsze 5 minut G2 w nowym domku. G1 zrobił pokazową szczotkę. Do łapoczynów nie dochodzi.

Obrazek

cdn.