kastrat i jedzenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2009 19:07

jeżeli ta sucha karma jest dobrej jakości to nie ma przeszkód. Tylko uważaj żeby ci się nie zapasł (po prostu mniejsze porcyjki).
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Pon lut 09, 2009 22:23

najczęściej Royal Canin. A specjalną dla kastratów muszę podawać? Bo tyle się naczytałam różnych opinii, że już zupełnie nie wiem :? Czytałam gdzieś nawet opinię, żeby po kastracji ryb nie dawać..

Jeszcze jedno pytanie - jak długo przed zabiegiem kot nie powinien jeść?

Maggiczna

 
Posty: 83
Od: Wto sie 19, 2008 18:02
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto lut 10, 2009 18:07

podnoszę :)

Maggiczna

 
Posty: 83
Od: Wto sie 19, 2008 18:02
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto lut 10, 2009 18:10

kot nie powinien jeść przed zabiegiem około 10 godz
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Wto lut 10, 2009 18:45

ile ludzi tyle opinii na temat karmienia kastratów...

mój kocurek przed kastracją był chudy mimo, że suche miał zawsze w misce, po kastracji jadł jeszcze RC kitten a później przeszedł na sterilised i mokre (kurczak, warzywa, ryż) puszki dostaje sporadycznie. Mimo, że ma wydzielane jedzenie przytyło mu się ok 2kg. Nie jest typem kanapowca, śmiga po mieszkaniu a "tyłek" i tak mu rośnie. Wniosek-nie można się sugerować tym jaki jest kot przed kastracją, a co do jedzenie nie wiem już sama co jest dobre i czy karma dla kastratów cokolwiek daje.
Obrazek

vanilka

 
Posty: 15
Od: Śro kwi 23, 2008 23:50
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Wto lut 10, 2009 20:50

No właśnie.. Zabieg jest o 9, a mi wet powiedział, że kot nie może jeść od 12 dnia poprzedniego, czyli wychodziłoby 21h, co mi się wydaje niemożliwe.. W życiu mój kocurek nie wytrzyma tyle bez jedzenia, a my razem z nim :P A wszędzie czytam, że wystarczy ok. 12h. To jak mam zrobić w końcu?

Maggiczna

 
Posty: 83
Od: Wto sie 19, 2008 18:02
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto lut 10, 2009 22:21

jest to możliwe, że tyle czasu... nasz miał zabieg o 20 i zakaz jedzenia od 18 dnia poprzedniego, czyli 26 godzin. Fakt, że nasz miał dodatkowo przepuklinę i może dlatego. Da się wytrzymać, tylko kot nie może przebywać w miejscu gdzie się przygotowuje i je (po co go stresować).
Obrazek

vanilka

 
Posty: 15
Od: Śro kwi 23, 2008 23:50
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Śro lut 11, 2009 12:20

Puma miała zabieg na 18.00 i ostatni (zaznaczam, że mały) posiłek dostała około 6 rano.
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro lut 11, 2009 15:24

No właśnie, czyli ok. 12h. Doszłam do wniosku, że ostatni posiłek dam mu ok 18, czyli do zabiegu będzie 15h.
A jak z wodą? Bo czytałam gdzieś, że nie może pić 4h przed.

Maggiczna

 
Posty: 83
Od: Wto sie 19, 2008 18:02
Lokalizacja: Tarnów

Post » Śro lut 11, 2009 19:31

wode może mieć, tylko tak jak pisałaś kilka godz przed zabiegiem mu zabierz. Z tym nie jedzeniem i nie piciem chodzi o to, żeby kot w trakcie nie zwracał.
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Śro lut 11, 2009 20:24

W ogóle to coraz bardziej się boję tego zabiegu.. Naczytałam się, że czasem się nie wybudzają itd. i mam coraz większe wyrzuty sumienia :cry:

Maggiczna

 
Posty: 83
Od: Wto sie 19, 2008 18:02
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pon kwi 27, 2009 12:54

Mój kot wczoraj miał zabieg u wet, z tego powodu, iż nie dostawał po kastracji specjalnej karmy i miał problemy z oddawaniem moczu :? [ a właściwie w ogóle nie mół go oddawać ] , co sprawiało mu ogromny ból :( i groziło też śmiercią kotka... :( przez zatrucie się własnym moczem .

