Strona 1 z 35

Zosia, Miłka i Basia. Zosia - pierwsza rocznica :)

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:01
przez ariel
To nie miało być tak :(.
Pojechałyśmy z mamą na działkę, zabierając Lolkę, żeby trochę połaziła i nabrała apetytu.
Coś mnie podkusiło, żeby pojechać przystanek dalej.

Spotkałyśmy. Jest ciut większa od Mai, przerażająco chuda.
Ma straszliwą biegunkę, w jednym uchu jakiś wrzód, świerzbowca.
Jeszcze przed chwilą biegały po niej stada wszołów.

Myślałam, że będą jakieś problemy z jej złapaniem, ale kiedy nasypałam jej jedzenia, ona po prostu podeszła do mnie i przytuliła się.
Już na działce nie mogłam się ruszyć. Krówka unieruchomiła mnie pakując się na kolana. Gdy ją zestawiałam, zaczynała się awanturować.
Potem zrobiła mi na kolana kupę :roll: strasznie rzadką i śmierdzącą. Dobrze, że na działce mam zapasowe ubranie.

Teraz siedzi w kuchni. Dostała lekarstwa, kroplówkę. Termofor do leżenia.

Poprosimy o kciuki. Rano jedziemy do dobrego weta.

Rozliczenie:
wydatki, Zosia:
2.10 - 18 zł - wizyta + leki
4.10 - 38 zł - badania + leki
13.10 - 15 zł - wizyta + leki
16.10 - 20 zł - eurespal
17.10 - 42 zł - test białaczkowy + leki
27.10 - 4 zł - gentamycyna
6.11 - 20 zł - wizyta + leki (11 w lecznicy + 9 w aptece)
16.11 - 96 zł - wyrwanie zębów
11.12 - 30 zł - szczepienie
19.12 - 17 zł - leki
29.12 - 38 zł - leki
13.01 - 48 - wizyta + leki
1.02 - 80
Razem: 386 zł

wpłaty:
11.10 - 40 zł od Smil (aukcja Jany - skarpetki i jeszcze jedna aukcja, nie pamiętam, czyja :oops:)
17.11 - 20 Kocurro (aukcja Jany - skarpetki :D)
Razem: 60 zł


Pomoc rzeczowa -
puszki od Beaty
butelka flumyconu od Pana Sławka spoza Forum

Leczenie Zosi jest naprawdę "po kosztach". Bez zniżek byłoby pewnie 4 x więcej.

Miłka - wydatki
12.11 - 18 zł - wizyta
15.11 - 20 zł - wizyta
11.12 - 30 zł - szczepienie
23.01 - 50 zł - badanie krwi
Razem: 118 zł

wpłaty:
21.11 - 85 zł boni aukcja na KB

Basia - wydatki
26.12 - 17 zł - wizyta + odrobaczanie
28.12 - 71 zł - szczepienie + badania krwi
24.01 - 220 zł - sterylka + przepuklina

wpłaty:
23.12 - 100 zł Kociabanda i Pani Jola
8.01 - 100 zł Kociabanda
30.01 - 50 zl Akineko

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:13
przez livy
:ok: za Krówkę.

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:15
przez CoToMa
Trzymaj się Króweczko! Masz szczęście, że trafiłaś na Taką Dużą! Będzie dobrze! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:17
przez dorcia44
:ok: za Krówke i jej opiekunów.

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:17
przez aamms
Trzymam oczywiście..

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:28
przez goldi
ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:36
przez Jana
O rany :(

Trzymam kciuki mocne. Miała szczęście, że pojechałaś dalej...

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:42
przez berni
przeznaczenie, zbieg okoliczności czy zrządzenie losu?
Jakby tego nie nazwać kotka miała szczęście :D

coby szybko wracała do zdrowia :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie paź 01, 2006 22:57
przez smil
ariel,
nieustająco chylę czoła :king:

WIem, że nie tak miało być :? Akurat dzisiaj...

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 2:05
przez Nelly
Krówka nie zdaje sobie sprawy co za los jej się trafił tym razem w loterii życia.
Kochana ariel :aniolek: Kciuki za zdrówko krówki.

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 8:46
przez ariel
Mama kilka razy wstawała w nocy do Krówki. Mała spała kamiennym snem, nawet przy wymianie termofora się nie obudziła.

Za to rano obudziła nas miaukami. Że bardzo głodna, że trzeba kota popieścić. Jest cholernie gadatliwa. Nie znosi siedzieć zamknięta. Chcicałaby iść do innych kotów, ale na razie nie ma o tym mowy. Jeszcze wszystkie wszoły nie padły, no i nie wiadomo, co jej dolega.

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 13:06
przez ariel
Już jesteśmy po wizycie.
Na szczęście nie wyrzucili nas z autobusu, mimo że w obie strony kocia zafundowała mi śmierdzące niespodzianki.

Jedno ucho zdeformowane jest krwiakiem.
Oba uszy były makabrycznie zatkane świerzbowecem - kicia prawdopodobnie prawie nie słyszała.
W ogóle to nie jest młody kot. Waży jakieś 1,7 do 2 (3,5 z lekkim koszykiem).
Po powrocie do domu misiałam ją wykąpać. Cuchnęła kupą.
Zaordynowane wczoraj leczenie zostało ocenione jako bardzo dobre :twisted:, więc je kontynuujemy i czekamy na efekty.
Mimo dogrzewania kici miała dzisiaj tylko 37,5 :(.

Kciuki nadal bardzo, bardzo potrzebne.

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 13:08
przez Jana
Nieustająco! :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 13:12
przez CoToMa
:1luvu: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

PostNapisane: Pon paź 02, 2006 13:12
przez dorcia44
Ariel nieustające :ok: