Klub Bezzębnych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 17, 2006 18:40

Oczywiścię że witamy :D , też jestem ciekawa opowieści o nowej członkini klubu.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 17, 2006 19:00

gauka1 pisze:
modliszqa pisze:Szara nie ma zębów od 1 roku życia , powodu utraty nie znam


Skorzystaj z rad na pierwszej stronie naszego wątku.
Robiłaś już Szarej badania? Warto się dowiedzieć, czy kłopoty z uzębieniem nie są konsekwencją innych schorzeń (np, nerki).
Napisz coś więcej o swoich kotach. To kastraty? Wysterylizowane?


Chyba coś żle napisałam :-) Szara jest bezzębna już 13 lat :-) straciła je wszystkie (tzn bez tych 4 kłów) nagle - będąc piękną i wielce drapieżną roczną panną :-) co nijak nie wpłynęło na jej tryb życia ;-) i upodobania łowieckie .
Teraz tak, obie kotki mam wysterylizowane, kocur niestety kastratem nie jest :-/ wiem, ze jest sprawcą wielu ciąż na ulicy , ale sąsiedzi się nie skarżą :-) , chyba mieszkam w jakimś "centrum miłośników sierściuchów" .
Przed Szarą miałam Lubą ......... to był charakterek ! Jak znajdę opowiadanie, które przed laty o niej napisałam to wkleję :-)
Niestety, Luba odeszła z ręki weterynarza :-( a właściwie jakiegoś praktykanta, który zaaplikował jej zastrzyk z pyralginy :-( kiedy miała drżączkę wywołaną odwapnieniem ..... ehhhh :-( miałam wtedy 24 lata i wyłam z bólu i wściekłości kiedy Luba umierała w cierpieniach dusząc się ;-( Od tamtej pory starałam się poza szczepieniami omijać gabinety lekarskie i leczyć koty własnymi środkami .

modliszqa

 
Posty: 155
Od: Pon paź 16, 2006 18:50
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Post » Wto paź 17, 2006 19:02

:D Mam nieśmiałe pytanie, może ja też mogłabym zostać przyjęta do tego elitarnego klubu? Na imię mi Kizia, tak przynajmniej mówią ci Duzi jak mnie widzą. Wiosen mam za sobą duuuużo, ale nie jestem mocna w rachunkach.
http://upload.miau.pl/2/6082.jpg
Ząbków mi zotało jeszcze kilka, na razie. Pewnie po następnej wizycie u śmierdzącego, zielonego Dużego znów mi parę ubędzie. Wszystko przez to, że moja Duża przyuważyła mnie jak jadłam. Zupełnie nie wiem po co się tak wgapiała jak kopałam chrupki jak koparka podsiębierna - nie wiem co to jest ale Duża tak mówiła o moim jedzeniu. Przecież to jest najlepszy sposób jedzenia - zanurza się pyszczek do dna miseczki a potem wysuwa do przodu i połyka to zostanie. Część oczywiście wpada spowrotem do miseczki ale ćwiczenie można powtórzyć. A jak się zmęczę to zawsze mogę wrócić i dojeść. Nie uwierzycie, tu jedzonko stoi zawsze!! Nie tak jak w mojej piwnicy. Tam gdzie jeszcze zimą mieszkałam jedzonko było w miseczce tylko raz dziennie i to trzeba się było bardzo spieszyć z jedzeniem bo chodzili tacy Źli Duzi i polewali jedzonko takim śmierdzącym płynem. Czasami moja Duża polewa takim płynem potoczek, który płynie w białym korytku. Fuu. No to przyjmiecie mnie? Pozdrawiam. Kizia Mizia.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto paź 17, 2006 19:34

modliszqa pisze: Szara jest bezzębna już 13 lat

Ha! Tylko tej informacji brakowało...ładnie sobie radzi bez tych ząbków i jak dłuugo...
modliszqa pisze:Luba odeszła z ręki weterynarza :-( a właściwie jakiegoś praktykanta, który zaaplikował jej zastrzyk z pyralginy :-( kiedy miała drżączkę wywołaną odwapnieniem ..... ehhhh
To jakiś koszmar....
Przykro mi....

Modjeska pisze:Mam nieśmiałe pytanie, może ja też mogłabym zostać przyjęta do tego elitarnego klubu?

A jakże - witamy, Kiziu i Modjesko !! :)

Modjeska pisze:tacy Źli Duzi i polewali jedzonko takim śmierdzącym płynem

Czy to ma oznaczać, że czymś z chlorem polewali? :|
Tak długo żyję na tym świecie i nadal podłość ludzka potrafi mnie zaskoczyć... I "pomysłowość" tej podłości...

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 17, 2006 20:12

:cry: Tak, niestety w piwnicy na warszawskim Gocławiu Kizia ostała się jako jedyna. Resztę kotów ludzie wytruli albo same zatruły się jedzeniem "przyprawionym" Domestosem.
Zabraliśmy Kizię w marcu. Była wtedy bardzo dzika i przestraszona. Tydzień mieszkała u syna pod szafą i wychodziła tylko wtedy gdy go nie było albo spał. Dziś po pół roku oswajania przychodzi na mizianie ale nie lubi brania na ręce i nie wchodzi na kolana. Niestety nie może się zgodzić z moją 13-letnią rezydentką i słabo toleruje kocięta.

Kizia przyszła do nas z zapaleniem dziąseł i chorymi ząbkami. Nie mogliśmy jednak zadziałac od razu bo nie dawała się dotknąć a nie zależało nam by ją dodatkowo stresować. Doczekała się zabiegu czyszczenia i usuwania ząbków dopiero po trzech miesiącach. Wet ocenił, że z ząbkami będzie miała problemy do końca życia i musimy trzymać rękę na pulsie. Kizia nie ma wszystkich przednich zębów więc suche zagarnia jak koparka a mokre wkłada sobie łapką po jednym kawałku. Ciągle jednak jest mocno zestresowana jak któryś kociak albo Szyszka podchodzi do misek. Wtedy ucieka i z daleka czeka na wolne miejsce. Czasmi trwa to długo zanim 5 kotów się naje i Kizia jest bardzo głodna i zniecierpliwiona. Powinna dostawać osobno ale chwilowo nie mam pomysłu gdzie jej postawić żeby ani inne koty ani tym bardziej psy jej nie zjadły.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto paź 17, 2006 20:22

Modjeska pisze: Powinna dostawać osobno ale chwilowo nie mam pomysłu gdzie jej postawić żeby ani inne koty ani tym bardziej psy jej nie zjadły.

:(
Czy Kizia zgodziłaby się na miseczki w łazience?
(a może już to przerabialiście?)
Biedactwo...

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 18, 2006 15:09

Prosze zapisac do klubu nasza 5-letnia nerkowa Hrupke. Nie ma 7 zebow, z czego ostatni kiel byl usuwany operacyjnie, a czekaja ja nastepne ekstrakcje, poniewaz ma zdiagnozowany FORL. Mimo mocno przerzedzonych zebow, mala uzywa dzielnie tych ktore jej zostaly. Nie pogorszyla sie jej jakosc zycia 8)

Przeklejam cytat z dn. 25.08. 2006 z watku HrupTaka http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86 ... &start=525

Anja pisze:Na poczatku zalozylam niecaly tydzien temu ten watek szukajac dentysty:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1828276
Anja pisze:Juz kiedys tez szukalam i nawet dostalam namiary (chyba od Beaty), ale doszlam do wniosku, ze jednak nie bedzie potrzebny i to byl moj blad :( .
Wczesniej zdobyte namiary na dentyste posialam :oops: , a teraz musze do niego leciec ekspresem z Hrupka. Ma sporo brakujacych zebow, ale kiel, ktory sadzilismy ze wypadl, tak naprawde zlamal sie na wysokosci dziasla i resztka psuje sie w paszczy. Zobaczylam to wczoraj :evil: . To jedyne co udalo mi sie zauwazyc, ale mozliwe ze jest wiecej niemilych niespodzianek. Faktem jest, ze dziasla malej wygladaja fatalnie, dawno nie byly tak czerwone.
Trio jest swiezo po odrobaczeniu Profanderem, musze chwile odczekac, zeby zrobic kontrole krwi nerkowej Hrupce i skonsultowac zabieg pod narkoza z nasza prowadzaca wetka.
Akurat jest, wiec kilka dni na odkrycie porzadnego kociego dentysty, ktorego mozecie polecic. Bardzo prosze o pomoc.

Znalazlam wymarzonego dentyste w osobie dr Turosa.
Wczoraj odebralam wyniki krwi malej.
Dzis bylismy na konsultacji u dr Turosa w Multi-Wecie.
31.08. jest umowiny zabieg ekstrakcji zebow i usuwania kamienia.

Okazalo sie, ze Hrupka ma nieuleczalna chorobe dziasel o miedzynarodowej nazwie FORL, czyli Odontoklastyczna Rescupcyjna Nadżerka Przyszyjkowa u Kotów
O FORL-u w sieci polskiej znalazlam tylko to:
www.vetcontact.com/presentations/gawor1 ... %BCerka%22

FORL w sensownym przekladzie to
bakterie z dziasel, atakuja dziasla, a potem zeby, i zeby zaczynaja gnic w szczece, a takze sie lamac, jezeli kot jest oslabiony. Niestety Hrupka jest kotem z obnizona odpornoscia (zwykle ma 3-4 tys. leukocytow, teraz ma duzo bo 5 tys. ale to i tak za malo)
Jedynym lekarstwem u nas jest jego brak, czyli zeby trzeba usuwac
docelowo prawdopodobnie straci wszystkie, tylko mam nadzieje ze po kolei, a nie za jednym zamachem :wink: .

Musimy teraz obserwowac jej zeby. Kupilismy paste i po zabiegu bedziemy jej czyszcic, o ile sie uda (Bruckowi i Rysiowi juz sie udalo umyc :lol: ).
Kazdy podejrzany stan zapalny w paszczy oznacza kolejne wizyty u dr Turosa. (Btw Turos to wspanialy lekarz, jestem nim zachwycona - polecam go z calego serca).

Hrupka juz kwalifikuje sie do zabiegu, nawet teraz mimo podwyzszonej kreatyniny, ale bardzo go cieszy, ze dostanie jeszcze teraz serie kroplowek i lekow. Hrupki kreatynina skoczyla do 2,2 mocznik ok. 60, ma takze za wysoka homoglobine i erytrocyty.

Zabieg bedzie trwal 15 minut, dr usunie jej zlamany kiel i drugi, ktory zaczyna sie juz psuc, a moze jeszcze jakies zeby, ale to sie okaze, na pewno tez zdejmie kamien.

Dzieki tej diagnozie znowu wydluzamy i poprawiamy jej zycie.
W tej chwili podobno dokucza je takze ogromny bol w paszczy. Widac, ze zle gryzie i rzuca glowa.
Jak na ten stan to bardzo dzielna z niej kocina .8)
Ostatnio edytowano Śro paź 18, 2006 17:06 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro paź 18, 2006 16:37

porobiłam dziś fotki "opalającej się" Szarej i Wam przedstawiam bezzębną damę z wystającym jęzorem :-)
Obrazek
Obrazek

Pozdrowionka :-)

modliszqa

 
Posty: 155
Od: Pon paź 16, 2006 18:50
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Post » Śro paź 18, 2006 17:00

modliszqa pisze:porobiłam dziś fotki "opalającej się" Szarej i Wam przedstawiam bezzębną damę z wystającym jęzorem :-)


(Czy znajdzie się ktoś, kto powie, że bezzębne koty nie są piękne ?? :P )

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 18, 2006 17:51

gauka1 pisze:
modliszqa pisze:porobiłam dziś fotki "opalającej się" Szarej i Wam przedstawiam bezzębną damę z wystającym jęzorem :-)


(Czy znajdzie się ktoś, kto powie, że bezzębne koty nie są piękne ?? :P )


No właśnie! Komuś sie coś nie podoba :twisted: ?
Bezzębne damy i kawalerowie są najpiękniejsi :!:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt paź 20, 2006 21:49

Poproszę o więcej wetów - chirurgów - stomatologów polecanych.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 23, 2006 12:28

Zgłaszam do klubu Zuzankę.
Zuźka ma 12 lat, kilka lat męczyła się z plazmocytarnym zapaleniem j.u., w końcu w zeszłym roku usunęliśmy jej zęby (operowała dr Żurańska z Białobrzeskiej :D). Zostały jej tylkjo 4 kły.

Zuza je tylko przecierany pokarm, nie dlatego, że suchego by nie jadła - jest uczulona na kurczaka, wołowinę i pszenicę, więc jedzenie sami jej gotujemy.

Poza tym niektóre z kotów nie mają po kilka zębów. Niektórym wypadały same, inne miały usuwane na Białobrzeskiej (pojedyncze przez dr Anię Cetnarowicz).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18681
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 23, 2006 14:51

gauka1, link ktory podalas na 1 stronie do FORL-u nie dziala, za to dziala na pewno ten z mojego postu :wink:
ipodaje namiary na dr Turosa
8)
lek. wet. Marek Turos
klinika Multi-Wet
Warszawa, ul. Gagarina 5
tel. 841-44-40 , 841-40-22
czynna całodobowo
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto paź 24, 2006 9:08

Ariel - witajcie w Klubie :D !!!
Prosimy o zdjęcia Zuzanki...a co?? :)

Anja - link do FORL'u poprawiam zaraz, a link do Multiwetu przecież jest w pełnej kraaaasie :D

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 24, 2006 9:22

To ja zapiszę Śnieżkę - naszą kocią emerytkę :) Śnieżka ma tylko kły - reszta chorych zębów została usunięta, przez dr Gawora :) Po usunięciu zębów w końcu przestał ją boleć pysio.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: edii, Jaga_17 i 257 gości