KOCIE FUTERKO...........

Słuchajcie, czy waszym kociambrom też teraz tak się futerko sypie. Ja swojej jednej kici to aż głaskać nie mogę - bo ja się boję, że od mojego łaskania straci całe futerko - tak jej te kłaki wychodzą
Jak myślicie- coś nie tak z nią czy to normalne na wiosnę. Ale tego jest naprawdę dużo - wczoraj jak ją caczełam tak iskać to całe kępki mi w rękach zostawały....
A poza tym to ona ma 10 miesięcy - dwa dni temu skończyła
i ostatnio tzn. od 2 tygodni straszliwie miauczy jak nie ma co robić
Podejrzenie padło na kocórka sąsiadów - ale ten wykastrowany. Poza tym Kota nie ma typowych objawów rui - nie wypina tyłeczka, nie tarza się po podłodze. Tylko miauczy jakby chciała za drzwi wyjść...
Nie wiem co jej jest...
Poradźcie, kochani....

Jak myślicie- coś nie tak z nią czy to normalne na wiosnę. Ale tego jest naprawdę dużo - wczoraj jak ją caczełam tak iskać to całe kępki mi w rękach zostawały....

A poza tym to ona ma 10 miesięcy - dwa dni temu skończyła


Podejrzenie padło na kocórka sąsiadów - ale ten wykastrowany. Poza tym Kota nie ma typowych objawów rui - nie wypina tyłeczka, nie tarza się po podłodze. Tylko miauczy jakby chciała za drzwi wyjść...
Nie wiem co jej jest...



Poradźcie, kochani....