Mamy robale. Zdj.s.2 i 12. Glisty na podłodze - foto s.19

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 17, 2006 18:42

Jana pisze:Panacurem moje koty odrobaczam :? Jakoś nie zadziałał chyba. A może któryś maluch glisty przyniósł? :roll: Vetminth nie zadziałał? :roll:

maluchy na bank mialy robaki, wiec i Twoje koty zarazily
tez bede teraz odrobaczac K po kocietach, Panacurem wlasnie
bo jest najlagodniejszy i skuteczny

sam vetminth glist nie wybije
a po ostatnich przejsciach z vetminthem
wiecej go raczej nie uzyje :roll:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon lip 17, 2006 18:44

Basiao pisze:
Funia pisze:Ale od tasiemca się ponoć chudnie, cooo? :smokin:

czyżby pierwsza dieta odchudzajaca - bez wyrzeczeń? Jesz ile chcesz, tyją tylko tasiemce!? ;) świetny ten wątek, chyba miałam na medycynę iść ;)

niekoniecznie sie chudnie
ale anemie mozna miec na bank
i rozne naprawde nieprzyjemne dolegliwosci

Beliowen pisze:
kashia pisze:A te robale to i dla ludzi są niedobre.

Mnie też nie smakują ;)

rzecz gustu :wink:
swieze i wysuszone, tlusciutkie larwy owadow to w wielu krajach wielki przysmak :wink:
i bogate zrodlo bialka 8)

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon lip 17, 2006 20:23

Gen pisze:
Jana pisze:Panacurem moje koty odrobaczam :? Jakoś nie zadziałał chyba. A może któryś maluch glisty przyniósł? :roll: Vetminth nie zadziałał? :roll:

maluchy na bank mialy robaki, wiec i Twoje koty zarazily

Ja nie wiem czy na bank. Aż takiego czarnego scenariusza nie przewiduję. :) Rozwój larwy glisty ludzkiej i jej pierwsze linienie odbywa się w środowisku takim jak woda czy gleba. Trwa to kilka tygodni, dopiero potem jajo jest inwazyjne. Nie sądzę by z kocią bylo jakoś szczególnie inaczej. :) Ale jak tak jest to mnie oświećcie, proszę.
Odrobaczenie pozostalych traktowalabym raczej jako dzialanie dla pewności niż leczenie. :)

Fajne te skrzydelka. :) Ludzkie chyba takich nie mają? Bo jakoś pierwsze slyszę.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 17, 2006 20:30

A ja tak się przyglądam i doszłam do wniosku, że ten wątek powinien się znaleźć w kocim ABC, bo tyle dobrych fotek tu się zebrało, że podręcznik można napisać :lol: Może niech autorka kliknie do Anji...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 17, 2006 20:36

Anja sie znalazla i zrobila notatke, aby to dodac :wink:
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon lip 17, 2006 20:41

Anja - zadziwiasz mnie....czy to PW, czy moja telepatia...ludzie mówią, że mam zdolności :oops:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 17, 2006 20:46

izaA pisze:Anja - zadziwiasz mnie....czy to PW, czy moja telepatia...ludzie mówią, że mam zdolności :oops:

PW nie dostalam :) ale prawie codziennie przegladam forum pod katem przydatnosci watkow do kociego ABC i tak tez przypadkiem trafiam, ze ktos chce to dodac :wink:
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon lip 17, 2006 20:48

kropka75 pisze:
Gen pisze:
Jana pisze:Panacurem moje koty odrobaczam :? Jakoś nie zadziałał chyba. A może któryś maluch glisty przyniósł? :roll: Vetminth nie zadziałał? :roll:

maluchy na bank mialy robaki, wiec i Twoje koty zarazily

Ja nie wiem czy na bank. Aż takiego czarnego scenariusza nie przewiduję. :) Rozwój larwy glisty ludzkiej i jej pierwsze linienie odbywa się w środowisku takim jak woda czy gleba. Trwa to kilka tygodni, dopiero potem jajo jest inwazyjne. Nie sądzę by z kocią bylo jakoś szczególnie inaczej. :) Ale jak tak jest to mnie oświećcie, proszę.
Odrobaczenie pozostalych traktowalabym raczej jako dzialanie dla pewności niż leczenie. :)

Kociaki, ktore wziela Jana byly z piwnicy i byloby bardzo dziwne, gdyby nie mialy robali. A ma je u siebie juz z 1,5 miesiaca, albo i dluzej.
Glisty mialy czas sie przeniesc. Tym bardziej, ze duze koty lizaly male i podjadaly im z misek.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon lip 17, 2006 20:55

Gen pisze:
kropka75 pisze:
Gen pisze:
Jana pisze:Panacurem moje koty odrobaczam :? Jakoś nie zadziałał chyba. A może któryś maluch glisty przyniósł? :roll: Vetminth nie zadziałał? :roll:

maluchy na bank mialy robaki, wiec i Twoje koty zarazily

Ja nie wiem czy na bank. Aż takiego czarnego scenariusza nie przewiduję. :) Rozwój larwy glisty ludzkiej i jej pierwsze linienie odbywa się w środowisku takim jak woda czy gleba. Trwa to kilka tygodni, dopiero potem jajo jest inwazyjne. Nie sądzę by z kocią bylo jakoś szczególnie inaczej. :) Ale jak tak jest to mnie oświećcie, proszę.
Odrobaczenie pozostalych traktowalabym raczej jako dzialanie dla pewności niż leczenie. :)

