Strona 1 z 5

FFA-POZBYC SIE KOTOW-WAGON Z WEGLEM-czarny ma domek

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 11:40
przez pini1
dostalam dzisiaj informacje z Dabrowy Gorniczej o nieciekawym przypadku.
Było sobie malzenstwo , mezczyzna kochal koty i przygarniał bidoki z ulicy, przygarnal ich 5 sztuk , zyły sobie wraz z nimi kilka lat, niestety umarł w zeszłym tygodniu.Jego zona nie chce tych kotow dluzej tolerowac wymysliła sposob na pozbycie sie ich.
CHCE JE WRZUCIC DO WAGONU Z WEGLEM STOJACEGO NA BOCZNICY.

jej tłumaczenie koty sobie poradza :evil:

w tej chwili jedzie do niej nasza wolontrariuszka mnie opadły rece i nie wiem co wiecej moge napisac.

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 11:45
przez puss
8O

to tylko potwierdza moją teorię, że nie należy mieć mężów ani żon :evil:

trzymam kciuki za powodzenie akcji ratunkowej
:ok: :ok:

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 11:47
przez kalewala
:(
Dobrze, że tam jesteście ...

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 11:51
przez seniorita
Matko co za baba!! :evil:

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 11:52
przez xandra
8O :evil:
mnie zadziwia od zawsze to jak w zwiazku dwoch osob zyjacych ze sobą, ktos moze nie lubic zwierzat partnera - mozna ich nie kochac, ale trzeba szanowac to co drugie kochało

nie mowie tu o wezach, pajakach itd ;) bo mi az skora cierpnie jak cos takiego widze, inna sprawa ze nie mogłabym na nie patrzec, ale i na tego faceta chyba tez ;) , na pewno bym jednak nie wyrzuciła takich zwierzat z domu po smierci meza

kot

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 21:17
przez pini1
trwaja namawiania kobiety ,zeby zostawila koty u siebie do czasu znalezienia im domkow, nie wiadomo czy sie zgodzi :(
zaopatrzymy ja w karme i zwirek.
nie mam slow jak dowiedzialam sie szczegolow planu.
koty mialy byc przerzucone przez plot do jadacych wagonow z weglem :(
bo koty sobie poradza i pojada w swiat i nie bedzie musiala na nie patrzec :evil:

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 21:26
przez Monisek
Może postraszcie babsztyla, że za porzucenie zwierząt przez osobę, pod której opieką się znajdują, grozi wysoka grzywna z karą wiezienia włącznie? I że jak ona się ich pozbędzie, to wy na pewno powiadomicie kogo trzeba. To na takich oszołomów z reguły działa. Nigdy chyba nie przestanę się dziwić, ile w tym kraju mieszka debilnych ludzi :evil: i że zawsze odchodzą najpierw ci dobrzy, a źli zostają....

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 21:42
przez xandra
tylko zeby sie nie okazało, ze ona, postraszona policją cos kotom zrobi :evil:
ehhh, co za ludzie...
jedyna nadzieja, ze ona juz sobie zwierzaka nie wezmie i nie unieszczesliwi go :roll:

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 23:07
przez Monisek
xandra pisze:tylko zeby sie nie okazało, ze ona, postraszona policją cos kotom zrobi :evil:


No to trzeba by ją tak nastraszyć, żeby myślała, że jakikolwiek ruch z jej strony przeciw kotkom będzie oznaczał policję, kary i więzienie. Tak sobie myślę, ale nie wiem, co to za babsztyl...

Re: kot

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 23:15
przez Gretta
pini1 pisze:koty mialy byc przerzucone przez plot do jadacych wagonow z weglem :(


8O przecież to pewna śmierć 8O

PostNapisane: Wto sty 23, 2007 23:25
przez Gama
no to ja sobie znalazłam takiego męża który ma chyba jeszcze większego fiola odemnie na punkcie zwierząt.A ja mam inny pomysl co do tej baby.Moze sie zbierzemy do kupy i ją przerzucimy przez płot do wagonów z węglem??Idiotka skończona!!!!!Gdzie ludzie mają rozum??Przepraszam zapomnialam sie to nie "ludź" !!!

PostNapisane: Śro sty 24, 2007 1:02
przez jaseka
Ciekawe czy męża też by się tak pozbyła gdyby zaczął jej wadzić :?

PostNapisane: Śro sty 24, 2007 8:36
przez Uschi
Cholera. :(
Wstydze się miasta, w którym się urodziłam :evil:

Tangerine, gdzie jesteś? :(

PostNapisane: Śro sty 24, 2007 8:51
przez tangerine1
Uschi pisze:Cholera. :(
Wstydze się miasta, w którym się urodziłam :evil:

Tangerine, gdzie jesteś? :(


Jestem

W której częsci Dąbrowy mieszka ta kobieta.
Moge obfocić koty, zrobić ogłoszenia i porozwieszac w lokalnych lecznicach i sklepach Zoo.
Ogłoszenia o zwierzętach szukających domu mozna tez powiesić na tablicy w Urzędzie Miasta.

Mysle, ze jeśli kobieta zobaczy, ze ktoś interesuje się kotami nie bedzie miała odwagi zrobić im krzywdy.

PostNapisane: Śro sty 24, 2007 9:03
przez kasia essen
jej,,,,jak tak mozna,gdzie ta kobieta ma serce?? 8O