Strona 1 z 3

Cmentarna bestyja Misiek i grubas Maurycy //Chorujemy :(:(:(

PostNapisane: Sob lis 11, 2006 21:21
przez Vasper
Ekhm ekhm...
Jako że to mój pierwszy post na tym forum, to wypada się przywitać! :)
A więc... witam wszystkich bardzo serdecznie! :D

Dzisiaj adoptowałam małego Zombiaczka i jopop namówiła mnie, żeby założyła o nim nowy wątek! 8)
O istnieniu Zombiaków dowiedziałam się od morisowej (wielkie Ci za to dzięki :D)! Wszystkie kociaki zobaczyłam po raz pierwszy tydzień temu... o matko, jaka to była urocza gromadka! :love: Wybrałam sobie Czarnego Kocurka i w końcu po wieeeeeeelu dłuuuuuugich dniach oczekiwania, dzisiaj go odebrałam! :P

W drodze do nowego domku mały był bardzo grzeczny i z zainteresowaniem rozglądał się podziwiając widoki za oknem! ;) Dopiero po wejściu do mieszkania, na widok psa, zestresował się... a moja sunia, jak go zobaczyła zaczęła piszczeć, machać ogonem i jakoś podejrzanie rzucać się w jego stronę! Pytanie tylko czy od razu go pokochała czy tez ucieszyła się, myśląc, że to coś do jedzenia? 8O

Po puszczeniu malucha na podłogę, natychmiast zniknął w odległym rogu, pod kaloryferem! Siedział tam, popłakując sobie czasem! W końcu jednak nabrał nieco odwagi i chwilami wyglądał ze swej kryjówki! :lol: A teraz to juz się nam chłopak rozszalał - bawi się na środku pokoju i po meblach skacze! :P

A oto pierwsze zdjęcia z nowego domku:

Obrazek
Na początku byłem nieco stremowany...

Obrazek
..ale szybko pokazałem jaki jestem groźny...

Obrazek
...więc teraz wszyscy muszą mnie nieustannie głaskać!

:ryk: :ryk: :ryk:

Jest boski! Zaczyna mruczeć od razu jak się go dotknie i potem długo, długo się nie wyłącza - mruczy jak się bawi, mruczy siedząc w kuwecie, nawet jak się czegoś wystraszy i ucieka, to też mruczy! :ryk: Zakochałam się w nim! Dzięki Ci kochana jopop za niego! :1luvu:

Pozdrawiam gorąco!
Ala

PS. Kotek pierwotnie miał się nazywac Tofik, ale zauważyłam, że jego kuzyn Wampirek ma już tak na imię, więc uznaliśmy, że trzeba wymyślić coś innego! No i na razie jest... Bubas! :smiech3: Myślę, że tak już zostanie, chociaż zastanawiam się jeszcze nad jakimś egipskim imieniem (bo ma dośc długi pyszczek i tak mi się jakoś z egipskim kotem skojarzył :P)!

PostNapisane: Sob lis 11, 2006 22:34
przez Vasper
Mam też nadzieję, że w razie czego będę mogła liczyć na Wasze rady co do wychowania kociaka! ;) Ostatni raz mialam u siebie takie maleństwo 15 lat temu! 8O

PostNapisane: Sob lis 11, 2006 22:46
przez aamms
Witaj na forum.. :D

I pisz o Zombiaczku.. dużo.. :D i niech się zdrowo chowa.. :D

PostNapisane: Sob lis 11, 2006 23:01
przez dorcia44
Wielkie gratulacje :dance: i witaj na forum ,dostałaś slicznego kocurka i masz racje mnie one też się kojarzą egipskimi kotami :D

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 0:11
przez czarna.wdowa
Witaj
Cieszę sie że kolejny kotuś od jopop znalazł domek
po tym co przeszły należą im się najlepsze domki pod słońcem
Co do tych egipskich poważnych imion macie rację - mi też maluchy tak się kojarzą

ja na swoją Sarabi niestety jeszcze czekam :(
na szczęście do 22-go już tylko chwila- a czekam już dłuuuugo

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 8:37
przez jopop
A witam, witam:)

Dodam od siebie, że kocurek trafił świetnie:)

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 8:55
przez Dorota
Witajcie! :D

Re: Czarny Kocurek ZOMBIE w nowym domku! :D

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 9:32
przez CoToMa
Vasper pisze:Obrazek

Na tym zdjęciu kiciuś faktycznie wyglada na groźnego i pazurzastego zombi :twisted:

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 10:24
przez Uschi
Cześć Kuzynie! Tu kuzyn Miziek. Chyba jesteś do mnie podobny, wiesz? Moje tymczasowe Duże mówią, że też mam piękny, długi pyszczek. Cieszę się, że tak dobrze trafiłeś :). Zachowuj się dobrze, jasne? A terroryzowanie mruczeniem to chyba u nas rodzinne, nie? Tylko moja siostra Tumcia się wyrodziła ;). Ale ona to w ogóle w tatę* poszła, a my to chyba mamusiowi jesteśmy...

