Miau.PL

Pisałam o tym już dzisiaj, ale albo ten wątek gdzieś zginął, albo przy obecnych kłopotach miau w ogóle się tu nie pojawił.

W schronisku poznańskim na kwarantannie przebywa trzykolorowa "perska" kotka. Jest w bardzo ciężkim stanie. Ma uszkodzone oko (właściwie go nie ma), problemy z oddychaniem i krążeniem (stale wysunięty języczek, bardzo szybki i ciężki oddech), jest pobita lub poraniona/potłuczona z innego powodu, ma wielki ropień na dziąsłach, który będzie operowany, a przy okazji będzie trzeba usunąć kilka zębów....i możliwe, że coś jeszcze, co "wyjdzie" później.
Szukamy dla niej pilnie domu tymczasowego lub stałego, bo w warunkach schroniskowych nie da się jej wyleczyć i zapewnić jej odpowiedniej opieki. Jeśli taki dom się nie znajdzie jak najszybciej, koteczce grozi eutanazja, bo ona się tam po prostu wykańcza, a stres dodatkowo pogłębia jej dolegliwości.
Jeśli ktoś może pomóc, bardzo proszę o kontakt na schronisko.poznanskie@gmail.com albo fundacja.canis.et.felis@gmail.com . Bardzo rzadko udaje mi się wejść na miau, więc odpowiedzi w tym wątku albo pw mogę nie dać rady odebrać.

Do góry ,jesteś równie piękna jak biedna

Kicia taka biedna aż serce się kroi,dlaczego nikt się nią nie interesuje J jestem persiara ale nie mam już miejsca a w dodatku dorosły kot nie przyzwyczajony do psów to koszmar i psy a na izolacje u mnie to nie ma co licvzyć.Tak bardzo mi jej szkoda.napisz co u koteczki.

Koteczka została dziś wysterylizowana i miała usunięty ropień na dziąśle. To staruszka, ma tylko kilka ząbków, więc będzie musiała być karmiona papkami.
Pilnie potrzebuje domu na spokojną emeryturę.

Podnoszę! Koteczka pilnie potrzebuje domu! Ona musi wyjść ze schroniska!!!

Jeśli tylko stan kici na to pozwoli, w przyszłym tygodniu zawiozę ją do domu tymczasowego, który znalazł się dzięki pomocy Fundacji Koci Pazur . Jednak ponieważ opieka nad nią z pewnością będzie wymagała sporych nakładów finansowych, bardzo prosimy o pomoc - pieniężną lub rzeczową. Koteczkę będzie trzeba karmić papkami, a że jest chudziutka i bardzo słaba,więc przynajmniej na początek musi to być Convalescence Support (1 saszetka kosztuje 7zł). Na pewno będą też potrzebne witaminy, preparaty immunostymulujące itd.

Mysia to cudownie,strasznie się ciesze bo już się łamałam ,ale wiem że to nie byłoby dobre dla żadnej ze stron .W tym miesiącu nie moge ale na początku przyszłego coś dorzuce tylko daj jakieś namiary.

Dorciu, badzo Ci dziękuję ! Zaczekajmy do przyszłego tygodnia, gdy będzie już znany termin wyjścia kici ze schroniska.

ja mam nadzieje ze kotucha da rade wytrzymac w schronisku jeszcze te kilka dni

biedulka
pomogę, tylko jakby znalazł się ktoś chętny do założenia wątku na kocim bazarku to ja wynajdę jakieś błyskotki - nie zawsze mam dostęp do internetu.

Mysia pisze:Jeśli tylko stan kici na to pozwoli, w przyszłym tygodniu zawiozę ją do domu tymczasowego, który znalazł się dzięki pomocy Fundacji Koci Pazur . Jednak ponieważ opieka nad nią z pewnością będzie wymagała sporych nakładów finansowych, bardzo prosimy o pomoc - pieniężną lub rzeczową. Koteczkę będzie trzeba karmić papkami, a że jest chudziutka i bardzo słaba,więc przynajmniej na początek musi to być Convalescence Support (1 saszetka kosztuje 7zł). Na pewno będą też potrzebne witaminy, preparaty immunostymulujące itd.

Wystawiłam na Bazarku trzy aukcje (w podpisie) na Lenkę, która niestety umarła Pani, która się nią opiekowała powiedziała, żeby środki przeznaczyć wg uznania, dlatego zmianiam cel aukcji i przeznaczymy te środki na persiczkę. Jakie preparaty witaminowe były by potrzebne?

Zapraszam na aukcję na Bazarku.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48523