Potrzebuje szybkiej porady!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 28, 2003 12:58

co to znaczy fałszywy alarm?
byłaś u nich i co? 8)
Mysia i BazyliaObrazek Obrazek

ewas

 
Posty: 651
Od: Śro lis 13, 2002 10:09
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lut 28, 2003 13:19

I nic :) wszystko w porzadku, nikt nie umarl, pies drze morde bo siedzi sam w domu jak oni wychodza do pracy i szkoly.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt lut 28, 2003 13:37

Ivcia pisze:I nic :) wszystko w porzadku, nikt nie umarl, pies drze morde bo siedzi sam w domu jak oni wychodza do pracy i szkoly.


Oż kurza morda. Miałam takich (to znaczy mam ich nadal, tylko zwierzęta są inne i ciche). Wychodzili rano, wracali po 23:00. Pies wył cały boży dzień, kot wyłaził balkonem i często kończył przechadzkę u nas (odnosiłam po ich powrocie). Ogólnie to zwierzaki tam się zmieniają, w końcu zaprzestałam prób wychowywania ich państwa, w sumie gdziekolwiek taki zwierz (ten pies) wylądował, to pewnie miał lepiej. Z kotem było gorzej, bo wreszcie przepadł na dobre, a to był taki piękny, młody angor. Miał przepuklinę, to nie dali się nakłonić na wizytę u weta. Teraz mają znowu psa i kota naraz, chyba sobie te zwierzaki jakoś dotrzymują towarzystwa, bo ich nie słychać.
W sumie można na takich chyba nasyłać TOZ albo coś, ale czy można spodziewać się pozytywnych skutków? Obawiam się, że tylko paskudnie by się popsuły stosunki, a dla zwierzaków i tak zero poprawy.

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 28, 2003 13:51

Może sąsiedzi Ivci tak normalnie do szkoły i do pracy tylko wychodzą.
Moj pies, gdy zostaje sam w domu caly czas szczeka.
Ma tak od poczatku, wzielam go dorosłego.
Staramy sie nie zostawiać go (właściwie jej) samej, ale nie każdy tak może.
Czytałam, że takim psom dobrze robi zostawianie radia włączonego pod nieobecność ludzi.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pt lut 28, 2003 14:15

Wiesz co, Eva, ja mysle, ze to wszystko zalezy od wychowania zwierzaka. Nasz pies byl od malego przyzwyczajany do zostawania w samotnosci w domu i nigdy nie zdarzylo mu sie wyc. Nie mial rowniez prawa szczekac na balkonie i nie robi tego - jak widac mozna psa nauczyc. Szkoda, ze inni tego nie robia - cholera mnie bierze jak slysze wrzeszczace na balkonach psy, ze o tym wyjcu z dolu nie wspomne. No ale pocieszam sie, ze to w koncu nie wina psa. Dziwie sie tylko, ze innym ludziom (a takze w przypadku szczekania na balkonie - wlascicielom) to nie przeszkadza.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt lut 28, 2003 14:25

Mojego psa wzięłam w wieku 2 lat i nie znam jej wcześniejszych przejść.
Okropnie histerycznie reaguje na każde zostawienie jej samej.
U nas zawsze jest ktoś w domu, więc raczej panujemy nad sytuacją, psina ma juz ok 11-12 lat.
Ale w przypadku psów zostajacych samotnie w domu to prawdziwe utrapienie.
Szkoda, że tak mało osób u nas chodzi ze swoimi psami na szkolenia, zeby nie były uciązliwe dla otoczenia.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pt lut 28, 2003 14:27

Nie tlumacz sie, nie chodzilo mi o Twojego psa :)
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt lut 28, 2003 14:29

Ivcia wielu ludziom nie przeszkadza ujadajacy pies, juz to dawno zauwazylam...... pies jest psem i musi szczekac ! tak dosyc czesto slyszalam :?
Obrazek

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Pt lut 28, 2003 14:37

Ivcia pisze:Nie tlumacz sie, nie chodzilo mi o Twojego psa :)

Nie tłumaczę się :D
Po prostu mam ten problem i o nim napisałam.
Żaden z psów wychowanych od małego u mnie tak się nie zachowywał.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 477 gości