Łasuch -Schr.katow.-dzieki Bettysolo -UDAŁO MU SIĘ-:):):)



No cóż, co tu dużo mówić

Jest niesamowity , na pewno wiemy że to kocurek,.wygląda że zdrowy, oczy czyste, kataru nie miał.
Chłopaka jak się weźmie na ręce to takie trzepie pozy do głaskania .........

Wygina ciało we wszystkie strony świata, łapkami rusza tak jak by pływał pieskiem , mruczy jak traktor.
W życiu nie widziałam takiego pieszczocha.
Więc myślę ,że może ktoś chciałby pojechać do schroniska i przekonać się na własne oczy, że można o nim mówić,, łasuch na głaski'':)
On tam czeka ..........

