Podnoszę wątek, chociaż dużo już zostało napisane. Jeżeli ktoś rozmawiał z weterynarzem na ten temat, to proszę o wypowiedź
Otóż mój kotek, młodszy przyjaciel Luny, z powodu której w ogóle znalazłam się na forum, właśnie został wykastrowany. Weterynarz zaleca karmę dla kastratów twierdząc, że o ile u kotek nie jest to konieczne, u kocurów jak najbardziej. Kocury mają zakrzywiony kształt cewki moczowej, przez co bardzo łatwo o jej zatkanie kamieniem.Ponieważ po kastracji stają się mniej ruchliwe i zmienia im się metabolizm, łatwiej o odkładanie kamienia. Mniej tez piją. Dlatego karma koniecznie musi mieć obniżoną zawartość minerałów, o których mowa była wcześniej na wątku. Polecił mi RC dla samców kastratów, ale widział, że kręcę na nią nosem (bo jest moim zdaniem przereklamowana i zawiera dużo zbóż), więc powiedział, że nie musi być RC, tylko jakaś inna dla kastratów i że to bardzo ważne. Karmię oba koty głównie Taste of the wild, która jest moim zdaniem świetną karmą za niewiarygodnie niską cenę, koty są ładne i zdrowe. Wet kazał mi się upewnić, czy producent daje gwarancję, że się karma nadaje dla kastratów. Napisałam więc do producenta, który w skrócie mówiąc, napisał, że karma może być podawana takim kotom, ale nie jest karmą pod tym względem wyspecjalizowaną i nie przeciwdziała problemom z drogami moczowymi.
Nie chcę z niej rezygnować, ale nie chcę ryzykować zdrowia mojego kocurka. Z drugiej strony to karma amerykańska dla kotów niewychodzących, a w Stanach przecież kastrowanie już 2 miesięcznych kociąt to norma, więc karma powinna być odpowiednia. Jeżeli ktoś ma jakąś rzetelną wiedzę na ten temat to proszę, niech się nią podzieli
Cenię wszelkie opinie zaczynające się od "moim zdaniem", tylko, że ja też mam właśnie swoje zdanie w tej sprawie, ale chciałbym fachowego potwierdzenia - lub zaprzeczenia
A może ktoś ma akurat Taste of the wild (bo moja się właśnie skończyła i wyrzuciłam opakowanie, waham się co zamówić i odkładam decyzję) i może mi napisać ile karma ma magnezu i potasu? Help