Strona 1 z 2

Czy da sie coś zrobić? Gdynia

PostNapisane: Nie lip 16, 2006 16:48
przez Maryna
Przed chwila zadzwoniła moja córka z Poznania. Wczoraj wieczorem była w Gdyni. Na Skwerze Kościuszki, na wysokości "Daru Pomorza" za straganami na zapleczu barów widziała dwa czarne kociaki około 6 - 8 tygodni, oczka zaropiałe, jedno całkiem zaklejone.Kupiła im jedzenie i postawiła wodę w styropianowej misce.
Nic nie mogła zrobić, bo jechała nocnym pociągiem do swojego domu.Była w Gdyni u swojej przyszłej teściowej.
Wie, że mam kontakt przez forum z kociarzami.
Ja jestem na Śląsku. Córka - miłośniczka kotów załamana, prosimy o pomoc osoby z Gdyni - może da sie pomóc kociakom?

PostNapisane: Nie lip 16, 2006 18:25
przez wanila
podnosze, bo ważne

PostNapisane: Nie lip 16, 2006 18:49
przez jola_pik
Help ! ! ! !

PostNapisane: Nie lip 16, 2006 20:51
przez kasia255
up

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 12:59
przez Mysza
up

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 13:12
przez eve69
czy ktos moglby dla mnie zlapac te kocieta?

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 13:50
przez bechet
:!: :!: :!:

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 13:51
przez Maryna
Podrzucam, bo domek może byłby...
Bardzo prosze kogoś z Gdyni o złapanie kociaków, jest szansa, żeby sie nie zmarnowały.
Proszę ... :cry:

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 14:10
przez Mysza
Maryna jesli masz domek dla kociaków prosze napisz PW do eve69
jakby ona jednak je sama złapała, to dom czasowy dla nich, to wybawienie dla niej
Samam ma juz i kociaki i szczeniaki na wykarmieniu...

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 14:12
przez Ska
Mysza pisze:Maryna jesli masz domek dla kociaków prosze napisz PW do eve69
jakby ona jednak je sama złapała, to dom czasowy dla nich, to wybawienie dla niej
Samam ma juz i kociaki i szczeniaki na wykarmieniu...


ogółem coś około 13 zwierząt do adopcji
jak nie więcej

:roll:

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 15:15
przez Maryna
Chyba źle zrozumiałam wezwanie eve 69 o złapanie kociaków dla niej.
Byłam pewna, że to ona je chce.
Ja niestety nie mam domku - ja na Śląsku, córka w Poznaniu.
Ale może w jakis inny sposób pomóc?
Chętna jestem do pomocy, prosze wskazać cel.

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 15:20
przez Ska
Maryna pisze:Chyba źle zrozumiałam wezwanie eve 69 o złapanie kociaków dla niej.
Byłam pewna, że to ona je chce.
Ja niestety nie mam domku - ja na Śląsku, córka w Poznaniu.
Ale może w jakis inny sposób pomóc?
Chętna jestem do pomocy, prosze wskazać cel.


Może córka poprosi przyszlą teściową o rozpuszczenie wici wśród znajomych? I na pewno przydały by się pieniądze po prostu, na weta, na lekarstwa, na jedzenie.



Ja tego trochę nie rozumiem, Warszawa jakoś działa, Kraków, Poznań, Wrocław - to z tych dużych miast, a w Trójmieście jest sama Eve? Jakaś biała plama na mapie kociarzy?

O co chodzi?

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 15:37
przez Maryna
Głupio sie czuje. Zareagowałam na wiadomośc o bezdomych, chorych kociakach w Gdyni nie majac pojęcia, że jedna Ewa w Trojmieście sie zainteresuje.
Nie wiedziałam jaka jest sytuacja. Jestem nowa na forum i nie kojarze prawidłowo osób ani problemów. Czytam i uczę sie, ale ogarnięcie wszystkich spraw jest niemożliwe... Na to trzeba czasu.

Zadzwonie do Gdyni prosząc o ewentualne domy dla kociąt. Nie moge niczego obiecać. Nie znam sie na tyle dobrze z przyszłą teściową córki, nie wiem jak zareaguje. To dobra kobieta, ale mocno zapracowana i do tego psiara.
Pieniądze dla Ewy prześlę, poduszki na Bazarek wystawię, bo to treraz niejako moja sprawa.
Moge za jakis czas wziąć dwa kociaki do siebie, mam warunki, ale nie natychmiast - nie znam sie na odchowywaniu chorych malców.
Boże, jak mi przykro ...

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 15:40
przez Ska
Maryna, niech Ci nie będzie przykro - masz serce po prostu, zareagowałaś jak umiesz najlepiej, jesteś ze Śląska, co miałaś zrobić jak nie napisać na forum?
Ja też bym tak zrobiła.



Najważniejsze teraz to pomóc Eve. Bo to faktycznie dziwne ze PRZEWAŻNIE (nie zawsze ale przeważnie) ona jedna reaguje na takie apele tyczące Trójmiasta.

PostNapisane: Pon lip 17, 2006 16:19
przez Maryna
Przed chwila rozmawialam z córka. Podałam jej nr konta Eve.
Może ziarenko do ziarenka....