Rekrutacja - niemowlak i kot- foty str 25 - brutalna kotówa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 06, 2007 10:25

Femka, ale to co tu postulujesz, to jest elementem stawki zasadniczej wynagrodzenia.
To ja juz nie wiem ;)

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Nie maja 06, 2007 10:32

histe pisze:Femka, ale to co tu postulujesz, to jest elementem stawki zasadniczej wynagrodzenia.
To ja juz nie wiem ;)



Musimy wziąć sprawy w swoje ręce, bo nasza Duża pojęcia nie ma, o co chodzi.
1. Wołowinka ma być raz dziennie codziennie, najwyższej jakości
2. żadnych wycieczek do wetów, weci mają przychodzić do nas,
3. głaski przynajmniej trzy razy dziennie po godzinie,
4. likwidacja wszystkich sprzętów w domu, które nie służą wspinaniu, a które przeszkadzają w gonitwach.

Femcia, Koraliś, Zosia, Milusia
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 06, 2007 10:49

Muszę przyznać, że spełnienie wymogów samozwańczego zwiazku zawodowego rozpieszczonych kocurów spowodowałoby utratę płynności finansowej i zdrowych zmysłów kadry zarządzającej. W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy.

A w krótkich, żołnierskich słowach, to: Nie ma mowy! Meble zostają! Wołowinka będzie codziennie, jak se krowę upolujecie! A jak Dr Ania przyszła z wizytą domową, to kto z wrażenia, za przeproszeniem, osrał mieszkanie?! :D
Postulat dotyczący głasków ewentualnie możemy negocjować...



:twisted:

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Nie maja 06, 2007 10:59

histe pisze:Muszę przyznać, że spełnienie wymogów samozwańczego zwiazku zawodowego rozpieszczonych kocurów spowodowałoby utratę płynności finansowej i zdrowych zmysłów kadry zarządzającej. W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy.

A w krótkich, żołnierskich słowach, to: Nie ma mowy! Meble zostają! Wołowinka będzie codziennie, jak se krowę upolujecie! A jak Dr Ania przyszła z wizytą domową, to kto z wrażenia, za przeproszeniem, osrał mieszkanie?! :D
Postulat dotyczący głasków ewentualnie możemy negocjować...








Jeśli postulaty nie zostaną spełnione lub (wszystkie) nie będą negocjowane, to nie prolekotariat będzie zmieniał pracę, tylko kadra zarządzająca poszuka innego lokum :twisted: bo może kadra zarządzająca nie jest w stanie sprostać zadaniu? :twisted:
Czy Doktor Ania rozpoczęła wizytę od właściwej ilości głasków? Czy zwracała się do futer wystarczająco ciepłym głosem?
Co to za propozycje POLOWANIA NA KROWĘ? Krowa ma do nas przyjść sama w postaci małych kawałeczków

A co do mebelków: nasza propozycja jest taka: kadra zarządzająca sprzedaje co się da i bierze za nie dobrą kaskę. Potem będzie musiała dopłacić, żeby ktoś nędzne ich resztki usunął z rezydencji. Uważamy, że to jest uczciwa propozycja. :twisted: :ryk:

:twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 06, 2007 11:11

histe pisze:W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy. :twisted:

Czyżby to były groźby zwolnienia grupowego? :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie maja 06, 2007 11:23

CoToMa pisze:
histe pisze:W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy. :twisted:

Czyżby to były groźby zwolnienia grupowego? :roll:



CoToMa, ta kadra zarządzająca zachowuje się jak najgorszy kapitalista z XIX wieku. :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 06, 2007 11:33

Biedna histi :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie maja 06, 2007 11:34

Femka pisze:
CoToMa pisze:
histe pisze:W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy. :twisted:

Czyżby to były groźby zwolnienia grupowego? :roll:



CoToMa, ta kadra zarządzająca zachowuje się jak najgorszy kapitalista z XIX wieku. :twisted:


To raczej prolekotariat przejawia postawę roszczeniową posuniętą do granic absurdu ;)

Przed chwilą rościł sobie miziania po brzuszkach. Niby nic w tym oburzajacego, ale! jeden z nich rościł sobie na kanapie, a drugi na fotelu oddalonym o 2 metry.

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Nie maja 06, 2007 11:35

histe pisze:
Femka pisze:
CoToMa pisze:
histe pisze:W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy. :twisted:

Czyżby to były groźby zwolnienia grupowego? :roll:



CoToMa, ta kadra zarządzająca zachowuje się jak najgorszy kapitalista z XIX wieku. :twisted:


To raczej prolekotariat przejawia postawę roszczeniową posuniętą do granic absurdu ;)

Przed chwilą rościł sobie miziania po brzuszkach. Niby nic w tym oburzajacego, ale! jeden z nich rościł sobie na kanapie, a drugi na fotelu oddalonym o 2 metry.





Niestety, to tylko dowód na kompletny brak organizacyjnego przygotowania kadry zarządzającej do realizacji podstawowych zadań :wink: :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 06, 2007 11:36

Dorota dzięki za wsparcie. Widać, że chociaż Ty rozumiesz, że kapitalista jest tu stroną uciśnioną ;)

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Nie maja 06, 2007 11:49

histe pisze:W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy. :twisted:

HA :!: To brzmi jak szantaż :twisted: A umowa o pracę to w ogóle została podpisana? Czy może biedny Rudy bez żadnych papierów, bez znajomości swoich praw i obowiązków ( z naciskiem na PRAWA), bez możliwości odwołania się do wyższej instancji - tyra na czarno.... :roll:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie maja 06, 2007 11:51

pixie65 pisze:
histe pisze:W obliczu powstałego sporu zbiorowego, jeśli żądania prolekotariatu pracującego nie zostaną zredukowane, prolekotariat będzie zmuszony szukać sobie innego miejsca pracy w wyniku likwidacji miejsca pracy. :twisted:

HA :!: To brzmi jak szantaż :twisted: A umowa o pracę to w ogóle została podpisana? Czy może biedny Rudy bez żadnych papierów, bez znajomości swoich praw i obowiązków ( z naciskiem na PRAWA), bez możliwości odwołania się do wyższej instancji - tyra na czarno.... :roll:




Luzik Pixie, łódzki czteropak odpowiednio poprowadzi Rudego po jego PRAWACH i obowiązkach :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 06, 2007 12:02

Może jakaś KONTROLA warunków zatrudnienia by się przydała :?: Niezapowiedziana wizyta Inspektoratu łódzkiego wparta delegacją przedstawicieli związków zawodowych z Lublina....
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie maja 06, 2007 12:02

prawa, prawa, a obowiązki to gdzie? powiem wam, gdzie. W poważaniu, ot co.
:D

Ja tu sobie muszę powyjaśniać pewne kwestie z pracownikami, bo widzę, że się nie rozumiemy.

Mówię im: Ja tu rządzę. A oni co? nawet nie otworzą oka jeden z drugim. :twisted:

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

Post » Nie maja 06, 2007 12:04

pixie65 pisze:Może jakaś KONTROLA warunków zatrudnienia by się przydała :?: Niezapowiedziana wizyta Inspektoratu łódzkiego wparta delegacją przedstawicieli związków zawodowych z Lublina....



Jesteśmy nowoczesnym zakładem psychia... tfu. pracy i nie mamy nic do ukrycia. Zapraszam na kotrolę ;]

histe

 
Posty: 236
Od: Czw wrz 21, 2006 0:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 466 gości