Marley bardzo biedny kot MA DOM!!!!!!!!!!!!! :))))))))))

Przyjęliśmy do CK kota - zjadanego przez pchły. Pasożytów na nim było bardzo, bardzo wiele, jego futerko jest w opłakanym stanie... Ma białe śluzówki - prawdopodobnie anemię..
Kot na początku z wielką ochotą jadł. Teraz niestety z dnia na dzień wygląda gorzej - oczy ropieją koszmarnie, kot czuje się bardzo źle. Antybiotyk nie pomaga. Marley mieszka w klatce wystawowej, ale to nie chroni go przed kontaktem z bakteriami, których w skupiskach kotów zawsze jest mnóstwo. Jemu potrzebna jest troskliwa, domowa opieka. Bardzo potrzebna.
Szukamy domu tymczasowego, na okres leczenia i rekonwalescencji, pokryjemy koszt jego leczenia. Oczywiście jeszcze milej widziany dom na stałe...
!
Kot na początku z wielką ochotą jadł. Teraz niestety z dnia na dzień wygląda gorzej - oczy ropieją koszmarnie, kot czuje się bardzo źle. Antybiotyk nie pomaga. Marley mieszka w klatce wystawowej, ale to nie chroni go przed kontaktem z bakteriami, których w skupiskach kotów zawsze jest mnóstwo. Jemu potrzebna jest troskliwa, domowa opieka. Bardzo potrzebna.
Szukamy domu tymczasowego, na okres leczenia i rekonwalescencji, pokryjemy koszt jego leczenia. Oczywiście jeszcze milej widziany dom na stałe...
