MNIAŁ. W w domku jest bardzo szczęśliwy. Zdj.str.10/11
Wczoraj jak weszłam na kociarnie po Delikatną odrazu rzucił się w oczy i uszy.
Cały biały w czarne łatki, bardzo głośno zawodził podeszłam i go pogłaskałam. Jak wychodziłam rzucił się za mną z głośnym płaczem na kraty,aż się serce ścisneło
Domek pilnie potrzebny, co prawda kotek dobrze wygląda, ale Koleś też dobrze wyglądał na początku.
Obawiam się że skończy się tak jak z nim, tylko że jego nie weżmie nikt do domku na leczenie...
Cały biały w czarne łatki, bardzo głośno zawodził podeszłam i go pogłaskałam. Jak wychodziłam rzucił się za mną z głośnym płaczem na kraty,aż się serce ścisneło
Domek pilnie potrzebny, co prawda kotek dobrze wygląda, ale Koleś też dobrze wyglądał na początku.
Obawiam się że skończy się tak jak z nim, tylko że jego nie weżmie nikt do domku na leczenie...
