Jak moj rudy.....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 07, 2002 11:22 Jak moj rudy.....

Miala moja psinka koszyk wiklinowy, duzy, wygodny i b. go lubila. Zauwazylam kiedys, ze do niego nie wchodzi, sprawdzilam - nasikane. Wyszorowalam, wyparzylam koszyk, zmienilam poslanie, za kilka dni - znowu. To moj rudy Tofus. Nie bylo sposobu, zeby go odzwyczail, w kolko to samo. Dalam wiec koszyk na szafe i kocur z luboscia sie w nim wywala. :) Sobie juz nie sika.
A psinka dostala materacyk.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw lut 07, 2002 11:26

Cwaniaczek z tego kocurka :D
a psinka chociaz zadowolona z nowego materacyka :?:

Qrczak

 
Posty: 102
Od: Pon lut 04, 2002 17:13

Post » Czw lut 07, 2002 12:08

Ciekawe, kiedy to koteczkowi spodoba sie materacyk
:D :D :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lut 07, 2002 12:34

hihihi ;) kiciulek - spryciulek. Zeby tylko kanapy nie zaczal obsikiwac, bo ciezko bedzie ja zataszczyc na szafe :lol:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lut 07, 2002 13:19

Biedna psinka srednio zadowolona, ale coz jej pozostalo. Obawialam sie innego legowiska z tego samego powodu. Materacyka moj kocur nie chce, kanapy chyba tez nie, ale mam jego zdjecia, kiedy odpoczywa w "swoim" koszu, ma blogą, bardzo zadowolona mine. :lol:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości