aromat kocura - jak usunac?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 26, 2006 15:34

Moniko - wykastruj go. Inaczej on bedzie sikal i sie meczyl, a Ty bedziesz miala smrod w domu i tez sie bedziesz meczyc :roll:
Niekastrowane kocury na tym forum to rzadkosc. I z tego co wiem zaden z nich nie znaczy domu... bo w jednym domu ze znaczacym kocurem naprawde trudno wytrzymac...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84536
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob maja 27, 2006 17:12

Kacper przeszedl samego siebie, wczoraj nasiusial na plecy mojemu chlopakowi (a co najdziwniejsze moj chlopak wowczas siedzial a nie lezal). Dzis bylam u weta i czego sie dowiedzialam? Ze to normalne O_O, gdyz szaleja w nim hormony. Umowilam sie na kastracje we wtorek. Dobrze, ze istenieja takie fora - dziekuje Wam

MonikaG

 
Posty: 886
Od: Sob maja 06, 2006 12:27
Lokalizacja: NYC

Post » Wto maja 30, 2006 13:52

Kacperek jest juz po sterylizacji. Zal mi go, widze jak bardzo sie4 meczy, boje sie wyjsc z domu zeby sobie krzywdy nie zrobil, ba nawet obiadu nie gotuje bo trzymam go na rekach od samego rana :( Zastanawiam sie co ja zrobie w nocy, ta narkoza mu nie przechodzi :(

MonikaG

 
Posty: 886
Od: Sob maja 06, 2006 12:27
Lokalizacja: NYC

Post » Wto maja 30, 2006 14:00

Moniko, spokojnie...kot po narkozie wygląda jak kupka nieszczęścia i jakieś 12 godzin ma prawo być senny, otłumaniony. Potem już wszystko będzie dobrze. Mój Fierko o świcie po kastracji zażądał jedzenia i już był dawnym, brykającym kotem. Kotki znacznei dłużej dochodzą do siebie, neistety.
Nie martw się już! Głowa do góry :)
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
Moje koty
Obrazek

sheanan

 
Posty: 572
Od: Pon paź 27, 2003 14:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 30, 2006 14:02

Przejdzie, nie martw się. Kilka godzin i będzie wszystko już po staremu.
Pozdrowienia dla Kacperka od również wykastrowanego Kacperka :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 30, 2006 14:08

monika przejdzie mu musi sobie spokojnie odpoczac ja swojego nikodema kastrowalam w srode trzy dni chodzil zakrecony 8O nie bardzo szlo mu jedzenie, picie, tylko na kolanka i mizianie, moj wet pwiedzial zebym poprostu zostawila go w spokoju musi sobie odpoczac wyspac sie dojsc do siebie niom i doszedl w niedziele :twisted: diabel powrocil 8O
tak wiec nie martw sie wszystko bedzie dobrze a jak cos cie bedzie niepokoilo dzwon do weta
Obrazek

ewapod

Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Od: Nie maja 28, 2006 4:56
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Wto maja 30, 2006 14:14

a co z kolniezem? wet powiedzial mi ze ma w tym chodzic 10 dni O_O!! przeciez to istna meczarnia!!

MonikaG

 
Posty: 886
Od: Sob maja 06, 2006 12:27
Lokalizacja: NYC

Post » Wto maja 30, 2006 14:21

:?: Hm? Jaki kołnierz? Z tego co wiem kołnierze zakałada się kotkom, żeby nei rozgryzły sobie szwów. Może się bał, że kot będzie się wygryzał, nei wiem. Według mnie można z kołnierza zrezygnować..
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
Moje koty
Obrazek

sheanan

 
Posty: 572
Od: Pon paź 27, 2003 14:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 30, 2006 18:16

Mój kocur nie miał żadnego kołnierza. nie miał też szwów na jajkach, tylko dwie malutkie kreseczki, więc nie mógł sobie niczego rozgryźć. Obudził się z narkozy po 2 godzinach, był jeszcze nieswój ok. 30 godzin, później był jak nowy.
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 21, 2006 12:27