*bo tak naprawdę to prawdopodobnie jesteśmy przyrodnimi braćmi ;)

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 13:23
przez morisowa
Witaj na forum!
super, że będzie można śledzić tu losy kociska :lol:

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 19:46
przez Vasper
Wczoraj jak opisywałam przybycie Zombiaczka do domu, nie wiedziałam jeszcze co mnie czeka w nocy...
Jopop radziła mi, żeby nie wpuszczać go na razie do łóżka (bo po antybiotyku grzybek go dopadł), ale było to niestety dość trudne do osiągnięcia... wkładałam go do posłania w pudełeczku, gdzie siedział dopóki na niego patrzyłam...:aniolek: kiedy się odwracałam kot natychmiast lądował w pościeli! :twisted:
Od 23 zaczął urządzać polowania na moje nogi, łaził po kaloryferze (a żeby do niego dojść najpierw przebiegał mi po głowie), zabawiał się w skoki przez kuwetę... i w końcu o 2 w nocy padł i wreszcie spokojnie usnął (dzięki czemu i mi się to w końcu udało)! Cóż... po dwóch godzinach obudziłam się z kotem śpiacym mi na głowie! 8O Podjęłam kolejną próbę umieszczenia go na posłaniu, co uznał chyba za zaproszenie do zabawy i znowu zaczął szaleć!
Nie wiem jak on to robi, ale po nieprzespanej nocy, cały dzień dalej łobuzuje! Aktualnie jego ulubionym zajęciem jest wdrapywanie się na zasłonki oraz siedzenie przyczepionym pazurami do oparcia fotela... głową w dół (nietoperz jakiś czy co? 8O)! :ryk:

Ale słodziak z niego niesamowity! :1luvu: Teraz to już wystarczy tylko na niego spojrzeć, a już mruczy! Cała rodzinka jest nim zachwycona! No może poza psem, który patrzy podejrzliwie co to takie małe mu po domu lata...:roll:

Pozdrawiam!;)




Witaj Kuzynku!
Mam nadzieję, że też trafisz w dobre łapki na stałe! :D Tylko uważaj, bo Twoje nowe Duże mogą dziwić się tak jak moje, że tyle sił drzemie w takim małym kociaku! :smiech3: A moja Duża sama jest sobie winna, że jej po głowie w nocy biegałem! Jakby mnie ciągle po brzuszku drapała, to bym sobie grzecznie drzemał... ale skoro ona wolała spać, to musiałem jej przypomnieć o swoim istnieniu! :twisted:
Chciałbym juz zobaczyć w całości moje nowe mieszkanko, ale Duże mówią, że jakieś grzyby roznoszę i nie mogę siedzieć tam gdzie pies (o matko, jaki on wielki! 8O) i świnka morska! Tia, jasssne... na pewno coś fajnego po czym można się wdrapywać, tam ukrywają i dlatego nie chcą mnie wypuścić! Może jak poudaję, że jestem grzeczny, to mi pozwolą wszystko zwiedzić? :roll:

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 19:59
przez Uschi
Vasper pisze:Witaj Kuzynku!
Mam nadzieję, że też trafisz w dobre łapki na stałe! :D Tylko uważaj, bo Twoje nowe Duże mogą dziwić się tak jak moje, że tyle sił drzemie w takim małym kociaku!

Kuzynek już w nowym domku, i jak domek donosi - powoli zaczyna roznosić ;). Powoli, bo Mizio to mały ciapeczek, ale za to jego siostra Tumcia, u sylvii1, ta to dopiero daje popalić :roll: . Rodzinka niezła, nie ma co ;)...

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 21:51
przez jopop
Hehe:) zuch chłopak!:)

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 22:28
przez czarna.wdowa
O matko :strach:
Jak u nich łobuzowanie jest rodzinne :) to bedę miała w domu dwa Simbulce :strach:

PostNapisane: Nie lis 12, 2006 22:30
przez jopop
u nich lobuzowanie JEST rodzinne:) jak myslisz, czemu jgo siostra nazywa sie Demolka????