Strona 1 z 2

Czy ktos przewozil kota SkyEurope?

PostNapisane: Sob paź 14, 2006 15:03
przez misiarnia
Jak w temacie: Czy ktos przewozil kota ze soba w SkyEurope? Zwierzaki leca w luku bagazowym, jakos nie wzbudza to mojego zaufania, ale ciekawa jestem opinii osob, ktore korzystaly z takich uslug.

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 1:07
przez Estraven
Sky Europe jest zwykle uznawane za jednego z lepszych tanich przewoźników, jednak nie musi to nic znaczyć w przypadku przewożenia zwierząt - szczególnie, że należy raczej unikać oddawania ich do luku bagażowego.

Zasadniczy powód to taki, że bagażowi na wszystkich lotniskach świata traktują zwykle sztuki bagażu mało delikatnie. Nierzadko tak, jakby cegły przerzucali. Sytuacje, gdy coś np. spadnie z wózka wcale nie są rzadkie. Pono na w niektórych portach lotniczych są całe kolonie kotów, które uciekły z rozbitych czy otwartych przypadkiem transporterków...

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 16:59
przez sheanan
http://www.pettravel.com/airline_pet_ru ... rlines.cfm

Z tego, co piszą w Sky Europe nie wygląda za ciekawie.

Zazwyczaj jednak zwierzęce cargo nie oznacza luku bagażowego, wraz z bagażem - jest to klimatyzowane pomieszczenie, przystosowane do przewozu zwierząt. Tak mają większe (i droższe linie), np. Lufthansa
Nie wiem, czy mi z kotami nie przyjdzie na inny kontynent lecieć, niestety są za duże i za ciężkie na kabinę, więc szukam ostatnio wszelkich informacji na temat linie lotnicze+zwierzęta

Generalnie bardzo przydatny link - niemal wszystkie linie lotnicze i ich zasady i ceny odnoście przewozu zwierząt:
http://www.pettravel.com/airline_rules.cfm

I tu jeszcze o transporterze:
http://www.pettravel.com/passports_cont ... ements.cfm
Na tej stronie też są wszelkie informacje o kwarantannach, szczepieniach etc.

Można to np. podpiąć do ABC i przydatnych informacji o podróżowaniu z kotem?

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 17:13
przez Estraven
sheanan pisze:Zazwyczaj jednak zwierzęce cargo nie oznacza luku bagażowego, wraz z bagażem - jest to klimatyzowane pomieszczenie, przystosowane do przewozu zwierząt. Tak mają większe (i droższe linie), np. Lufthansa

Ale tylko takie - a i to nie zawsze.

W "tanich" liniach nie ma co na to liczyć.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51003

Luk bagażowy, w którym przewozi się zwierzęta, też jest klimatyzowany, etc. (czyli w obrębie kabiny ciśnieniowej), jednak stres pozostaje stresem.

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 17:20
przez Chilli
W Central wings mozna kota przewozic w kabinie.

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 17:22
przez Estraven
Chilli pisze:W Central wings mozna kota przewozic w kabinie.

Informacje podane na ich stronie twierdzą coś wręcz przeciwnego. Zgodnie z nimi w kabinie możliwy jest przewóz tylko psa-przewodnika.

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 17:24
przez sheanan
Estraven pisze:Luk bagażowy, w którym przewozi się zwierzęta, też jest klimatyzowany, etc. (czyli w obrębie kabiny ciśnieniowej), jednak stres pozostaje stresem.


Niestety :(
Bardzo częste sa ograniczenia przewozu zwierząt w kabinie. Często max sztuka, dwie na lot. No i ta waga, najczęściej do 8kg wraz z transporterem!

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 17:30
przez Chilli
Estraven pisze:Informacje podane na ich stronie twierdzą coś wręcz przeciwnego. Zgodnie z nimi w kabinie możliwy jest przewóz tylko psa-przewodnika.

Nie czytalam info na stronie - pytalam na lotnisku pracownika linii.

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 21:53
przez bbd2
Chilli pisze:
Estraven pisze:Informacje podane na ich stronie twierdzą coś wręcz przeciwnego. Zgodnie z nimi w kabinie możliwy jest przewóz tylko psa-przewodnika.