Pierwsze tego objawy to były wymioty i brak apetytu... potem kotek juz się tak strasznie męczył, że nie mogł sie poruszyć.. a jezeli to zrobił mocz niekiedy leciał mu mimowolnie... [ w domu.. zapach okropny :roll: ]


Na szczęście juz jest coraz lepiej... może juz normalnie chodzic, bo pierwszego dnia była masakra.. wymiotował, chodził jak pijany... to niby normalne po narkozie u kota , ale to okropny widok jak Wasza pociecha się tak męczy . :(

Mam nadzieję, że nie będzie trzeba powtórzyc tego zabiegu.. bo moj tok źle reaguje na narkozę. Nie może zasnąć .! i Wet. robił mu to na 'żywca'.. Wyciskał z brzucha kotka jakiś ' piach ' [ bo tak to nazywał ]... co z pewnością sprawiało mu ogromny ból . :(

Także dbajcie o swoje kotki, szczególnie jezeli były kastrowane.. podawajcie im i ta specjalną karmę... naprawdee. ;) bo nigdy nie wiadomo jak moze skończyć się zatrucie moczowodów i pęcherza...

pozdrawiam .! ;)
;]

Ginger`ek

 
Posty: 1
Od: Pon kwi 27, 2009 12:26

Post » Pon sty 25, 2010 16:07 Re: kastrat i jedzenie

Dzisiaj kastrowalam 7 mies kocurka i weterynarz zaczela mi mowic, ze po kastracji trzeba zmienic zywienie bo zmienia sie metabolizm i ze karma RC dla kastratow tak jest zbilansowana, zeby nie mialy one problemow z kamieniami drog moczowych bo ma zmniejszona ilosc magnezu i mnie namawiala na kupno... Moim zdaniem RC jest przereklamowane, ma malo miesa, duzo zapychaczy i ulepszaczy. Jedyny plus to, ze sa rozne warianty do wyboru, jednak uwazam, ze nie dorasta Acanie czy Orjenowi do piet... Co wy o tym myslicie?

Poza tym powiedziala mi, ze mam unikac karm z rybami i w ogole ryb bo ich spozywanie moze powodowac u kastrata wlasnie problemy z drogami moczowymi 8O Co Wy na to??

tamiska

 
Posty: 436
Od: Nie lis 01, 2009 12:30

Post » Czw lut 04, 2010 3:46 Re: kastrat i jedzenie

Witam,
mam pytanie, czy kastrat może jeść tylko surowe mięso, ewentualnie od czasu do czasu puchę albo suche (powiedzmy raz na tydzień) ?

W sumie to jest naturalne pożywienie zoofagów. Tyle że w naturze mają jąderka. No i tu się rodzi mój problem, co z hormonami, czy kontynuowanie diety naturalnej na surowym mięsie, ewentualnie gotowanym jest rozsądne? czy powinienem raczej karmić go suchym zbilansowanym pożywieniem dla kastratów.

drugie pytanie to co wtedy z rybami? czy też będą dla niego dobre. no i wreszcie czy magnez i potas w takich ilościach jakie są w surowym mięsie (wieprzowina, drób) są dla niego "teraz" zdrowe?

temu_Mervinu

 
Posty: 2
Od: Czw lut 04, 2010 3:39

Post » Czw lut 04, 2010 7:24 Re: kastrat i jedzenie

tamiska pisze:Dzisiaj kastrowalam 7 mies kocurka i weterynarz zaczela mi mowic, ze po kastracji trzeba zmienic zywienie bo zmienia sie metabolizm i ze karma RC dla kastratow tak jest zbilansowana, zeby nie mialy one problemow z kamieniami drog moczowych bo ma zmniejszona ilosc magnezu i mnie namawiala na kupno... Moim zdaniem RC jest przereklamowane, ma malo miesa, duzo zapychaczy i ulepszaczy. Jedyny plus to, ze sa rozne warianty do wyboru, jednak uwazam, ze nie dorasta Acanie czy Orjenowi do piet... Co wy o tym myslicie?

Poza tym powiedziala mi, ze mam unikac karm z rybami i w ogole ryb bo ich spozywanie moze powodowac u kastrata wlasnie problemy z drogami moczowymi 8O Co Wy na to??



RC zdecydowanie jest przereklamowane, zawiera mnóstwo zbóż, które same z siebie alkalizują środowisko kota (a więc mocz będzie miał za wysokie pH), stąd sztuczne dodatki metioniny np., która ten mocz ma zakwaszać

Zdecydowanie kastrata można karmić nadal bardzo dobrą jakościowo karmą bezzbożową (!) - Orijen, TOTW, APPLAWS, ACANA
Kotu warianty smakowe do wyboru sa malo potrzebne, zwłaszcza ze w przypadku RC te warianty tak naprawde niewiele się różnią składem :)
Metabolizm kastrata może się i zmienia, ale na pewno nie zostaje on roslinożercą ;)

Rybę kotu podać można, nawet kastratowi ;) Tylko nie częściej niż raz w tygodniu

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, skaz i 247 gości