Strona 1 z 1
pers zatkany na amen... / DEPURAN?

Napisane:
Czw lis 16, 2006 10:24
przez lidiya
Pers mojej bratowej od jakiegos czasu cigale byl jakis takie smutny itp. Mial rozne objawy, ale wszsytkie badania wychodzily w normie.
Stracil apetyt, dostawal goraczki.
Wyszlo, ze kot ma kule kalowe, ktore teraz za nic nie chca sie przesunac

Bratowa daje mu parafine, jakies leki, kot dostaje kroplowki i nic... nie robi kupy wcale, albo malego bobelka...
Jak mu nie rusza te zlogi to bedzie musial miec operacje
CZy ktos z was slyszal o tabletkach Depuran? Podobno nie ma ich w polsce a moglyby pomoc...

Napisane:
Czw lis 16, 2006 10:57
przez aamms
Lidka, zapytaj może jeszcze na Persji..
http://forum.e-wind.pl

Napisane:
Czw lis 16, 2006 10:58
przez zutor
lidiyo,
niczego na bazie senesu nie podaje się przy niedrożności jelit. jelita muszą być drożne żeby lek poprwnie zadziałał, w przeciwnym razie może być kiepsko....
rzeczywiście, depuran figuruje w bazie leków jako dostępny bez recepty, równocześnie będąc niedostępnym

na początek spróbowałabym podwójnej dawki bezo-petu, ew. doprawić środkiem duphalac (w aptekach bez recepty) 1-2 ml, 3x dziennie lub 1 ml duphalac pomieszany z 1 ml parafiny. Pamiętaj Lidiyo ze nie jestem wetem! tyko wet może doradzić poprawną kurację. ja tak robiłam przy mojej Kici (niestety za tm) kiedy miała duże problemy z qpą i przynosiło jej to ulgę. Natomias Karolkowi, który też jest kotem długowłosym przy jednorazowym opóźnieniu qpala wystarczył podwójny bezo-pet.

Napisane:
Czw lis 16, 2006 11:27
przez Wikulec
Mój Bazyl był ostatnio mega zapchany i także groziło to operacją. Niczego sama nie podejmowałam, weci działali wielostronnie: parafina do pysia co 3 godziny, lewatywa, kroplówki na wzmocnienie i nawodnienie, antybiotyk, leki na poprawienie pracy jelit, leki rozkurczające. Było naprawde groźnie przez 3 dni, ale w końcu ruszyło. Myślę, że każdy z elementów leczenia był tu ważny. Co dokładnie Wasz Kić dostał/dostaje?

Napisane:
Czw lis 16, 2006 11:56
przez kasia essen
ja kupilam w Niemczech depuran, faktycznie pomaga,moj dostał bo mial zatwardzenia,ale nie cała dawke a pół,to wystarczylo,teraz juz wogole sie nie zatyka odkad zmienilismy karme na sanabelle sensitive


Napisane:
Czw lis 16, 2006 12:07
przez Lidka
Tuptusiowi - ze sklonnoscia do zatykania - wet przepisal lewatywe ze srodka, ktorego nazwe zapomnialam. Kupuje sie w aptece, w plastikowej butelce z aplikatorem, przygotowane juz do uzycia. O ile dobrze pamietam cena byla ok 5 zl. Starcza na podanie kilka razy. Z drugiej strony podawalam parafine i jogurt.
A na potem kropienie olejem z pestek winogron na codzien.
Teraz mam taki srodek dla doroslych kotow biolecytyne, czy jakos tak. Podawalam to Tuptusiowi przez jakis miesiac i wszystkie funkcje ulegly wyraznej poprawie . Sadzi teraz takie kupska, ze az zazdrosc:)) Poza tym zaczal sie znow bawic jak kociak. W domu przeczytam dokladna nazwe. Moje koty odzyly po tym.

Napisane:
Czw lis 16, 2006 12:20
przez Zakocona
Mojej Kropce jak już nic nie pomaga, to jedziemy pędem do weta na l;ewatywę. Nie czekaj, bo z każdym dniem będzie gorzej.


Napisane:
Czw lis 16, 2006 14:07
przez lidiya
Kot mial robiona lewatywe. Zrobil mala kupe i tyle....
ma dostawac debidal 2 razy dziennie po 2ml i parafine w tej samej ilosci.
parafiny jak na moje to w takim stanie troche przymalo...

Napisane:
Czw lis 16, 2006 15:40
przez Klaudia
lidiya pisze:Kot mial robiona lewatywe. Zrobil mala kupe i tyle....
ma dostawac debidal 2 razy dziennie po 2ml i parafine w tej samej ilosci.
parafiny jak na moje to w takim stanie troche przymalo...
Nie wiem czy lewatywa była prawidłowo wykonana
Shilka raz była tak przytkana, najpierw lewatywa a potem wet wydusił z niej takie zbite bobki twarde jak kamień.
Od wczoraj Shilka słabiej je już zaczęłam podawać parafinkę, żeby nie dopuścić do przytkania.
Po konsultacji z wetem, można też podawać Laktuloze, rozluźnia kupki, ale to raczej po odetkaniu kota, profilaktycznie.

Napisane:
Czw lis 16, 2006 15:55
przez Fredziolina
Chyba parafiny nie mozna wlewac ciągle w kota, bo rozszczelnia jelita.
Moja wet aplikowała przy zatkaniu lewatywy, naprzód podwójną dawkę bezopetu, a potem codziennie po 5 ml.
Udało sie kote odetkać dopiero po 4 dniach.

Napisane:
Pt lis 17, 2006 0:41
przez Lidka
Preparat, ktory mam do lewatywy nazywa sie enema. I nie po pierwszej lewatywie byl pozytywny efekt.
A preparat,ktory bardzo dobrzez zrobil nazywa sie biolecitin i jest dal starszych kotow.
Re: pers zatkany na amen... / DEPURAN?

Napisane:
Wto maja 11, 2010 14:16
przez Margo33
Moja Kika , kotka Perska ma tendencje do zatykania, bardzo mało pije, no nie chce pić nie ma zmiluj, je tylko mokre polewane omeganem to taki olej omaga na futro itd, pije mleko dla ludzi tłuste ( nie ma biegunki ), i mimo to zatyka sie jak diabli.
Dziś wróciłam z pracy a Kika płacze żywcem w kuwecie i po wyjściu. Więc do tyleczka strzykaweczką 5ml wody i 5 ml mydła, do pyska 5 ml oleju jadalnego i pasty na zaklaczenie podwójna dawka, "sranko" odchodzi od 20 min takie że hej pierwsze poszły twarde kule teraz nie kukam bo Kika okupuje wycieraczkę przed kuwetą , nie chce jej przeszkadzać, ale już nie placze.