Hmmm. Daisy nie Krzys. Dla mnie tez. I kot ktory sobie kichal/prychal/ kaszlal (bo trudno to nazwac) ot tak, i przejscie na etap, kiedy kot przestaje z tego powodu jesc, w dodatku kot z historia zapychania sie i tzw. anoreksja (nie chce jesc), jest dla mnie wystarczajace wytlumaczenie,zeby podac mala dawke sterydu. Tym bardziej, ze wczesniej to ponagalo.
Chcialabym wiedziec, co jej jest, ale na razie nie ma ostatecznych rozwiazan. Alergia??? Moze, ale dotychczasowe wyniki pokazuja, ze raczej nie. Astma? Raczej nie. Co jeszcze? Bede bardzo wdzieczna za jakies wskazowki, borykam sie z tym (na forum tez
) od dluzszego czasu.
To prychanie/kaszel wystepuje tylko podczas jedzenia, niezaleznie od tego, na czym suche (bo tylko suche jada) jest podawane. Sprawdzalam juz wszystkie materialy, nalepiej wychodzi gola podloga
. Czasami, jak wetknie gleboko nos w jakas szpare np. pelna kurzu (balkonowa) to ma podobne objawy.
W tecj chwili je RC Outdoor. jako przysmak czasami Hills Oral Care. Jogurt truskawkowy "z palca" , jak mam rano czas na karmienie jej z palca.
Drugi dzien po sterydzie nie kichala/prychala przy jedzieniu. wyraznie ilosc zjadanego suchego wrocila rowniez do normy. Robi quupki, chyba troche wiecej pije. Prychanie/ kasze; wrocila na drugi dzien, pomimo tabletek. I jest caly czas "nieswoja" czyli nie spi ze mna, nie bardzo chce sie bawic i raczej ucieka przed kimkolwiek.
Bede bardzo wdzieczna za wszelkie wskazowki, pozdrowienia,
Beata.