Strona 1 z 3

*Kocia Dolina* - Milka już w nowym domu! :D

PostNapisane: Czw paź 12, 2006 23:23
przez dronusia
Milka to koteczka, która trafiła do nas jako 3-tygodniowe maleństwo... Od tamtego czasu minęły już ponad 4 miesiące :( Rodzeństwo koteńki dawno znalazło już swoje domki, tymczasem ona cały czas czeka. Milka to bardzo miziasta panienka o pięknych miodowo-złotych oczach, wspaniałym charakterze i cudownie gładkim futerku :) Kicia lubi towarzystwo innych kotów, jest zaszczepiona, odrobaczona i korzysta z kuwety. Proszę Państwa, oto Milka 8)

Tu miałam 3-4 tygodnie...
Obrazek Obrazek

Tak wyglądam teraz...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Czw paź 12, 2006 23:24
przez Igulec
oj, Milko, nie ociągaj się - rodzeństwo w świat poszło, a Ty tak przy dronusiowej spódnicy :wink:

PostNapisane: Pt paź 13, 2006 16:30
przez dronusia
Miziasta panienka o złotych oczach prosi o domek ;) Hopsa!

PostNapisane: Pt paź 13, 2006 23:30
przez Gina S.
Kocio ma domek, Plamka ma domek a ty Mileczko co?
hooop!

PostNapisane: Nie paź 15, 2006 16:27
przez dronusia
Pomimo, iż Milka ogólnie nie przejawia zapędów do ciumkania, to Tikusia ciumka bardzo namiętnie :twisted: Nie wiem co ten nasz Tik-tak ma w sobie, ale wszystkie koty go ciumkają :roll: :lol: Zapraszam do oglądania :D

http://www.youtube.com/watch?v=VFRlaGBgsr4

PostNapisane: Pt paź 20, 2006 18:50
przez dronusia
Milka cały czas fika jak mały koziołek, uwielbia towarzyszyć człowiekom w łazience (szczególnie podczas brania prysznica :twisted: ) oraz w kuchni podczas przygotowywania posiłków ;) Panienka rośnie, szaleje i jest bardzo miziasta ;) Komu kruszynkę w kolorach Black&White? :D

Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 0:00
przez reddie
Fikaj po domek, mała kózko.

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 11:33
przez dronusia
Taka jestem piękna, tak mam ślicznie ubarwioną bródkę, mam prześliczny biały pasek na brzuchu i przecudne złote oczy :lol: Widzicie? :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 13:32
przez Igulec
Przepiekna, zwłaszcza ta biała kolanówka :wink:

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 23:41
przez dronusia
Milka pojechała dziś do nowego domu... :oops: Narazie na próbę, gdyż wszystko zależy od tego jak kicia porozumie się z rezydentem (Ciumkiem) :D Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było jak najlepiej :ok:

Ps. Kurcze... koty wszystki pouciekały... :oops: pusto jakoś tak :lol:

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 23:46
przez Igulec
Trzymamy kciuki

PostNapisane: Nie paź 22, 2006 23:59
przez Gina S.
:D

PostNapisane: Pt paź 27, 2006 23:04
przez dronusia
Milka dziś do nas wróciła... :( Konflikt z rezydentem z dnia na dzień się nasilał zamiast słabnąć, Mruczek nie dawał małej żyć, całe dnie i noce męczył ją, rzucał się na nią i ją gryzł doprowadzając tym samym Milkę do zastrzaszającego stanu (oraz opiekunów). Wiem, że chcieli dać Milce dom, wiem, że to nie ich wina... :(

PostNapisane: Sob paź 28, 2006 0:46
przez reddie
Mileczko, znajdzie się dla Ciebie domek. Taki najlepszy, taki jak ten, z którego musiałaś wrócić. A może zechcesz zostać u Inki i u mnie?

PostNapisane: Sob paź 28, 2006 15:50
przez reddie
Milka już u nas. TŻ Dronusi przywiózł ją dziś rano. Jest kochana, spokojna, łagodna, można powiedzieć - uśmiechnięta :) Chciałaby się pobawić z Inką, ale niestety - Ink stała się aspołeczna. Na szczęście nie na zasadzie agresji. Po prostu jest zdziwiona i zdezorientowana pojawieniem się nowej lokatorki. Odczytuje zachętę do zabawy jako atak na swoją osobę. Mam nadzieję, że dziewczyny się dogadają. Bo przecież Milka to miziak niesamowity i kot taki, że do rany przyłóż :love: Kolanówkę ma zaiste oszałamiającą :D A jeśli panie się dogadają, to już wiem czego Inka się nauczy w pierwszej kolejności: skoków na blat kuchenny (wierzcie lub nie, ale nigdy jej do głowy nie przyszło tam skakać 8O sądzę, że to dlatego, że jest za mała jeszcze) Milka skacze wspaniale 8) Teraz siedzi sobie na parapecie i czaruje mieszkańców bloku naprzeciwko swoimi pięknymi złotymi oczami.
A tak z konkretów: w najlbliższym czasie trzeba Milkę ciachnąć. Jeśli ktoś mógłby polecić weta w Bydgoszczy, który wykonuje zabieg kastracji w miarę tanio, to proszę o info. Dziękuję z góry :) Sama też popytam, oczywiście.