Czyżby...? ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 26, 2003 1:20 Czyżby...? ;)

Poniżej: znalezione w sieci dowody na to, że te małe futrzaki nie są takie niewinne za jakie chciałyby uchodzić :twisted:


PAMIĘTNIK KOTA (wyjątki)


Dzień 752
Moi więziciele ciągle dokuczają mi jakimiś dziwnymi kołyszącymi się na sznurku przedmiotami. Sami rozrzutni w jedzeniu świeżego mięsa karzą mi wcinać jakieś suche płatki. Tylko nadzieja ucieczki trzyma mnie przy życiu a zniszczenie jakiegoś mebla daje mi troszeczkę satysfakcji. Możliwe że jutro zjem im jakiegoś kwiatka.

Dzień 761
Dzisiaj biegałem pod nogami moich więzicieli z myślą o ich morderstwie. I prawie mi sie to udało. Muszę spróbować na szczycie schodów. W celu obrzydzenia i zniechęcenia tych bezmoralnych oprawców, zmusiłem się raz do zwymiotowania na ich ulubiony fotel. Muszę spróbować to powtórzyć im na łóżko.

Dzień 762
Spałem cały dzień tylko po to aby drażnić tych więzicieli w późnych godzinach nocnych niekończącymi się prośbami o strawę.
Dzień 765
Urwałem myszy głowę. I przyniosłem im samo jej ciało w celu wzbudzenia strachu w ich sercach. Niech wiedzą do czego jestem zdolny. Oni szczebiotali tylko radośnie jaki to ze mnie dobry kot. HMMM. Plan zawiódł.

Dzień 768
W końcu zdałem sobie sprawę co z nich za sadyści. Bez żadnej podstawy wybrali mnie do wodnych tortur. Tym razem jednakże do tortur został włączony palący i pieniący środek chemiczny zwany 'szamponem'. Jaki chory umysł mógł wynaleźć taki płyn? Moim jedynym sposobem na zapomnienie o żalu jest kawałek kciuka który dalej siedzi mi między zębami.

Dzień 771
Odbyło się jakieś spotkanie ich wspólników. Zamknęli mnie samego na ten czas. Jednak mogłem słyszeć odgłosy i odory tych szklanych rurek, które oni nazywają "piwo". Usłyszałem także, że moje zamknięcie spowodowane było moją siłą "uczulenia". Muszę się dowiedzieć, co to takiego i jak to użyć na swoją korzyść.

Dzień 774
Jestem przekonany, że inni uwięzieni są ich oddanymi służącymi a może nawet kapusiami. Pies jest rutynowo wypuszczany na dwór, a jak wraca to wygląda na więcej niż uradowanego. On musi być stuknięty. Natomiast ptak na pewno jest donosicielem. Opanował ich straszny język do perfekcji (podobny do mowy kretów) i gada z nimi nieustannie. Jestem pewny że zdaje on raport z każdego mojego kroku. Ponieważ jest on umieszczony w metalowym pomieszczeniu, jego bezpieczeństwo jest zapewnione. Poczekamy, zobaczymy - to tylko sprawa czasu.
Ostatnio edytowano Śro lut 26, 2003 1:26 przez myszka, łącznie edytowano 1 raz

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Śro lut 26, 2003 1:22

Fajne... Skąd ja to znam :?:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 26, 2003 1:37 Re: Czyżby...? ;)

myszka pisze: W celu obrzydzenia i zniechęcenia tych bezmoralnych oprawców, zmusiłem się raz do zwymiotowania na ich ulubiony fotel. Muszę spróbować to powtórzyć im na łóżko.




ide porozmawiac z zaba...choc mysle tez co sna ten temat bedzie wiedzial :twisted:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro lut 26, 2003 2:01

ha ha ha ha :ryk: :ryk:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Śro lut 26, 2003 8:39

Super! ObrazekObrazekObrazek
Obrazek Kocham cię Toficzku
Galeria:
Tofik, Mruczysław

Ewa221

 
Posty: 520
Od: Pon paź 28, 2002 12:14
Lokalizacja: Żyrardów

Post » Śro lut 26, 2003 8:52

bueheuheu już to kiedyś czytałam, ale miło sobie przypomnieć :lol:
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Śro lut 26, 2003 10:16

Oj możnaby tam wiele dopisać :wink: :lol:
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Śro lut 26, 2003 14:33

:twisted: Znamy, znamy... :twisted:
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro lut 26, 2003 14:36

Czy te koty mogą kłamać ? ...
Chyba nie!
Obrazek

Goga Kinii

 
Posty: 1105
Od: Pt sty 24, 2003 14:36
Lokalizacja: Kraków - miasto kociej magii

Post » Śro lut 26, 2003 18:30

Ostatnio przerabiałam z moimi kotami dzień 761 (tylko to nie był fotel ale stół, wykładzina i parapet) i 762 :evil:
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Śro lut 26, 2003 21:08

:):):)
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, kasiek1510, Zeeni i 478 gości