Strona 1 z 6

Koty z Księżycowych... po łowach - zdjęcia str 6

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 17:49
przez Akineko
Zwracam się z gorącą prośbą do osób mieszkających na Chomiczówce albo Bielanach i posiadających samochód.
We wtorek, środę i w czwartek będziemy z Ariel łapać koty działkowe (ulica Kwitnąca, potem w prawo Księżycową do końca... ostatnie działki już w lesie), ale żadna z nas nie posiada samochodu ani prawa jazdy :oops:
Czy jeśli uda się nam coś pochwyć możemy liczyć na przewiezienie z działek na Stary Mokotów (pożyczylam klatkę wystawową - kocica będzie czekała na operację u mnie).

Może jeszcze ktoś do pomocy by był chętny?
Mamy talony na sterylki, jedną pożyczoną klatkę łapkę, ale tylko jedno miejsce na przechowanie kota...

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 18:09
przez Aga__
Ja jestem chetna.
Mam czas w srode miedzy godzina 10 a 13 ,oraz w czwartek miedzy 12 a 15.Jakby co pisz na pw'a.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 18:25
przez Akineko
Aga__ Dzięki :)

Przez moje rozstrzepanie, zapomniałam napisać, że chodzi o godziny wieczorne (może nawet późne) :oops:

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 18:30
przez Aga__
A jakies konkretne?
Bo tak od 17-ej do jakiejs 20 to jeszcze tak.

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 21:33
przez Beata
moge pomoc troche transportowo w czwartek (Seicento, 17:30-19:30) tylko dajcie znac, prosze, czy chcecie, to sobie czas zabookuje :wink:

PostNapisane: Pon wrz 18, 2006 23:13
przez Akineko
Dzięki za odzew :)
Wysłałam PW.

A może ktoś mógłby jeszcze trochę póżniej?
Im mniej działkowiczów i im ciemniej tym większe szanse... :roll:

PostNapisane: Wto wrz 19, 2006 11:04
przez bebe_
Akineko pisze:A może ktoś mógłby jeszcze trochę póżniej?

A nie prościej od razu do nas zadzwonić? ;) Pasuje wtorek, środa i czwartek, im później tym lepiej.

PostNapisane: Wto wrz 19, 2006 11:37
przez Akineko
:oops: oj....
bo wy daleko mieszkacie i maleńtasa pod opieką macie - nie chciałam głowy zawracać (i tak dużo pomagacie :oops: )

bebe_ Dzięki :) jak do 20 nic nie złapię to będę dzwonić na pewno :D

I witaj na forum :D

PostNapisane: Śro wrz 20, 2006 0:47
przez ariel
Ewa, jak dzisiejsze polowanie?

PostNapisane: Śro wrz 20, 2006 1:13
przez bebe_
ariel pisze:Ewa, jak dzisiejsze polowanie?

Z tego, co napisała w SMSie - bez powodzenia.

PostNapisane: Śro wrz 20, 2006 1:38
przez Akineko
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za gotowość!

Dzisiejsza "łapanka" nie została niestety uwieńczona sukcesem :(

Kupiłam walerianę w kroplach i skropiłam nią okolice domku, miejsce gdzie koty dostają jedzenie i ścieżkę prowadzącą na działkę.
Nastawiłam klatkę i poszłam rozejrzeć się po okolicy (przed dziewiętnastą - nie było już żadnych sąsiadów). Dwie działki dalej na tarasie domku siedział duży czarny kocur, na działce karnicieli były niestety rozstawione miseczki. Innych kotów nie widziałam, gdzieś się porozłaziły.
Bardzo szybko pojawił się jeden z małych kotków, tak na oko około 2-3 miesięczny. Dałam mu jeść osobno, bo było jeszcze wcześnie i miałam nadzieję, że złapię jakąś kotkę :( Ale niestety: gdzieś godzinę póżniej przyszła jedna, ale nie odważyła się wejść do łapki. Koty łaziły niedaleko, było je słychać, od czasu do czasu świeciły się ślepka. W miarę blisko podchodził tylko maluch.
Po dwudziestej pierwszej przestało się cokolwiek dziać, więc zwinęłam klatkę.
Siedziałam jakieś 10 m od klatki przy sąsiednim domku. Nie zapalałam światła.
Nie wiem czy nie łapać już tego małego. Jest nieufny, nie podchodzi za blisko (że do mnie to w sumie nic dziwnego - nie zna mnie). Z drugiej strony im wcześniej się go uda złapać tym szybciej zostanie oswojony i będzie miał szansę na dom. Oczka ma ładne, nie słyszałam, żeby kichał. Mała u mnie (z tych samych dziełek, ale cudownie oswojona) ma niestety świerzba, więc on pewnie też, jak i bogate życie wewnętrzne :(
Nie chcę się "zatkać" - mam w kuchni pożyczoną klatkę wystawową, która czeka na kotkę.

No cóż, jutro też się wybieram - mam nadzieję, że będzie 1:1 :twisted:

A, dziś serwowałam tuńczyka w sosie własnym. ;)

PostNapisane: Śro wrz 20, 2006 22:27
przez Aga__
Tunczyk zadzialal :lol:
Dostalam esa,ze jedna sztuczka zlapana :lol:

PostNapisane: Śro wrz 20, 2006 22:52
przez ariel
Ciekawe, co się złapało.
Aga, masz jakieś nowe wieści?

PostNapisane: Czw wrz 21, 2006 0:18
przez Aga__
ariel pisze:Ciekawe, co się złapało.


Kot sie zlapal :D :D

PostNapisane: Czw wrz 21, 2006 1:08
przez smil
:dance: :dance2: :piwa:

Tiaa... tylko ciekawe, czy złapany też się tak cieszy :? :twisted: :wink: