Strona 1 z 2

Śliczna buraska w potrzebie - już u Ariel - szukamy domku

PostNapisane: Wto gru 19, 2006 11:14
przez kociabanda
Ktoś ją wyrzucił do piwnicy. :evil: Była jakiś czas domowym kotkiem, ale najwyraźniej się znudziła. Malutka, chudziuteńka kruszynka płakała pod drzwiami od kilku dni. Moja koleżanka z wielkim sercem dla zwierząt usłyszała płacz, zeszła do piwnicy i znalazła szkielecik obciągnięty burym futerkiem. Ponieważ w domu ma 2 psy i nie mogła kocinki zabrać do siebie urządziła jej domek w piwnicy. Zniosła posłanko, dwa razy dziennie przez 2 tygodnie dokarmiała. Kocinka jest bardzo przytulasta, nie boi się ludzi. Kiedy już złapała trochę ciałka okazało się, że bardzo przeszkadza lokatorom i dozorczyni (bardzo porządna kobieta) dostała polecenie z administracji zlikwidować wszystko. :cry: Kociczka na szczęście jest cała i zdrowa, schowała się na czas pacyfikacji, ale nie wiadomo, czy ktoś jej nie zrobi krzywdy. Trzeba ją jak najprędzej zabrać z piwnicy, bo grozi jej niebezpieczeństwo. Nie mam zdjęcia, ale jest to typowa buraska, jakich wiele. :D Jest tak maleńka, że trudno ocenić jej wiek - bo nie wiadomo, czy maleńka bo młodziutka czy maleńka bo zabiedzona. W każdym razie na pewno nie ma więcej niż pół roku. Może ktoś mógłby ją przygarnąć na jakiś czas - a jednocześnie będziemy intensywnie szukać domku. Wiem, że takich biedaków jest mnóstwo, ale to maleństwo jest naprawdę w potrzebie. Ja deklaruję się finansować jedzonko, jeśli tylko ktoś ją weźmie na tymczas. Pomóżmy jej - już tyle przeszła. :kotek:

PostNapisane: Wto gru 19, 2006 14:15
przez kociabanda
Do góry.

PostNapisane: Wto gru 19, 2006 21:40
przez kociabanda
Hop. :roll:

PostNapisane: Wto gru 19, 2006 22:31
przez ariel
Chociaż podniosę do góry.
To jest dorosła kotka? Cała bura czy z białym?

PostNapisane: Wto gru 19, 2006 23:00
przez kociabanda
Nie widziałam jej, ale podobno buraska bez białego. Taka zwyczajna - chociaż dla mnie właśnie buraski są nadzwyczajne (wystarczy spojrzeć na mój podpis). Jest malutka - koleżanka oceniła ją na jakieś 4-5 miesięcy, ale trudno do końca stwierdzić, bo jest wychudzona. Jak mi się uda podjechać do niej (niestety bardzo daleko ode mnie), to porobię zdjęcia i oczywiście tu umieszczę. :D

PostNapisane: Śro gru 20, 2006 16:18
przez kociabanda
Podnoszę - może ktoś może pomóć?

PostNapisane: Śro gru 20, 2006 23:08
przez Patr77
do góry!

PostNapisane: Czw gru 21, 2006 22:47
przez kociabanda
Śliczna tygrysiczka czeka i bardzo tęskni za ludźmi. :lol:

PostNapisane: Pt gru 22, 2006 12:32
przez kociabanda
Widzę, że to prawda o buraskach - nikt ich nie chce.

PostNapisane: Sob gru 23, 2006 21:25
przez ariel
Koteczka już u mnie.
Bardzo ufna, trochę przestraszona.
Już nie szkielecić, ale trzy tygodnie temu podobno była szkielecikiem, który nie mógł się utrzymać na nogach.
Zdjęcia będą później. Na razie musze się zająć rybami :D.

PostNapisane: Sob gru 23, 2006 21:26
przez Mimisia
Czekamy!

PostNapisane: Sob gru 23, 2006 22:41
przez kociabanda
Ariel, wielkie dzięki za pomoc. Jak będą zdjęcia to zrobię ogłoszenia i będziemy szukać domku. :lol: :lol:

PostNapisane: Sob gru 23, 2006 23:05
przez ariel
Basiu, kicia jest śliczna i bardzo grzeczna.
Traktor ma sprawny :wink:

PostNapisane: Nie gru 24, 2006 9:36
przez ariel
Kiciunia spokojna.
Późnym wieczorem zwymiotowała :(.
Nie chce nic jeść.
Bardzo proludzka - wystarczy do niej zagadać, żeby podnosiła ogonek, zaczynała gadać i mruczeć :).

PostNapisane: Nie gru 24, 2006 11:51
przez kociabanda
Mam nadzieję, że ten brak apetytu to wynik stresu, a nie choróbsko. Wymiziaj malutką ode mnie. :lol: :lol: