Mamy robale. Zdj.s.2 i 12. Glisty na podłodze - foto s.19

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 12, 2007 16:12

A w jakiej ilosci mam ja podac kociakowi, który wazy 0,6 kg? Czy moze poczekac do jutra i skonsultowac to z weterynarzem?? jak sadzicie :roll: ????
Strasznie sie martwie, bo wiem, ze robaki moga nawet doprowadzic kocie do smierci :(
Jeżeli czujesz się ignorowany, połóż się na klawiaturze komputera, a na pewno zostaniesz dostrzeżony :P:D

mychoslawa

 
Posty: 7
Od: Wto wrz 11, 2007 18:13
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 12, 2007 16:16

takiemu malcowi podawalam 2-3 cm do pysia.
Parafina nie jest wchlaniana do organizmu, wiec nie ma wplywu na zadne leczenie. Dziala jedynie w jelitach.
Podaj ze 2 cm i odczekaj do wieczora. Powinien zrobic kupke.
Uwaga - brak widocznych w kupie robali, nie swiadczy o ich braku! Mogly zostac przetrawione.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro wrz 12, 2007 16:23

Tylko kicius kupke robi.... nie ma z tym problemu. Poczatkowo mial rozwolnienie, ale dzis zrobil juz normalna. Kotek mało je to i kupek pewnie nie bardzo ma z czego robic, ale parafina mu chyba nie zaszkodzi, wiec sprobuje. Odrobaczenie chce jeszcze powtorzyc, tylko czekam, żeby maly doszedl do siebie :(

Czy to możliwe zeby 3 dni po odrobaczeniu mialo ono takie przykre skutki dla kociaka?? Czy moze powinnam zaczac szukac w innym kierunku??
Jeżeli czujesz się ignorowany, połóż się na klawiaturze komputera, a na pewno zostaniesz dostrzeżony :P:D

mychoslawa

 
Posty: 7
Od: Wto wrz 11, 2007 18:13
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 12, 2007 18:19

moze miec i tydzien po odrobaczeniu. A biegunka czy rozwolnienie przy zarobaczeniu to jeden z objawow.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob wrz 29, 2007 18:42

Odkurzam watek bo mam pytanie, na pupie bakali zauwazylam okropna (mala) gliste!!! 8O malutkie toto bylo leb w ksztalcie strzalki, pelzal po odbycie.... :? co to za cholerstwo i jak leczyc?

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon paź 01, 2007 10:29

ja rowniez chciałam podczepic sie pod wątek i zapytac kogos bardziej doswiadczonego w tej kwestii. Nasz mały kocurek trafil do nas majac jakies 4 tygodnie. tydzien pozniej pani wet doszła do wniosku ze jest juz na tyle dorosly ze mozna go odrobaczyc. Dostał trzy dni pod rzad Flubenol w paście. Dzis mamy wybrac sie ponownie bo mijaja dwa tygodnie od ostatniej dawki. I tu moje pytanie czy jezeli w kupce małego po tych trzech dniach odrobaczania nic nie wykrylismy oznacza ze nie ma robali??Trcohe sie tego obawiam bo zaczelismy wpuszczac juz nasza kulke na posciel :? . Pozdrawiam

yennefer83

 
Posty: 15
Od: Wto wrz 18, 2007 21:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 01, 2007 11:46

Kasia_1991 pisze:Odkurzam watek bo mam pytanie, na pupie bakali zauwazylam okropna (mala) gliste!!! 8O malutkie toto bylo leb w ksztalcie strzalki, pelzal po odbycie.... :? co to za cholerstwo i jak leczyc?


Glista kocia. Odrobaczyć trzeba, jest sporo środków do wyboru.

yennefer - większością kocich pasożytów człowiek się nie zarazi, spokojnie. Poza tym kociak w trakcie odrobaczania, ta powtórka ma za zadanie wybić ewentualne resztki obcych.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 01, 2007 12:41

Witajcie :) Wątek bardzo pouczający, więc się przyłączam. Bazyli dostał dziś pastę na odrobaczenie, więc czekam na efekty. Czy nadal obowiązuje sprzątanie kuwet z aparatem pod ręką? ;) A poważnie, jak coś znajdę to pewnie się pochwalę, o ile sama nie wymyślę co to jest :twisted:

Bazylowa

 
Posty: 12
Od: Nie wrz 30, 2007 19:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon paź 01, 2007 12:54

Jana pisze:
Kasia_1991 pisze:Odkurzam watek bo mam pytanie, na pupie bakali zauwazylam okropna (mala) gliste!!! 8O malutkie toto bylo leb w ksztalcie strzalki, pelzal po odbycie.... :? co to za cholerstwo i jak leczyc?


Glista kocia. Odrobaczyć trzeba, jest sporo środków do wyboru.

yennefer - większością kocich pasożytów człowiek się nie zarazi, spokojnie. Poza tym kociak w trakcie odrobaczania, ta powtórka ma za zadanie wybić ewentualne resztki obcych.


