samotna-jest pod opieką wolontariuszy z CK

Byłam w niedziele rano u Amandy_Onet w Gliwicach, Gdy Szczęściara wcinała chrupy od rezydentki Amanda pokazała mi piekną jasną kotkę która leżała w dole na trawniku.
Kotka albo zgubiła droge do domu albo została wyrzucona.
Niestety jedyną osobą której los kotki nie jest obojętny jest Amanda.
Karmi ją codziennie, w miseczce woda. Kotka niestety nie ma gdzie się chronić, śpi pod krzakami.Ogólnie teren nie przyjazny dla kotów.
Sąsiedzi wsciekli nawet ''odpadków'' nie wyrzucą przez okno w kuchni , nie interesuje ich to ,że koteczka tam samotnie tkwi tuż pod oknami,Śpią smacznie w łóżkach a koteczka pod krzakami, narazie dobrze bo nie pada i jest ciepło.... .
Podeszłyśmy do niej :jest naprawde wspaniałą,taka kochana, miziasta,bardzo ufna.
Zdjęcie wkleje później
Amanda szukała dla niej domku niestety bezowocnie. Najgorsze jest to, że za niedługo wyjeżdż a i kotka zostanie na tym trawniku sama ,z pustymi miskami.....,bez opieki
Czy może ktos pomóc ....zostało bardzo mało czasu
Kotka albo zgubiła droge do domu albo została wyrzucona.
Niestety jedyną osobą której los kotki nie jest obojętny jest Amanda.
Karmi ją codziennie, w miseczce woda. Kotka niestety nie ma gdzie się chronić, śpi pod krzakami.Ogólnie teren nie przyjazny dla kotów.
Sąsiedzi wsciekli nawet ''odpadków'' nie wyrzucą przez okno w kuchni , nie interesuje ich to ,że koteczka tam samotnie tkwi tuż pod oknami,Śpią smacznie w łóżkach a koteczka pod krzakami, narazie dobrze bo nie pada i jest ciepło.... .
Podeszłyśmy do niej :jest naprawde wspaniałą,taka kochana, miziasta,bardzo ufna.
Zdjęcie wkleje później
Amanda szukała dla niej domku niestety bezowocnie. Najgorsze jest to, że za niedługo wyjeżdż a i kotka zostanie na tym trawniku sama ,z pustymi miskami.....,bez opieki
Czy może ktos pomóc ....zostało bardzo mało czasu