Kociaki, ktore wziela Jana byly z piwnicy i byloby bardzo dziwne, gdyby nie mialy robali. A ma je u siebie juz z 1,5 miesiaca, albo i dluzej.
Glisty mialy czas sie przeniesc. Tym bardziej, ze duze koty lizaly male i podjadaly im z misek.

zdecydownie popieram Gen, tym bardziej kocie glisty przerobilam w dlugim zakresie czasowym, naprawde wystarczy jeden dzien o ile jaja glist sa na futrze przy odbycie
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon lip 17, 2006 21:06

Anja pisze:Kociaki, ktore wziela Jana byly z piwnicy i byloby bardzo dziwne, gdyby nie mialy robali. A ma je u siebie juz z 1,5 miesiaca, albo i dluzej.
Glisty mialy czas sie przeniesc. Tym bardziej, ze duze koty lizaly male i podjadaly im z misek.

zdecydownie popieram Gen, tym bardziej kocie glisty przerobilam w dlugim zakresie czasowym, naprawde wystarczy jeden dzien o ile jaja glist sa na futrze przy odbycie[/quote]
Tzn. jak? Jaja z niewyksztalconym zarodkiem zostają zjedzone przez drugiego kota i bez udzialu środowiska zewnętrznego przechodzą w formę larwalną i doroslą w drugim kocie?

Pytam z ciekawości. Glistnicę przerabialam raz, ale nie zaglądalam kotu do środka, nawet nie wiem skąd to mial. :) Przedstawiam to tak jak mówi parazytologia (ludzka). :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 17, 2006 21:15

kropka75 pisze:
Anja pisze:Kociaki, ktore wziela Jana byly z piwnicy i byloby bardzo dziwne, gdyby nie mialy robali. A ma je u siebie juz z 1,5 miesiaca, albo i dluzej.
Glisty mialy czas sie przeniesc. Tym bardziej, ze duze koty lizaly male i podjadaly im z misek.

zdecydownie popieram Gen, tym bardziej kocie glisty przerobilam w dlugim zakresie czasowym, naprawde wystarczy jeden dzien o ile jaja glist sa na futrze przy odbycie

Tzn. jak? Jaja z niewyksztalconym zarodkiem zostają zjedzone przez drugiego kota i bez udzialu środowiska zewnętrznego przechodzą w formę larwalną i doroslą w drugim kocie?

Pytam z ciekawości. Glistnicę przerabialam raz, ale nie zaglądalam kotu do środka, nawet nie wiem skąd to mial. :) Przedstawiam to tak jak mówi parazytologia (ludzka). :)[/quote]
A co parazytologia ludzka mówi na temat wzajemnego zarażania się dzieci glistami w przedszkolu? Bo znam niestety aż za dobrze z doświadczenia, a to też bez udziału środowiska zewnętrznego.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Pon lip 17, 2006 21:31

Bonkreta pisze:A co parazytologia ludzka mówi na temat wzajemnego zarażania się dzieci glistami w przedszkolu? Bo znam niestety aż za dobrze z doświadczenia, a to też bez udziału środowiska zewnętrznego.

Pytasz mnie o teorię czy praktykę? Od praktyki to tu są lekarze. :) Teoria mówi to samo. :)
A z przedszkola to ja znam tylko bezpośrednie zarażanie się owsikiem i wszami. :)

Niestety nie zdawalam dyplomu z glistnicy w przedszkolu, tylko z książek i dziesięcioletnich preparatów, a robale, z którymi mialam przyjemność w pracy metryki przy sobie nie mialy. :wink: A szkoda, cholewcia. :lol:

Pytam z ciekawości o to jak to się praktycznie odbywa z tym dojrzewaniem i inwazyjnością kolejnego pokolenia. Może ktoś wie...

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 17, 2006 21:38

kropka75 pisze:
Bonkreta pisze:A co parazytologia ludzka mówi na temat wzajemnego zarażania się dzieci glistami w przedszkolu? Bo znam niestety aż za dobrze z doświadczenia, a to też bez udziału środowiska zewnętrznego.

Pytasz mnie o teorię czy praktykę? Od praktyki to tu są lekarze. :) Teoria mówi to samo. :)
A z przedszkola to ja znam tylko bezpośrednie zarażanie się owsikiem i wszami. :)

Niestety nie zdawalam dyplomu z glistnicy w przedszkolu, tylko z książek i dziesięcioletnich preparatów, a robale, z którymi mialam przyjemność w pracy metryki przy sobie nie mialy. :wink: A szkoda, cholewcia. :lol:

Pytam z ciekawości o to jak to się praktycznie odbywa z tym dojrzewaniem i inwazyjnością kolejnego pokolenia. Może ktoś wie...

O teorię oczywiście, bo praktykę akurat znam :lol:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Pon lip 17, 2006 21:39

jak odrobaczyć stado niskokosztowo?

można chyba nabyć takie duże opakowanie fenbendazolu w proszku - do odrobaczania bydła
tylko ktoś musiałby podpowiedzieć jakich ilości użyć
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon lip 17, 2006 22:01

Bonkreta pisze:A co parazytologia ludzka mówi na temat wzajemnego zarażania się dzieci glistami w przedszkolu? Bo znam niestety aż za dobrze z doświadczenia, a to też bez udziału środowiska zewnętrznego.

Piaskownica, Boni ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: qumka, Zeeni i 519 gości