Strona 1 z 4

Dusia, moja Rudeńka...

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 12:44
przez moja_tekicia
Dusia...

Obrazek

Obrazek
(Aguś..jak ona się zmieniła!)

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 12:58
przez moja_tekicia
Duszkę przywiozła mi aż z Torunia na początku września Agn, której jeszcze raz dziękuję za niezwykłego kota :D

Agn pisała o Dusi i jej siostrze Rysi w tych wątkach, mam nadzieję, że mogę je tu przykleić (...?)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44813&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47615&highlight=


Ze zdjęciami to są moje początki... ale jak dla mnie to Dusieńka w koszyku wychodzi cudnie :1luvu:

Obrazek

i w kuchni...zgarnięta ze stołu, gdzie wcinała szynkę z kanapki :?

Obrazek

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 13:16
przez moja_tekicia
Dusia śpi...

Obrazek

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 13:24
przez kocinka
Prześliczna kotka... :kotek: :1luvu: .

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 13:59
przez moja_tekicia
A tutaj przybrana siostra Duśki - Itusia :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 14:22
przez moja_tekicia
I razem...

Obrazek


Choć Duszka jest tylko miesiąc młodsza, to taka z niej kruszyna:

Obrazek

Dusiak jest trochę skrojona na orienta :) ale tu nie widać, bo idealnie potrafi poskładać te swoje szczuplutkie, długaśne łapki.

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 14:52
przez moja_tekicia
:D :D :D

Obrazek

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 15:24
przez enduro
szczęśliwa rodzinka widzę :D

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 15:46
przez moja_tekicia
To tak do zdjęcia chyba postarały się :wink:

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 15:47
przez moja_tekicia
Ale to nie koniec rodzinki, pracuję nad tym coby resztę unaocznić....

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 17:46
przez kocinka
Słodko razem wyglądają... :roll: . Więc pracuj moja_tekiciu, a efekty z chęcia obejrzę ja i inni forumowicze :ryk: :ok: .
POZDRAWIAM i życzę udanej i efektywnej pracy :D

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 17:49
przez moja_tekicia
Zmieniłam początek :D (..mam nadzieję, że wszyscy dostrzegli :roll: )

Dziękuję Kocinko, haruję straszliwie 8)

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 17:58
przez dorcia44
Piękne masz kotuchy :1luvu: czy ten wdzięczny przechył główki jej został :?:

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 18:02
przez moja_tekicia
Dziękuję :D :D Są cudne rzeczywiście...

Łepek i owszem przechylamy :) , chyba coby lepiej słyszeć jednym uszkiem (?) bo zdaje się, że na drugie uszko to wcale nie odbieramy...
I w ogóle to się straaasznie głośno wydzieramy jak czegoś chcemy.. i jak nie chcemy to też tak lubimy się z uczuciem poodzywać do domowników :lol:

PostNapisane: Nie wrz 24, 2006 18:35
przez dorcia44
To ci sie trafiła niezła gadułka,moja Polatucha tez jest gaduła ,ale jaka :!: Jest szansa że załapie na uszka? czy jej to przeszkadza bo myśle że nie.