Strona 1 z 8

*KD* - Mio & Mao - zdjęcia z nowych domów s. 6/7 ;)

PostNapisane: Sob lis 04, 2006 16:30
przez dronusia
Mamusię ktoś wyrzucił około roku temu na działki na toruńskim Rudaku. Mamusia była cała oblepiona smołą czy farbą i nikt nie chciał jej pomóc. Dzięki karmicielkom z działek udało jej się przeżyć - nikt tak naprawdę nie wie jak... O kotce dowiedziałam się od babci, która ma na Rudaku działkę. Dziś pojechałam tam po kicię i jej dwójkę kociąt. Kicia znów jest w ciąży :( Maluszki razem z mamą są teraz u nas, nie wiem czy uda się kici zrobić sterylkę zanim urodzi, pojedziemy do weta, aby ocenił brzuszek. Maluszki (na 99% obie panienki) szukają domków, mamusia po sterylce wróci na działki - nie ma tam źle, będzie miała co jeść i gdzie spać. Kicia jest troszkę strachliwa, ale mruczy jak się ją głaszcze.

Jeśli ktoś zechciałby nam pomóc finansowo w sterylizacji Mamusi lub adoptując mamusię lub okruszki wirtualnie - bylibyśmy bardzo wdzięczni, bardzo prosimy o pomoc...

A oto rodzinka (zdęcia nienajlepsze, potem zrobię nowe)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Filmik: http://www.youtube.com/watch?v=LNC2b2Wa2BE

PostNapisane: Sob lis 04, 2006 16:35
przez Igulec
O boszsz, jakie cuda. Komu, od razu :wink:

PostNapisane: Sob lis 04, 2006 16:40
przez wanila
ale fajne biedroneczki :D

PostNapisane: Sob lis 04, 2006 19:25
przez Igulec
Kto wspomoże rodzinkę - domkiem stałym lub inną niespodzianką :wink:

PostNapisane: Sob lis 04, 2006 20:18
przez dronusia
Jestem troszkę zdezorientowana... umyłam całej trójce uszy, zakropliłam, dostały jeść i pić. Transporterek, w którym rodzinkę przywiozłam zostawiłam w łazience i włożyłam do niego czysty "koci" kocyk. Weszły tam maluchy podczas gdy czyściłam mamuni uszka, kiedy zeszła z moich kolan podeszła do transportera i nafukała na małe po czym pacnęła obie łapą, wyglądało to dość groźnie. Teraz mamunia leży w transporterze, a kiedy maluszki chcą się do niej zbliżyć - ona na nie fuka, pokazuje kły itp itd. Czy ona może będąc w kolejnej ciąży ma już dość odchowanych maluchów? Czy to może być przez to, że one cały czas chcą pić od niej mleko? Dziwne to...

Obrazek

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 1:10
przez Igulec
Może rzeczywiście ma już dość...

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 1:25
przez reddie
Śliczności :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 10:31
przez lidiya
o kurde ale ten jeden ma smiezne kropki! :lol:

Ola mieszkasz dosc blisko jakbys kiedys przechodzila (bo ja nie moge sie wybrac...) zerknij kolo teatru, cio...?
Chodzi tam kotka bez kawalka tylniej nogi i podobno kilka dni temu wyprowadzila malenstwa... :(

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 11:33
przez Kiara
Sliczne maluchy... na razie nie bardzo moge jakkolwiek pomoc, sama mam od wczoraj kociaka tymczasowego :(, ale bardzo trzymam kciuki!
lidiya pisze:Ola mieszkasz dosc blisko jakbys kiedys przechodzila (bo ja nie moge sie wybrac...) zerknij kolo teatru, cio...?
Chodzi tam kotka bez kawalka tylniej nogi i podobno kilka dni temu wyprowadzila malenstwa... :(
A gdzie dokładnie? Może też się porozglądam? :(

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 13:03
przez dronusia
Widziałam (tak sądzę) tą kotkę już nie raz, ale ona dzika na maxa jest. Przejdę się dzisiaj tam i popatrzę czy widać rodzinkę.

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 20:03
przez dronusia
Lidiya - nie widziałam rodzinki, nie widziałam koteczki... nic... pewnie dlatego, że deszcz i w ogóle...

Co do "naszej" rodzinki, to Mamunia jest na maxa miziasta... wyleguje się w łazience na kocyku i ani jej w głowie wracać na mróz... :cry: Zaglądałam dzisiaj kici w ząbki, chyba młoda jest... może ktoś by ją zechciał, hmmm? Nie wiem czy umiałabym ją wypuścić z powrotem na działki... tym bardziej po czasie jaki u nas spędzi (kastracja, rekonwalescencja)... Ale czy ktoś zechce buro-białą kicię? Bardzo bym chciała, żeby ktoś się w niej zakochał, to cudowna koteczka ze wspaniałym sercem... kot przylepa, naprawdę!

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 21:56
przez Igulec
Znajdziemy mamie domek :wink:

PostNapisane: Nie lis 05, 2006 23:29
przez kotek72
Mamunia jest super miziasta :) To kot-przylepa :) Wystarczy tylko na nią spojrzeć od razu słychać traktorek.Ona nie nadaje się na działki,pomimo że ktoś je tam dokarmia.To kicia która zasługuje na domek,taki najlepszy,na zawsze...

PostNapisane: Pon lis 06, 2006 15:02
przez reddie
Domku dla Mio, domku dla Mao i domku dla Mamusi - nie zwlekajcie :)

PostNapisane: Pon lis 06, 2006 22:35
przez dronusia
Zapraszam do obejrzenia filmiku z Mamunią 8) Śliczna, prawda? :D
http://www.youtube.com/watch?v=SsoixzhXOQA