Strona 1 z 4

kocurek z piwnicy-10% szans -umarł niestety cierpiąc :(

PostNapisane: Sob paź 28, 2006 18:46
przez iwona_35
TUTAJ WIDZIAłYSMY GO PIERWSZY RAZ:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51220





Wiem ...zwariowałysmy...dzię znowu weta pytanie:
MUSZE GO UŚPIĆ W TYCH WARUNKACH GO NIE WYLECZE...


no i cóż ..wziełysmy go...młodziutki 1/2 roczny biały kocurek...przepiekny....
KK,rozwolnienie,,,
jest u mnie w piwnicy...
jutro wkleje zdjęcia.....


nie wiem co powiedzieć ,chyba tylko tyle:RATUNKU ....POÓŻCIE...ON TAM NIE MOŻE BYĆ....

Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Sob paź 28, 2006 21:27
przez crisis
biedaczek...
moge jedynie podniesc :(

PostNapisane: Sob paź 28, 2006 21:32
przez aamms
Rany boskie.. :strach: iwona, z tego co piszesz w różnych wątkach to wygląda na to, że wet schroniskowy chyba pracuje na akord i ma wynagrodzenie zależne od ilości uśpionych kotów.. :strach: :evil:

Czy w przypadku zwierząt nie obowiązuje lekarza przysiega Hipokratesa?

PostNapisane: Sob paź 28, 2006 21:51
przez ezynka
Może wet wie, że w warunkach schroniskowych przy marnej opiece, tak wrażliwe zwierzę jak kot nie jest wstanie wyjść z choroby :( Przynajmniej mam nadzięję, ze on nie robi tego "na akord"!

PostNapisane: Sob paź 28, 2006 22:05
przez Sporty
Nie moge...no nie moge pomoc :(

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 9:30
przez iwona_35
zdjęcia są niewyraźne ale robione w piwnicy...postaram sie o lepsze..

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 10:04
przez iwona_35
Pierwsza noc za nami-powiem szczerze nie byłam pewna czy przeżył....

noc,przespał w kuwecie.
Wygląda źle...dostał antybiotyk i troszeczka gerberka...

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 12:29
przez crisis
biedny koteczek... trzymaj sie Malutki trzymaj

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 13:02
przez dzikus
biedny kociak :cry:
nie poddawaj się malutki... :ok:

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 13:59
przez anie
brak mi słów...

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 14:38
przez Vikamila
biedaku walcz z chorobą, a Iwona już nie pozwoli być wrócił do tego paskudnego miejsca, jakim jest schronisko!!

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 16:54
przez gauka1

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 17:22
przez iwona_35
dziekuje wszystkim....

faktycznie stan kotka jest bardzo ciężki...
karmiony strzykawką....ledwo co je...

naprawde bardzo sie o niego martwię.....

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 17:28
przez ezynka
Qrcze, mały trzymaj się i nie poddawaj!

PostNapisane: Nie paź 29, 2006 21:17
przez bettysolo
trzymamy kciuki za koteczka :ok: