szczawiany wapnia? struwity? nic?...

Szukałam w wyszukiwarce miau, ale jakoś nic konkretnego mi nie wyszło
czy ktoś miał kota ze szczawianami wapnia? Jak przebiegało jego lecznie? Może ktoś kojarzy jakiś wątek? Figa ma szczawiany, powtórzę jeszcze badanie, bo coś jej się szybko namnożyły (miesiąc temu nie miała jeszcze nic, nie zakwaszałam jej, nic się nie zmieniło w jedzeniu), ale myślę, że lab się nie pomylił. Na razie wiem tylko tyle, że jest mało karm dla takich "szczawi"
mam 400g Eukanuby szczawianowej, Hill's ma tylko puszki i jest z nimi kłopot, bo zmienia się dystrybutor, RC ma karmę na drogi moczowe ogólnie (Urinary). Po kuracji typowo szczawianowej przejdziemy na RC Urinary, bo Tola ma struwity i to byłby dla nich jakiś wspólny mianownik. Ogólnie to kiepsko się znam na kryształach, ale z tego, co czytałam po struwitach można wrócić do normalnej diety, a po szczawianach? Wiem, że szczawiany są gorsze, bo się nie rozpuszczają
szkoda mi maludy, miała problemy z trawieniem, teraz te szczawiany
ehhh moje koty ciągle są chore
dolina.




