Strona 1 z 1

WROC Może ktoś ich szuka?

PostNapisane: Wto sie 01, 2006 21:18
przez Colas
Byłam dziś we wrocławskim schronisku, zrobiłam kilka zdjęć kotom, które zdaje się miały kiedyś dom (niestety zdjęć jest niewiele, bo aparat mojej koleżanki szybko zaprotestował przeciw dalszej pracy). Wiem, że nie każdy może tam podjechać (godziny pracy itd), ale może ktoś ich szuka? Przepraszam za jakość zdjęć, ale koty lubią wymykać się z kadru.

1. Kastrat bury, znaleziony 31.07. na porcie lotniczym (numer kota 335)

Obrazek

Obrazek

2. Koteczka czarna z białym bardzo miła, domowa, znaleziona 24.07. na ulicy Pereca (nr 326)

Obrazek

Obrazek

3. Ogromny kocur bury pręgowany, znaleziony na osiedlu przy schronisku, kastrat, czyściutki (nr 317). Od siebie dodam, że kocur robi wrażenie, mimo iż siedzi skulony w kącie klatki

Obrazek

Obrazek

I co? Komuś coś się kojarzy?

PostNapisane: Śro sie 02, 2006 9:57
przez Boo
Niestety zdjęcia też odmówiły współpracy :(

PostNapisane: Śro sie 02, 2006 11:12
przez Malgorzata
Musze ogladac wszystkie kastrowane burasy, a zdjecia mi sie nie wyswietlaja :( :evil:

PostNapisane: Śro sie 02, 2006 18:55
przez Colas
Nie wiem, dlaczego zdjęcia nie chcą się otwierać. Wczoraj wszystko było ok. Jeśli ktoś szuka podobnych okazów, mogę wysłać na maila. Mam nadzieję, że do Ciebie, Małgosiu, mail doszedł.

PostNapisane: Nie sie 13, 2006 21:43
przez Magdziak
Czemu nie można zobaczyć zdjęć kociaków? Czy tylko moja przeglądarka coś siada??
A może kociaki już odnalazły swoich opiekunów?

PostNapisane: Nie sie 13, 2006 21:59
przez Colas
Wkleiłam jeszcze raz. Teraz jest już dobrze.

PostNapisane: Nie sie 13, 2006 22:07
przez Ivette
ten pierwszy jest piękny
a wszystkie takie biedne:(

PostNapisane: Pon sie 14, 2006 8:21
przez monikita
I znowu to samo, czysta, zadbane, kastrowane, wydaje mi sie ze ludzie nie wiedzą gdzie szukać swoich pupili. Uciekł to uciekł:pewnie coś go zjadło lub przejechało: żadnego trudu w rozklajaniu , weci, schrony.

Juz pare razy gdy zapytałam a kot zaginął dawno
- czy był pan pani w schronisku
- w schronisku, ale po co ?

Szlak mnie na to trafia, tu muszą być jakieś plakaty u wetów " zaginął twój przyjaciel- szukaj w schroniskach"

mój sobotni przykład pana p...... ,(koteczka była u mnie 2tyg), wskazuje ze niektórzy lepiej zeby sie nie znajdywali. Nie moge dojśc do siebie

PostNapisane: Wto sie 22, 2006 14:18
przez kulka
A ile osób przynosi swoje koty, z domu i kłamie w zywe oczy, że znaleźli...

Albo podrzucają przez ogrodzenie i uciekają....