Strona 1 z 9

Kolo ze schr.Katowi-URATOWANY-wieści z domku str9

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 9:53
przez iwona_35
Pierwszy raz widziałyśmy go tydzień temu w schronisku.
Tak wyglądał:
Obrazek

Przybył ze swoim ‘’bratem’’.
Zmarła ich opiekunka.....
Jego towarzysz został wyadoptowany ,dzięki akcji na Katowickim rynku.
Kolo (tak ma na imię został)
Przyszła odwiedzić go dziewczynka Natalia. .szuka dla niego, domku...
Przyszła przytuliła go...pracownica patrząc na nich powiedziała dziwne słowa....
No to teraz się zacznie................

Okazało się że kotek bardzo cierpi...nie wychodzi na kociarnie. .chce się tulić..,nie je
A .gdy się go przestaje głaskać strasznie miauczy...
Widok, straszny.......

Gdy przyszłyśmy tam wczoraj nie poznałam go ...chudy ,brudny, jest w strasznym stanie
Mysz_7 zaczęła go głaskać gdy odeszła ..i zamknęła drzwi on wspiął się na kraty i
Przeraźliwie miauczał.......długo .........bardzo długo.....

Co tu dużo mówić ...jest to początek końca..

Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 9:58
przez ko_da1
cudny , widok straszny , serce boli :cry: szkoda ze nie ma więcej domków umieszcze go w ogłoszeniu moze sie szybko ktoś znajdzie , Koluś trzymaj sie postarmy sie Ciebie wyciągnąć ..

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 9:59
przez Sporty
Koleś nie wygląda najlepiej a jego miauczenia nie da się słuchać :( On naprawdę musi się stamtąd wydostać.

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:02
przez CoToMa
żeby chociaż jekiś domek tymczasowy sie znalazł, cokolwiek, nawet piwnica.
Obawiam się, że w schronisku zostanie uśpiony. :(

Biedny koteniek :( :( :(

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:04
przez ko_da1
ile on ma latek jest kastrowany ??? daje ogłoszenie musze coś o nim wiedziec wierze ze ktos go zechce ...

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:07
przez skaskaNH
:cry: dlaczego tak jest? nie potrafie sie z tym pogodzic.
Kochani, zrobmy cos, prosze, moze ktos ma szanse na tymczas - jakikolwiek, on na pewno bedzie wdzieczny za kazda szanse bycia poza schroniskiem. Nie moze tam zostac. Serce mi peka jak mysle o tym placzacym burasku

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:08
przez ko_da1
tak brzmi trzymajcie kciuki

kotek w dobre ręce !!!! PILNE
śliczny bury kocurek ktoremu zmarła pani pilnie szuka domku , moge przesłać zdjęcia kotek jest przerazony i bardzo pragnie kogoś kto go pokocha , oddam tylko w dobre ręce tel . 501245042 gg 5412767
Natalia
woj.: śląskie
e-mail: wyślij zapytanie
zasięg: śląskie
Wprowadzono dziś
ważne do 2007-01-17

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:10
przez skaskaNH
ko-da1 - trzymam bardzo bardzo mocno :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:13
przez ko_da1
2 ogłoszenie jest tu http://ale.gratka.pl/ogloszenie/443950_bury_kocurek_pilnie_szuka_domku.html
kciuki potrzebne :(

Ja słyszałam że do Niemiec chetnie biorą kotki , w Świnoujsciu rok temu to mase kotów gineło z pod domków bo tam przejscie jest graniczne i ponoć "przywłaszczali je sobie " ale jak to zrobić zeby tam można było wysyłac kotki ... tam sterylizacja jest obowiązkowa i zdobyć kota nie jest takie proste ,,,,,,,,,, w sumie jakie to żałosne u nas mase kotków szuka domków a tam ludzie szukaja kotków :(

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:20
przez ko_da1
CoToMa pisze :

żeby chociaż jekiś domek tymczasowy sie znalazł, cokolwiek, nawet piwnica.
Obawiam się, że w schronisku zostanie uśpiony.

dlaczego uśpiony ????????? domku spiesz sie ...

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 10:24
przez Anka
ko_da1 pisze:CoToMa pisze :

żeby chociaż jekiś domek tymczasowy sie znalazł, cokolwiek, nawet piwnica.
Obawiam się, że w schronisku zostanie uśpiony.

dlaczego uśpiony ????????? domku spiesz sie ...


Bo sprawia kłopoty miauczeniem :evil: :cry:

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 11:21
przez Lidka
Jutro sprobuje w pracy popytac.
Wlasciwie to by przeciez chodzilo o przechowanie przez swieta no i teraz. bo przeciez dom powinien sie znalezc.

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 11:24
przez ko_da1
musi sie znaleść :( hop do gory ...

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 12:01
przez CoToMa
kiceńku, domek musi sie znaleźć!

PostNapisane: Nie gru 17, 2006 13:21
przez ko_da1
słuchajcie jest domek ale w Łodzi trzeba szybciutko organizowac transport , zaraz biegne na wątek transportowy :lol: szukajcie też takiego coby kicius nie ucierpiał i spokojnie dotarł do domku :D