Pierwsza ćma AD 2002

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 19, 2002 10:49

Hm... U mnie nic nie lata i latac nie bedzie... ja sie tego wszystkiego ze skrzydlami ponizej wrobla strasznie brzydze i nie dosc, ze mam w oknach moskitiwry to na dodatek w wywietrznikach tez mam siatki.
Biedne te moje koty pozbawione rozrywki...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt kwi 19, 2002 11:29

TŻ na początku coś nieśmiało marudził, że on kota nie będzie podnosił, zeby sobie muszkę upatrzoną na suficie upolował, ale szybko mu przeszło :roll:
Teraz ganiają z Dyźkiem, Dyzio wystawią przynęte, TŻ lokalizuje, kot pod sufit na ramieniu TŻ- muszysko upolowane :mrgreen:
Gratulacje dla Falkotów od Dyzia zadowalającego się pająkami 8O

hwa

 
Posty: 2643
Od: Wto lut 05, 2002 10:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 19, 2002 11:45

Nie poluję z Szogunem na pająki, bo kiedyś jeden chlasnął go w pysio. Biednym Szogunem aż zatelepało. Od tej pory pająki łapię ja za pomocą kartki papieru i szklanki i wyrzucam za okno. Na szczęście bardzo rzadko się to zdarza, bo pająków mało. :wink:

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt kwi 19, 2002 11:50

To w mojej czesci Warszawy chyba jakies mocno zatrute srodowisko bo ani much ani ciem ani pajakow hmmm
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 19, 2002 12:24

hwa pisze:... Teraz ganiają z Dyźkiem, Dyzio wystawią przynęte, TŻ lokalizuje, kot pod sufit na ramieniu TŻ- muszysko upolowane :mrgreen:

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Pt kwi 19, 2002 12:40

a u mnie poleje cała trójka - pies namietnie poluje na osy i pszczoły. Ostrzegamy go przed uzadleniem w gardło, ale on to lrkceważy, imi iz powtarzam, zostaw głupku, myslisz, że bede z toba jechac gdzies na ostry dyzur jak ci podniebienie napuchnie i zacznisz sie dusić?
A kty poluja na moje przez cały rok, takie paskudztwa stale mi sie legna a to w kaszy a to w mace, nawe w listkach czekoladowych Dr Oetkera sie zaległy. No i oczywiscie na piewrsze muchy. Tygrys lapie z okien.

Wczoraj zwazyłam moje kociarstwo i prosze sobie wyobrazic, ze ten chudy i lekki jak pioreczko Tygrynio waży 3100 g tylko o 600 g mniej niz Pyza, a to połowa Pyzy. Chyba kosci i miesnie wazą wiecej niz puszystosci Pyzusi

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Sob kwi 20, 2002 12:44

A dopadły kiedyś Wasze koty prawdziwego chrabąszcza majowego?
Jakie to było dla Koty święto! Taki chrabąsz niedosyć, że fantastycznie buczy w locie, to jeszcze błyszczy cię, fajnie się go turla po podłodze (gdy już leży na plecach i ma pochowane nogi)
Tylko psuje się za szybko..... :evil: i odmawia współpracy z kotem po zaledwie kiliku chlaśnięciach zębami....

ana

 
Posty: 23791
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob kwi 20, 2002 12:54

Kiedys adoptowalam dla moich rodziców małą kotkę Myszkę i po jakimś czasie miałam im ją zawieźć. No i stało się :lol: - było lato, pakujemy manele, mamy zamiar zapakować kota na podróż, a jej nie ma :!: :?:
Wiecie co się okazało? Ona bardzo lubiła polować na wszelkie robactwo latające i właśnie zapolowała na osę. Osa ją capnęła w dolną wargę i biedna Myszka wyglądała jak lew, cała spuchnięta mordka. Jad podziałał trochę jak znieczulenie i mieliśmy spokój przez całą podróż.
Obrazek

Lulka

 
Posty: 398
Od: Nie mar 10, 2002 16:33
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Sob kwi 20, 2002 13:52

wczoraj Samuel zjadl rybika :?

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon kwi 22, 2002 11:21

Rybik dobra rzecz ;)
Mam nadzieje ze nie byl GIGANTYCZNY ;)
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Vi, Zeeni i 290 gości