Domowe menu dla kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 15, 2005 20:04

Ja podobnie, zimne tylko w nadzwyczajnych przypadkach. Moj kot "chodzi" głownie na puszkach(KK- gównie) i suchym, do puszek dodajemy mu gotowana marchewkę, groszek z puszki, płatki ryz, mieso.

Jola i Artur

 
Posty: 148
Od: Pon sie 15, 2005 19:51

Post » Pon sie 15, 2005 20:06

gosiak pisze:Krowie mleko odpada.
Tak niestety stracilismy naszego kilkutygodniowego kotka. Zaparcie, jednego weterynarz odratował drugiego juz nie.

Jola i Artur

 
Posty: 148
Od: Pon sie 15, 2005 19:51

Post » Pon sie 15, 2005 21:53

no tak, tylko ja daje pare razy dziennie, a cały czas trzymam otwartą puszke w lodówce, więc jest problem.. a dlaczego zimne jest niebezpieczne?
Obrazek
Tymon i Feta

Teso

 
Posty: 32
Od: Śro lip 20, 2005 7:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2005 21:54

Teso pisze:no tak, tylko ja daje pare razy dziennie, a cały czas trzymam otwartą puszke w lodówce, więc jest problem.. a dlaczego zimne jest niebezpieczne?


latwo o zapalenie gardla
lepiej postawic na wierzchu ew. zamkac w szafce na chwile, zeby sie ogrzalo

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sie 15, 2005 21:56

Teso pisze:no tak, tylko ja daje pare razy dziennie, a cały czas trzymam otwartą puszke w lodówce, więc jest problem.. a dlaczego zimne jest niebezpieczne?
niebezpieczne jak wyzej a po drugie ciepły pokarm intensywniej pachnie więc kot wcina chetniej.

Jola i Artur

 
Posty: 148
Od: Pon sie 15, 2005 19:51

Post » Pon sie 15, 2005 22:03

co racja to racja... chyba będę musiała chwile wcześniej wyjmować z lodówki... dzięki :)
Obrazek
Tymon i Feta

Teso

 
Posty: 32
Od: Śro lip 20, 2005 7:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 04, 2005 10:39

Właśnie ugotowałam serduszka z ryżem :D A jak się robi zalewę żelatynową, żeby się zrobiła galaretka?

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

Post » Wto paź 04, 2005 11:04

Teso pisze:mam pytanko, jak przechowujecie otwartą puszke z jedzeniem dla kota? ja chowam do lodowki, lecz zawsze mam watpliwosci, czy dając kotom takie zimne robie dobrze? czasem chwile czekam po wyjeciu, ale nie zawsze, a trzymac poza lodowka nie chce, bo sie zepsuje, macie moze jakies pomysly?


JA trzymam w lodówce a rano wyjmuję, pakuje do miski, dodaję dwie krople gorącej wody z czajnika i rozdziabuję widelcem...w czasie mojej nieobecności nie wysycha i jest cieplutkie, Psoci chyba pasuje
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RyBa1

 
Posty: 3473
Od: Czw wrz 22, 2005 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw paź 13, 2005 7:02

Czy kot może jeść zamiast gotowanego ryżu, gotowany makaron?

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

Post » Czw paź 20, 2005 17:05

Haloo! Ponawiam pytanie dotyczące makaronu, a także to, jak się robi żelatynową galaretkę?

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

Post » Czw paź 20, 2005 17:23

Jola i Artur pisze:Ja podobnie, zimne tylko w nadzwyczajnych przypadkach. Moj kot "chodzi" głownie na puszkach(KK- gównie) i suchym, do puszek dodajemy mu gotowana marchewkę, groszek z puszki, płatki ryz, mieso.


czyli kot zyje glownie na mc donaldzie ;] nie wroze mu nic dobrego.
chodzi o to ze karmy typu KK i whiskas to cos jak u czlowieka wieczne zaspokajanie glodu big macami, mc royal, frytki, cheeseburger itp..
zmien karme na RC (polecam)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt paź 21, 2005 7:40

Tuka pisze:Haloo! Ponawiam pytanie dotyczące makaronu, a także to, jak się robi żelatynową galaretkę?


Cytat z wątku o Wiskasie z którego wynika że makaron można:

Ja preferuję domowe jedzonko. To znaczy - surowe mięso lub mięso z gotowanymi warzywami i przeróznymi wypełniaczami w stylu makaron, ryż, płatki owsiane, otręby
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RyBa1

 
Posty: 3473
Od: Czw wrz 22, 2005 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 21, 2005 7:43

O, dziekuję RyBa1, już myślałam, że piszę czcionką sympatyczną ;) Przeglądałam różne posty, ale jakoś nie zauważyłam tego, gapa ze mnie :oops:

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

Post » Pt paź 21, 2005 7:51

prosze bardzo...ja tam wiem że to nie rada dla mnie bo psotka mówi że makaron bee a i ryż zdaża się omijać szerokim łukiem wyjadając kurczoka ale wczoraj kupiłam wołowinkę i 2 kilo skrzydełek i dziś wypróbuję patent na rozgotowany ryż z marchewką
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RyBa1

 
Posty: 3473
Od: Czw wrz 22, 2005 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 21, 2005 7:53

Mój Rufin ryżyk z marchewką wcina ze smakiem, ale chcę mu jakoś bardziej urozmaicić jedzonko :) CHciałabym zrobić ten myk z galaretką z żelatyny, ale nie wiem jakie proporcje, ile tej żelatyny wsypać :(

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa i 526 gości