Nie czytalam info na stronie - pytalam na lotnisku pracownika linii.


ja z nimi rozmawiałam telefonicznie- powiedzieli, że tylko jedno zwierze (obojętnie jakie, byle do 8 kg z transporterem) może być przewożone w kabinie (decyduje kolejność zgłoszeń , kolejne w luku bagażowym

PostNapisane: Wto paź 17, 2006 22:36
przez Estraven
bbd2 pisze:ja z nimi rozmawiałam telefonicznie

Kiedy?

PostNapisane: Śro paź 18, 2006 22:03
przez bbd2
Estraven pisze:
bbd2 pisze:ja z nimi rozmawiałam telefonicznie

Kiedy?


w lipcu

PostNapisane: Śro paź 18, 2006 22:34
przez dominik
Potwierdzam, bagażowy ostatnio kilka razy widziałem jak rozwalili plecak komuś. Nikt się nie przejmuje tym. Najlepsze jest jak wyglądała puszka śledzi szwedzkich po przewozie - była tak obita jakby ktoś tym bagażem rzucał :( Puszka stalow ai niby mocna przecież..

PostNapisane: Czw paź 19, 2006 14:11
przez Estraven
bbd2 pisze:
Estraven pisze:
bbd2 pisze:ja z nimi rozmawiałam telefonicznie

Kiedy?

w lipcu

Skoro w lipcu, czyli jeszcze przed paniką na Heathrow, sugerowałbym dokładnie sprawdzić jak wygląda to obecnie - parę dni temu przekonałem się, że ostatnie obostrzenia w zabieraniu bagażu ręcznego w lotach do UK dotknęły także zwierzaków.

PostNapisane: Czw paź 19, 2006 16:38
przez Boo
Ooooooooo!!!! Trafiłam na swój temat :D :D :D
Jako kasjer lotniczy z 6-cio letnią praktyką, a w tanich liniach około 3 letnią, od kiedy latają po Polskim niebie, nie spotkałam się z żadną tanią linią która by zgodziła się na przelot zwierzaka obojętnie czy to na pokładzie czy w luku bagażowym. Nie zależnie od tego co piszą na swoich stronach.

Natomiast jeśli chodzi o linie rejsowe to faktycznie istnieje kilka ograniczeń co do przewożenia zwierząt w samolotach. Zwierzęta w kabinie pasżerskiej, tzw. PETC - pet on cabin - latają tylko w ograniczonej ilości, zwykle ok 2, 3 sztuk na rejsie, tylko psy, koty i fertki /no czasem chyba króliki/, klatki mają ograniczone wymiary i wagę, przewaznie własnie do 8kg łącznie. Wszystko co ponad leci jako AVIH czyli zwierzę w luku bagażowym, specjalne luki są wtedy klimatyzowane i ogrzewane, taka rezerwacja musi byc wcześniej zaakceptowana i potwierdzona przez przewoźnika.
Przyznam szczerze, ze ile lat pracuje żaden pasażer nie przyszedł ze skargą by jakiemuś mniejszemu z pasażerów stała się krzywda. Oprócz dwóch persów udających się do USA na wystawę, które doleciały tam zupełnie bez sierści... ale to nie z winy linii lotniczej.

Natomiast podróże lotnicze na teren Wielkiej Brytanii to już zuepłnie inna bajka...

PostNapisane: Czw paź 19, 2006 20:28
przez misiarnia
Przewoza na pewno. Dzwonilam, zeby zarezerwowac miejsce dla kota, ale jak sie dowiedzialam, ze w luku, to zrezygnowalam. Znam te wszystkie historie o rzucaniu bagazami. Pani powiedziala, ze wszystkie tanie linie przewoza w luku, ale to mnie nie pociesza. Dlatego zalozylam ten watek, bo liczylam na to, ze ktos moze zna z autopsji jak to wyglada (ktos, kto lecial ze zwierzakiem).
Boo - moze dlatego sie nie spotkalas, ze wszyscy tak jak ja rezygnuja?