3xP jak Pusia, Pipi i Parys :)nowe fotki

Nasz wątek Pankota wprawdzie od czasu do czasu odkurzany ale nadal istnieje : viewtopic.php?f=1&t=54233&start=165

Hej,

Moja Luna (rówieśniczka i sobowtór Pipi) ogląda ze mną ten topik już od ponad 4 lat,
zresztą "pipi" czy "mipi pipi" to też jeden z jej dziesiątek pseudonimów
inne to Lusia, Plusia, Pusia, Maupa, Pusilla, Szmatka, Papla itp.:

Chciałbym przedstawić jej galerię, gdy była mała:
http://www.wschowa.com/abrimaal/fotos/luna/index.htm
A tutaj jej późniejsze zdjęcia:
http://browse.deviantart.com/?qh=&section=&q=Luna+cat+by%3AAbrimaal
(Next Page wyświelta następną stronę)

Pozdrowienia dla wszystkich Pluszaków i ich przyjaciół :kotek:

Witaj Abrimaal

faktycznie Twoja Pipi i moja to lustrzane odbicie kocich fizjonomii :kotek:

bardzo ładna panienka. A jaki ma charakter?

Moja jest Luna

Jest bardzo przyjazna dla domowników, ale obcych unika, na dwór nie wychodzi (mieszkam w bloku, jedynie w ciepłym sezonie długo przebywa na balkonie, zimą ucieka kiedy się otworzy balkon :ryk:

). Śpi średnio 22 godziny na dobę, ma swoje ulubione miejsca. Po miejscu w którym śpi można bez zegarka zorientować się, która jest mniej więcej godzina. Jej ulubione miejsce do spania to pokrywa od akwarium, chociaż jest twarda, jest bardzo ciepła od lamp.
Od dziecka ma swoją ulubioną zabawkę - różową myszkę od Whiskas. Gdy była młodsza to rzucałem jej a ona przynosiła w pysiu żeby rzucać dalej. Teraz przynosi ją gdy chce zwrócić na siebie uwagę głośno przy tym wołając. W ogóle jest bardzo wygadana. Ma swoje zdanie na każdy temat i potrafi wydawać mnóstwo różnych dźwięków. Gdy coś chce to przychodzi, tuli się i dużo mówi. Gdy śpi to po pogłaskaniu natychmiast zaczyna mruczeć. Uwielbia czesanie, kilka razy dziennie przychodzi do mnie, zawoła i prowadzi mnie do łazienki. Reaguje na swoje imiona i rozumie dużo słów np. "żarcie", "chodź". Gdy powiem do niej "mrrau", to odpowiada i nasza rozmowa może trwać w nieskończoność

. Na kolana raczej nie wskakuje, a na rękach też zbyt długo nie lubi być.
Poza tym ma najdłuższy ogon z jakim się spotkałem (30 cm) i pędzelki na uszkach. Na zimę jej futerko ciemnieje.

Super koteczka

Moja jest przeciwieństwem Twojej. Nigdy nie wydaje żadnych dźwięków, nie lubi głaskania, przytulania(całą sztywnieje w ułamku sekundy). Nie mruczy wcale-jest bardzo cicha. Sama decyduje kiedy przyjdzie i połozy się obok. Ale jest bardzo grzeczna i kochana

faktycznie są podobne do siebie z wyglądu, tylko moja ma białe skarpetki na łapkach :kotek:

Lunia też jest kulturalna i grzeczna, nic w mieszkaniu nie zniszczyła, raz tylko wpadła do akwarium gdy czyściłem i pokrywa była zdjęta, a ona odruchowo skoczyła i zamiast na ciepłym łóżeczku wylądowała w zimnej wodzie :mrgreen:

. Rybki po kilkunastu minutach wyszły z szoku, a kicia przez pewien czas unikała tego miejsca i długo się przyglądała czy może bezpiecznie skoczyć.
Na początku chcieliśmy ją wyprowadzać na podwórko, ale gdy pierwszy raz wyszliśmy to zbiegła się banda dzieciaków z krzykiem "jaki ładny kotek" i od tego czasu ma traumę. Teraz po sylvestrze też była bardzo wystraszona, każdy hałas za oknem czy odgłos wybuchu np. z komputera czy TV to natychmiast reaguje, ale w domu i tak rządzi. Czasem gdy idę po list lub podlać kwiaty na korytarzu, to zejdzie kilka schodów w dół, ale gdy usłyszy kogoś obcego to ucieka do domciu, natomiast gdy ktoś z rodziny wraca, to jest momentalnie pod drzwiami i wtedy często jej się otwiera to wita nas bardzo miło. A kiedy kogoś nie ma kilka godzin to chodzi, pomiaukuje i często czeka w przedpokoju.
:kotek:

Wiesz z Twojego opisu wygląda,że ona ma duzo cech syjama

a w szczególności ten długi ogon i gadanie

moja kotka wychodzi w naszym towarzystwie do ogrodu. Przeważnie jest tam, gdzie my. Siedzi(razem w Parysem) w pewnej odległości i nas pilnuje :lol:

Macie jedną kotkę i rybki? czy jeszcze jakies zwierzaki mieszkają z Wami?

Można powiedzieć, że charakter ma syjama i to raczej kocurka niż kotki. Pierwszy kotek, który ze mną mieszkał w dzieciństwie był ponad 95% syjam, tylko miau 2 paluszki białe i rysy raczej europejskie (osobiście nie podoba mi się wychudzony image wystawowych syjamów, choć widzę, że hodowcy wracają do bardziej zaokrąglonych kształtów). On też był bardzo gadatliwy i zaczepny. Lunia nie zaczepia, ale głos ma silny. :twisted:

Może Twoja Pipi nie odzywa się i nie mruczy dlatego, że przebywa z innymi kotami. Luna zna tylko ludzką mowę i zachowania, więc mogła je częściowo przejąć.

Rybek już nie mam, niedawno sprzedałem wszystkie i zrobię tam szklarenkę dla roślin, więc w domu jest tylko Luna. Jednak około 2km od domu mam ogródek i tam od roku 2002 przychodzą kociaki, które ja i sąsiedzi karmią. Czasem nawet do dziewięciu przychodziło, a tej zimy nie wiem co się stało, jest jedna kotka i czasem przyjdzie kocurek. Wszystkie zniknęły pod koniec grudnia 2009 i długo nie było żadnego. Myślę, że się pochowały - obok ogródków są takie półwiejskie gospodarstwa i tam pewnie się przeniosły. Galeria kotków z mojego ogrodu (nie uzupełniana od 2007) jest tutaj:
http://www.wschowa.com/abrimaal/fotos/cats/cats.htm :kotek:

Ponieważ Twoja kicia ma zachowania syjama, to zapytam czy ta jej gadatliwość jest uciążliwa? czy bardzo przeszkadza? myślę o dokoceniu się korniszem, devonem lub syjamem i nie ukrywam,że mam obawy przed głośnym gadaniem tych ras. Stąd pytam gdzie moge i kogo mogę :lol:

To chyba wszystko zależy czy Ty do nich dużo mówisz. Ona sama się odzywa jedynie kiedy czegoś się domaga np. chce się bawić lub skończy jej sie jedzenie albo woda.
Sąsiedzi w bloku na pewno nie słyszą

więc spokojna głowa.
Czasem gdy nikogo nie ma długo w domu i jest sama, to po powrocie potrafi opieprzyć (jednocześnie się ciesząc),
ale to czysta przyjemność słuchać ukochanego pyszczka, bo ma rację.
Aha i jeszcze pomiaukuje czasem przez sen lub gdy widzi muchę albo ptaki, ale to są dość ciche odgłosy. :wink:

Tu można posłuchać jak woła mnie do łazienki:
http://www.youtube.com/watch?v=31h4hhK5-Bs

Niezła pieszczoszka z Twojej kotki

posłuchałam jej i nie tylko jej :wink:

...i ona tak by chciała kilkanaście razy dziennie

http://www.wschowa.com/abrimaal/fotos/luna/0078.jpg
:kotek:

za duze zdjecie zamieniono na link.K

Słodka

i ta czarna figurka pasuje jak ulał . Postaram się sfocić moją i wstawić - może uda mi się ją złapać w podobnej pozie

A ja przy okazji wstawię jakieś, na którym widać jej piękne blue oczka.
W tej chwili wszystkie są w dużych rozmiarach. :ok:

Próbuję odpilnować Pipi w śpiącej pozie i na razie nic. Śpi w miejscach, w których nie da się jej złapać aparatem, ale nie zrezygnuję :twisted:

3xP jak Pusia, Pipi i Parys :)nowe fotki

Kto przegląda forum