Czy to przez pchly? Niedawno wyleczylam moje kotki ale mialy... :?

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon paź 01, 2007 13:50

Jana- wielkie dzieki za odpowiedz ja to jak ja ale o dziwo mojego narzeczonego bardziej przeraza ewentualnosc istnienia ocych u naszego kocurka. Pozdrawiam serdecznie :D

yennefer83

 
Posty: 15
Od: Wto wrz 18, 2007 21:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 01, 2007 14:05

Kasia_1991 pisze:
Jana pisze:
Kasia_1991 pisze:Odkurzam watek bo mam pytanie, na pupie bakali zauwazylam okropna (mala) gliste!!! 8O malutkie toto bylo leb w ksztalcie strzalki, pelzal po odbycie.... :? co to za cholerstwo i jak leczyc?


Glista kocia. Odrobaczyć trzeba, jest sporo środków do wyboru.

yennefer - większością kocich pasożytów człowiek się nie zarazi, spokojnie. Poza tym kociak w trakcie odrobaczania, ta powtórka ma za zadanie wybić ewentualne resztki obcych.


Czy to przez pchly? Niedawno wyleczylam moje kotki ale mialy... :?

mój wet mnie poinformował kiedyś ze kot moze sie zarazić tasiemcem zjadajac zainfekowaną pchłę :evil:
Obrazek Obrazek

ania_

 
Posty: 1435
Od: Sob kwi 14, 2007 14:22
Lokalizacja: przemyśl - górzyste okolice

Post » Pon paź 08, 2007 20:23

Witam i pozdrawiam wszystkich właścicieli kotów i ich "lokatorów". Mam kocicę oraz tasiemca w tejże kocicy. Został on znaleziony 10 miesięcy temu i do dnia dzisiejszego ma się rewelacyjnie wręcz. Odrobaczanie jest na porządku dziennym ( + sterylizacja kuwety i kocich zabawek, kocyków itp. oraz całej chaty). Nie podziałały: cestal , drontal (4xpodany - co tydzień, dwa itd.), tabletki na tasiemce dla psów ( zapomniałam jakie)kilkakrotnie podawane (zarzygane co sie tylko dało), profender - żadnej reakcji, fenbenat - także reakcja zerowa. Psychoza na tle tasiemca rośnie. Kotka lokatora załapała najprawdopodobniej od swej matki. Jest wysterylizowana, zaszczepiona na co się dało. Nie wychodzi z domu!!!! Więc odpada możliwość przynoszenia tego z zewnątrz. Ani razu nie wydaliła całego tasiemca :evil: :evil: :evil: :( :( :( . Prędzej kot mi wysiądzie od leków a tasiemiec zostanie.
Za wszelkie rady bedę dozgonnie wdzięczna.
Temat wątku = rewelacja :D

JoAnna M.

 
Posty: 5
Od: Pon paź 08, 2007 18:02
Lokalizacja: Jarocin

Post » Pon paź 08, 2007 21:00

Moje tymczasówka parę dni temu wydaliła czerwoną galaretowatą qpę z całą masą wijących się glist - ooooooohyda - nigdy jeszcze takiej masy nie widziałam 8O. Wcześniej wszystkie były 2x odrobaczane. Oczywiście od razu poleciałam do weta - wczoraj znowu w qpie 2 glisty - wiły się przeokropnie :?.
Poleciałam do weta, bo wcześniej z glistami nie miałam do czynienia i myślałam, że po odrobaczaniu to zdechłe wychodzą, a nie żywe.

Od paru dni śnią mi się robale... :roll:

Co do tasiemca, to Toffu miał, jak go ze schronu brałam - dostał trzy zastrzyki i pozbyliśmy się potfora :twisted:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 09, 2007 12:40

Właśnie wróciłam od weterynarza - na tasiemca bedzie podany Anipracit w zastrzyku.
Czy to jest skuteczne? :evil:
W jakim odstępie czasowym powtórzyć?
Ile razy?

Pozdrawiam.

JoAnna M.

 
Posty: 5
Od: Pon paź 08, 2007 18:02
Lokalizacja: Jarocin

Post » Wto paź 09, 2007 12:47

JoAnna M. pisze:Właśnie wróciłam od weterynarza - na tasiemca bedzie podany Anipracit w zastrzyku.
Czy to jest skuteczne? :evil:
W jakim odstępie czasowym powtórzyć?
Ile razy?

Pozdrawiam.


Z tego co słyszałam - skuteczny. I dziwię się, że do tej pory nie był zastosowany :twisted:

Na resztę pytań nie znam odpowiedzi, u moich kotów glisty rulez, więc odrobaczamy się innymi lekami :wink:

A propos - dojrzewam do strongholdu... :roll: :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], jowitha, magnificent tree, wozniaq i 717 gości