Strona 2 z 2

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 23:21
przez Agn
Robi nam, się powoli dyskurs zoologiczny. :wink:

To znaczy tak - zacznę od poczatku.
Było już ciemno, bo była jesień i karmiłam moje dziczki.
Najpierw widziałam na parkingu COŚ i pomyliłam to z moimi dziczkami. Dopóki się nie zaczęło ruszać - `gibało się` tak smiesznie, no i miało krótkie łapki. Wmurowało mnie, bo sytuacja była zupełnie odrealniona. Przede wszystki zdziwiła mnie wielkość stworzonka. Zoczyłam też sporą plamę na podgardlu.
W domu - marsz do książek i drogą eliminacji [łasicę odrzuciłam na wstępie, bo za mała] doszłam do kamionki. Głównym kryterium była plama na szyi.

ALE - faktem jest, że nie złapałam drania za futro i nie wylegitymowałam [znaczy nie obejrzałam zbyt dokładnie].

Jedyne, co dobrze pamiętam z tamtego wieczoru, co zreszta potwierdziły jeszcze dwa spotkania, że to COŚ jest takie duże. 8O

Re: Kuna - czy moim kotkom coś grozi?!!!

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 19:34
przez Bazio
Ostatnio mój kot miał walkę z kuną. Zanim rozpędzilismy walczące zwierzaki kot bardzo ucierpiał. Okazało się że kuna jest bardzo waleczna i kot dostał niezłe lanie. Skończyło się nakilku ostrych podrapaniach. Teraz założyliśmy piłapkę żywochwytną taką klatkę zatrzaskową żeby schwytac ją żywą. Tutaj jest o tym jak w pułapkę złapać kunę taką domową oczywiście. Już niemogę się doczekać jak intruza wywieziemy daleko w pole. Piszą że trzeba dalekow wywieźć bo takie szkodniki wracają.

Re: Kuna - czy moim kotkom coś grozi?!!!

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 19:39
przez CoToMa
reklama sklepu? 8)

Re: Kuna - czy moim kotkom coś grozi?!!!

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 19:44
przez NITKA/KARINKA
Tu
viewtopic.php?p=6358579#p6358579

były fajne pułapki(żywołapki) na myszy :roll:
Miłośnik humanitarnych metod pozbywania się szkodników :twisted: .

Re: Kuna - czy moim kotkom coś grozi?!!!

PostNapisane: Czw maja 03, 2018 9:46
przez Slime2949
Też mam kotki niestety ze ostatnio jeździmy z mamą na działkę żadko jesteśmy w domu (tam gdzie są kotki) wróciliśmy wczoraj popołudniu i było wszystko ok dopóki nie zobaczyłam jak mój kot zizi ma dziure w boku nasz częściej ma tylko antybiotyk do brania ale nie było 2 kotów kuleczki i lary craft (czyt kroft ) ja spałam ale mama poszła poszukać tych kotków nagle słyszała z środka garaży pisk głośny mamy do garażu pilot i tam był nasz kot kuleczki nic jej się nie stało na szczęście ale jak mama znalazła druga kotkę jest bardzo duża ok. 5 kg waży ma 4 lata i prawdopodobnie podobnie Kuna odgryzla 4 palce u tylnej łapki na razie jest na operacji w narodzie nie ufaj ie Kuna!!!!!!!!

Re: Kuna - czy moim kotkom coś grozi?!!!

PostNapisane: Czw lut 14, 2019 13:10
przez dota1
Czytałam jakiś czas temu, że łasicowate mogą być groźne dla kotów - bez względu na ich wielkość, gdyż jedną z ich metod walki jest, aby wskoczyć przeciwnikowi na kark i wtedy mogą przegryźć kręgosłup