Dziewczyny błagam pomóżcie!!!
Moje kocie płci męskiej (wykastrowane oczywiście) znaczy teren! Nawet nie wiem czy to możliwe, bo po kastracji chyba nie powinno nic takiego mieć miejsca? w domu mam takie małe Ikeowskie dywaniki i młody często na nie siusia, nasikał też na fotel i na większy dywan, taki z długim włosiem...niestety także zaznacza posłanie mojej psicy seniorki, która kostki ma stare i lubi aby było jej miękko...a problem bo każde posłanie psa zostaje obsiusiane :( Ostatnio mój narzeczony wrócił z pracy i położył na lóżku spodnie od garnituru i co się stało...oblane, łączniie z łóżkiem! Przykro mi bo lubię jak kotki swobodnie poruszają się po domku, ale niestety teraz im to ograniczyłam i do sypialni nie wchodzą...nie wiem już co robić...a chcę dodać, że kitek jest zupełnie zdrowy!!! co zrobić...bo wkółko piorę :roll:

Kropka7

 
Posty: 8
Od: Pt wrz 02, 2005 7:52

Post » Czw wrz 21, 2006 13:06

A skad wiesz ze zdrowy? Mocz byl badany?
Jak dawno kocie bylo kastrowane?

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw wrz 21, 2006 13:34

Kocury, jak zostaną wykastrowane za późno, też znaczą teren, choć przyznaję, że rzadziej (sama też w koło sprzątam, a z jednej ściany w kota ulubionym miejscu zaczął odłazić tynk - kocur został wykastrowany nieco za późno). A sposób... może czuje się zagrożony jakąś konkurencją? Kiedyś znajomy musiał oddać kocura bo ten rywalizował z nim (człowiekiem) o dominację w domu.
ALe mój poznaczył, poznaczył, a ostatnio jakby mniej... raz na tydzień gdzieś w kącie...

Aha, a gdyby ktoś był zainteresowany skutecznym środkiem wywabiającym kocie zapachy (ale nie z tkanin, tylko podłóg i ścian) to u nas najlepiej sprawdza się yplon w proszku, w takiej białej tubie. A z tkanin to Vanish też jest dobry :)

Kathi Langley

 
Posty: 9
Od: Czw wrz 21, 2006 9:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 21, 2006 15:14

Znacznie częściej przyczyną takiego "posikiwania" nie jest to że kocur został wykastrowany za późno (choć to się zdarza) tylko choroba układu moczowego. koniecznie złap mocz swojego kotka (na wyparzoną chochlę, spróbuj go przyłapać jak kucnie w kuwecie, a potem przelej do pojemniczka na mocz i daj do laboratorium. Z wynikami do weta. Jeśli nie dasz rady złapać, wet moze spróbować go wycisnąć i zebrać mocz do badania podczas wizyty). Po wyleczeniu infekcji problem sikania zawyczaj przechiodzi. mam 2 kocury i jeden NIGDY nie sika poza kuwetą, a drugiemu się 3 razy zdarzyło - ma skłonnosć do kryształów i to od razu wychodzi.
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 21, 2006 15:36

weterynarz (nowy) mówił, że kotu takie znaczenie może po prostu wejść w nawyk :? jakoś nie raczył poinformować o infekcjach.

Kathi Langley

 
Posty: 9
Od: Czw wrz 21, 2006 9:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 21, 2006 17:29

To prawda, ze może wejsć w nawyk, ale to z infekcjami to równiez prawda. Lepiej już na wstępie wykluczyć wszelkie przyczyny natury zdrowotnej i dopiero wtedy szukać powodów psychologicznych. W sumie przyczyny "fizyczne" nawet prościej usunać i moze się okazać, że będziemy mieli całkiem nielejącego kota. poza tym nieleczone dolegliwości tego typu mogą się przekształcić w bardzo groźne schodzenia nerek.
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jacek1982 i 220 gości