Strona 1 z 7

Szminka ['] . Zalotka w nowym domu.

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 0:21
przez Kasia D.
Na terenie opuszczonych zakładów pracy w mojej dzielnicy mieszkają koty.
Sa dokarmiane przez starszego pana, czlonka lubelskiego "animalsa".
Nie sa sterylizowane. Niestety.

Dzis , jadąc tamtedy zobaczyłam w oddali, na parkingu tych zakładów sylwetkę kota. A raczej kotki, w ciąży.
Wjechałam za brame i zaraz przy murze, na drewnianej ławce zobaczyłam dwa malutkie kociaki. Dwie koteczki, szylkretki.
Podeszłam...jedna uciekła a druga dała sie złapac za kark.
I wtedy zobaczyłam, ze kotka...nie ma oczu tylko dwa olbrzymie, czerwone wrzody...

Schowałam do torby i zawiozłam do wetki.
Tam dostałam plik recept na przerózne kropelki a potem pojechałam do Tiger.
Tiger chwyciła za aparat i oto mamy wstrząsający dokument spustoszeń jakich moze dokonac nieleczony koci katar...

Obrazek
http://upload.miau.pl/2/3721.jpg
http://upload.miau.pl/2/3722.jpg

Jutro jadę z kicia do dr. Balickiego, specjalisty okulisty.
Jesli ktoś zechce wspomóc leczenie Szminki to bardzo prosze.
Balicki od emnie za wizyte nie bierze ale daje bardzo drogie krople i maści...

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 0:38
przez Patsi
Jakie to maleństwo biedne!!!A co mówił wet?jakie są rokowania?jak się kicia zachowuje?mam nadzieję,że ma dużo siły....

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 0:40
przez Amanda_0net
:crying: ...a u mnie tak ciezko w tym msc. z kasą :(...podnoszę ...Tylko tyle mogę

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 0:47
przez Lidka
Nasza Duska miala znacznie gorsze oczy a jedno udalo sie uratowac i widzi. Tez fukala na wszystkie strony swiata, kiedy jej rodzenstwo ucieklo jak podchodzilam.
Mnie sie wydaje, ze to sa oczy do uratowania. Duzo trzeba bedzie sie natrudzic, ale to zmetnienie moze sie cofnac. Jutro wspomozemy malenstwo

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 11:42
przez Kasia D.
Szminka w nocy uciekła z koszyka.
Znalazłam ją rano za telewizorem. Dała sie złapac i wziąc na ręce.
W koszyku odkryłam natomiast piekna qpke. Zapewne dlatego salwowała sie ucieczka z miejsca "bombardowania" :wink:

Na rękach jest grzeczna, daje sie przytulic ale trzeba cały czas kontrolowac uchwyt.
Moment rozluźnienia ręki i kotka ucieka...

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 19:07
przez Sydney
Biedne maleństwo... Kasiu w tym miesiącu już nie pomogę... wpłacę coś na pewno na początku przyszłego!
Trzymaj się maleńka! Duuuużo zdrowia dla Twoich oczków!

PostNapisane: Pt wrz 22, 2006 23:51
przez Kasia D.
Szminka pomiaukuje, rozgląda sie po pokoju...
Czyzby cos widziała?
Co prawda od lekow przekrwienie wrzodu zmetniało i zbladło ale postęp jest żaden:(

przepraszam, ze pisze tak krótko i zdawkowo ale boli mnie wszytsko ze zmęczenia. Nawet ręce gdy stukam w klawiature.

PostNapisane: Sob wrz 23, 2006 0:01
przez Sydney
a moze ktos chcialby to malenstwo zaadoptowac chociaz wirtualnie i wspomoc leczenie :twisted:

PostNapisane: Sob wrz 23, 2006 0:04
przez zosia&ziemowit

PostNapisane: Sob wrz 23, 2006 0:21
przez Mimisia
Kasiu, podaj nr konta. Coś tam przeleję, może na jakieś krople wystarczy.

PostNapisane: Sob wrz 23, 2006 0:25
przez paulinatob
Biedne maleństwo....... :crying: :crying: :crying:
Jak to dobrze ze trafiła na Ciebie Kasiu...

PostNapisane: Sob wrz 23, 2006 0:26
przez Kasia D.
Mimisiu, konto jest na 1 str mojej fundacji ( banner w moim podpisie)
Dziekuję.

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 18:18
przez Kasia D.
Chciałam bardzo serdecznie podziekowac za wszytskie wpłaty na leczenie Szminki!

Nie sądziłam, biorąc pod uwage zerową niemal popularnosc tego watku, ze odzew będzie tak duży...

Nie będe wymieniac ofiarodawców bo skoro nie wszyscy ujawnili sie tutaj sami wiec byc może nie życza sobie abym i ja to uczyniła.

Kochani, bardzo, bardzo dziekujemy: ja i Szminka z coraz ładniejszymi oczętami...

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 18:51
przez kordonia
Kasiu, jeśłi mogę doradzic jeszcze: jest taki lek o nazwie Corneregel, stosuje się go we wszystkich uszkodzeniach i stanach zapalnych rogówki jako lek wspomagający.
Lidiya mi to doradziła, teraz stosowaąłam u Śląskiej z Dziurką, naprawdę wydaje mi się dość skuteczny.

PostNapisane: Pon wrz 25, 2006 19:43
przez Kasia D.
kordonia pisze:Kasiu, jeśłi mogę doradzic jeszcze: jest taki lek o nazwie Corneregel, stosuje się go we wszystkich uszkodzeniach i stanach zapalnych rogówki jako lek wspomagający.
Lidiya mi to doradziła, teraz stosowaąłam u Śląskiej z Dziurką, naprawdę wydaje mi się dość skuteczny.


Znam, znam... stosuję od dość dawna.
Szminka tez dostaje go do oczu:)