Czy Mysza jest kocurem?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 16, 2002 12:36

Nie tylko psy, szympansy i bonobo w ten sposób ustalają hierarchię w grupie :lol: :lol: :lol:
Dobrze, że w wyniku ewolucji zanikło to u ludzi, a właściwie u facetów... 8O

Lulka

 
Posty: 398
Od: Nie mar 10, 2002 16:33
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Wto kwi 16, 2002 12:46

A wiecie , co wyprawiaja bonobo ???????
/czytalam kiedys taki artykul w Swiecie Nauki ....../
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto kwi 16, 2002 12:48

No cóż, bonobo... :roll: . Trzeba im wybaczyć, taki mają styl życia :wink:

Lulka

 
Posty: 398
Od: Nie mar 10, 2002 16:33
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Wto kwi 16, 2002 13:52

Macdo - kotka moich rodzicow, Iskra, kiedys moja ukochana :) ma juz 10 lat a sika.
Nie wiem skad sie to bierze. Jako dziecie (urodzila sie u nas) zostala oddana sasiadom. Potem oni sie wyprowadzili, a poniewaz Iskra wiecej czasu spedzala u nas niz u nich, zostala z nami. Teraz ja mieszkam tam gdzie sasiedzi I nie moge tu Iskry brac :(
Jak tylko znajdzie sie na terenie drugiej polowy domu - strzyka.
Tak samo podlewa walizki i torby, ktore stoja na podlodze.

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 16, 2002 13:55

Mysza dodatkowo zakochala sie w butach mojego wspolokatora....
MAM NIENORMALNEGO KOTA !

Ale fajnie :D :D :D :D
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 16, 2002 14:14

Aha, a ja to moje stare trepy niby przez zapomnienie zostawilam, co? Mara właziła z całym łebkiem, taka zakochana...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto kwi 16, 2002 14:15

Hihihihi
Mysza tuli sie do podeszw. Powiedzialam wspolokatorowi ze teraz to wiadomo kiedy po trawniku na baby lazi ;)
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 16, 2002 14:16

Kocice też znaczą i to jest normalne - tyle że z konieczności robią to polewając po prostu i tyle.

A zachowania homoseksualne - w społecznościach wyżej rozwiniętych zwierzaków są normą. Stąd i u ludzi to żadne "zboczenie", ale całkowicie normalna składowa zachowań społecznych. U zwierzaków pierwszy opisał to Lorenz (u gęsi, a dokładnie gąsiorów). Znałem też przez lata parę gejowskich kocurów - jeden z nich to przedstawiony w galerii Duży Jasny (jego parą był nieco bardziej biseksualny Smolunio, syn Kocurci i ojciec Łatka).

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 16, 2002 14:30

Aaaa... no skoro ojciec, to faktycznie biseksualny :wink:
A Łatek po tacie nie odziedziczył skłonności? :lol:
Gata i Osiem Cudów Świata
Obrazek

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Wto kwi 16, 2002 14:33

Bomba pisze:ale jaja .
A wiecie , ze sa psy pedaly ????????

ja mam takiego psa i bardzo sie z tego powodu cieszę, odpadają amory, owszem suczki z cieczka bardzo go intersuja, ale tylko z racji swojego zapachu, który z luboscia wdycha, ale nie wywołuje w nim zadnych skojarzen. w jego typie sa wyrosniete, kundelkoate szczeniaki, takie ratlerkowate. Smiesznie to wyglada, ale jest niegrożne. raz tylko spodobała mu sie suczka, pekinczyk (moj pies jest sznucerkowato-labradorowaty). Fantasyczna para, narzeczona siegajaca ledwo do kolan i swobodnie przechodzaca pod brzuchem, ale poza obwąchwaniem i adorowaniem na szczescie na dziłace do nieczego nie doszło.
Po mim psie dochdze do wniosku, że widocznie homoseksualizm jest zgodny z naturą

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto kwi 16, 2002 14:38

Faktycznie!
Psy rodziców - Dex i Anton to chyba tez takie sa.
Zawsze sie z siostra smiejemy, ze "gejują". Liżą sie po pyskach bez przerwy.
Dexa faktycznie zadna suczka do tej pory nie interesowala.
Anton naszą ś.p. Dianę gwałcił w głowę, więc też nie jak trzeba. ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 16, 2002 14:43

Ofelio, jeżeli lizanie się po pyskach jest objawem "inności", to ja mam siódemkę (no nie, szóstkę - Tusiak odpada) lesbijek :lol: Wczoraj Liza i Lolita tak lizały sobie mordeczki, że w sumie pocierały się jęzorkami jak obie chciały liznąć jednocześnie :lol: Padałam ze śmiechu...
Gata i Osiem Cudów Świata
Obrazek

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Wto kwi 16, 2002 14:52

Gato, nic mi o tym nie wiadomo. Nie wygląda :wink: Zresztą, to nie jest dziedziczne. Z tego co wiadomo, u ludzi "wrodzony" homoseksualizm wiąże się ze szczególnie wysokim poziomem hormonów kobiecych u matki w okresie ciąży. No i potem dochodzą jeszcze czynniki społeczne... U innych stworzeń może być podobnie.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 16, 2002 14:55

Gato - ae to sa psy, nie koty!!! Psy sie chyba normalnie tak nie liza.
Zreszta oprocz tego lizania jeszcze jakies podchody robia do siebie, bokiem, bokiem, ocieraja sie ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 16, 2002 14:59

No fakt, Ofelio, psy mają na odwrót: liżą ludzi, a nie siebie nawzajem, a koty liżą siebie nawzajem, a nie ludzi :roll: :wink: :lol:
A DLACZEGO LIZA NAZYWA SIĘ LIZA? Ktoś się domyśla? :twisted:
Gata i Osiem Cudów Świata
Obrazek

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Goldberg, magic99, magnificent tree, Majestic-12 [Bot] i 525 gości