» Wto kwi 16, 2002 13:10
Toffi ma się dobrze!!!
Hej, z wielkš niecierpliwociš czekałam poniedziałku. No i wczoraj zadzwoniłam do nowj opiekunki mojego małego Toffika - słuchajcie, chyba lepiej trafić nie mogła!!! Kota jest raczej zadowolona, nie sprawia wrażenia zbytnio zagubionej i zmartwionej. Pani Ela jest z niš cały dzień, ma więc kto rzucać piłeczkę:) i myszę. Może sobie wyjc na balkon (zabezpieczony!!) i obserwować ptaszki - to przecież takie pasjonujšce!! Kota łasi się i przymila - zawsze była strasznie przytulana. Oczywicie pierwszej nocy pożarła pół papirusa hodowanego dla innej kici:) Ale poza tym niewinnym "przewinieniem" zachowuje się bardzo dzielnie i dobrze. No i oczywicie pi razem z p. Elš, rozkosznie wycišgnięta u jej boku. No i co najważniejsze niedługo pojadę do niej w odwiedziny!!! Uffff, przepraszam za ten chaos, ale chciałam tyle rzeczy na raz napisać i tak wyszło. Pozdrawiam Was cieplutko.
Kiwax