I właśnie to mnie dziwi, że to nie dzieje się w trakcie zabawy. Mam też wrażenie, że on dobrze wie co robi
Czasami zdarzyło mi się przy wyjątkowo bolesny dziabnięciu, oddać mu klapsem, kolejnym razem - tak zręcznie kąsał, żeby uniknąć mojej ręki.
Być może jestem przewrażliwiona i robię "z igły widły", ale obawiam się, że jeśli czegoś nie zrobię, to później może być już za późno na jakąkolwiek reakcje....