moj kotek dyszy jak pies pomóżcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 10, 2006 17:49 moj kotek dyszy jak pies pomóżcie

Proszę pomóżcie czy ktoś może odpowiedzieć mi czy to jest normalne. Kotek ma 5 miesięcy i jak się zmęczy a teraz to nawet i bez tego wywala języczek na wierzch i dyszy jak pies... Czy nic mu nie jest?

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Pon lip 10, 2006 17:51

Wprawdzie teraz to może trochę z upału, ale ja bym bezwzględnie szukała pomocy u dobrego weterynarza. On może np. mieć chore serce.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 10, 2006 17:54

Moje futra w tym upale też tak robią ,bawia sie a potem ozorki do wierzchu i studzenie organizmu. :lol: Jak było chłodniej nie bylo tego problemu.Robia tak wszystkie moje sztuki :lol: więc nie sądze żeby raptem zachorowały i to taśmowo. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 10, 2006 17:56

Tylko z tego co pisze Beata to wygląda, że to trwa już dłużej :?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 10, 2006 17:57

moja kotka wczoraj tak dyszała:-) byłyśmy w szoku z mamą, bo nie widziałyśmy jeszcze żeby kot tak robił ale jak napiła się wody to przeszlo. może to wina upału i ew. stresu.

wiktorka

 
Posty: 38
Od: Śro cze 28, 2006 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lip 10, 2006 17:59

Leon jak przyszedl z 2 godzinnego spaceru ktory sam przeszedl w sloncu, to tez tak wywalil i dyszal, pozniej 'padl' i spal caly dzien. Mysle ze to wina upalu i moze zmeczenia.
Obrazek

poolka

 
Posty: 49
Od: Wto cze 06, 2006 9:46

Post » Pon lip 10, 2006 18:07

to trwa mniej więcej od miesiąca, ale mam dwa inne koty i one tak nie robią dlatego się denerwuję, byłam u weta, ale jakoś olał temat.Nigdy nie widziałam dyszącego kota więc to był dla mnie szok

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Pon lip 10, 2006 18:08

Poolka czy Leon to syberyjczyk? Piękny.....

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Pon lip 10, 2006 18:14

Leoś dyszał w podróży - czyli ze stresu i po "pobycie" (czytej ucieczce) na podwórku w słońcu. Teraz to chyba dużo kotów tak ma... I ludzi też :strach:
Obrazek

Megge

 
Posty: 169
Od: Nie sty 30, 2005 13:56
Lokalizacja: Wejherowo okolice Trójmiasta

Post » Pon lip 10, 2006 18:17

Baeta dle pewności wybierz się do weta,ale może innego :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 10, 2006 18:20

Uff, kamień z serca. Lata jak wariat gra w piłkę i ogólnie jest bardzo żywym kotem, a jakoś do kota dyszenie mi nie pasowało. Ale tak to jest dopiero się uczę kocich zwyczajów :lol: Dzięki za zainteresowanie o odpowiedzi, wiedziałam,że tu pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Pon lip 10, 2006 19:12

jak Sarunia się wymęczy (np. kilka, kilkanaście minut ciągłego latania za myszką na sznurku, to tez czasami dyszy ;) )
ale raczej nic jej nie jest ;)


jeśli kot zaczyna dyszeć np. po chwili zabawy, czy małej ilosci ruchu, to może mu coś być (np. z sercem)...


ale teraz to raczej od upału...


zawsze lepiej się przejść do dobrego weta, na wszelki wypadek ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 10, 2006 19:31

mój tez po bieganiu z zabawką czasem dyszy :roll: , a wczoraj dyszał często-bylismy cały dzień poza domem i latał jak wariat na smyczce ;)

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

Post » Sob wrz 06, 2014 19:14 Re: moj kotek dyszy jak pies pomóżcie

odświeżam wątek. Przed chwilą byłam z kotem na spacerze, raczej łaził i wąchał, ale na koniec trochę pobiegaliśmy, dosłownie może ze dwie minutki i teraz zaczął dyszeć i miauczy. Nie jakoś dziwnie, zwykle tak miauczy jak się nudzi, ale jednak... Jak się bawię z nim w domu to jest ok, też biegamy i skaczemy i nigdy się tak nie zachowywał. Jestem spanikowana a zaraz muszę iść do pracy. W poniedziałek lecę do weta, ale czy mogę kota zostawić dzisiaj?

rejcz

Avatar użytkownika
 
Posty: 126
Od: Sob sty 11, 2014 20:04

Post » Sob wrz 06, 2014 19:43 Re: moj kotek dyszy jak pies pomóżcie

Koty dyszą, jak się zmęczą dłuższym bieganiem, jak im gorąco, jak się mocno stresują. Dyszenie bez przyczyny tj. przy niewielkim wysiłku może być objawem choroby serca. Żeby to potwierdzić trzeba sprawdzić, czy osłuchowo nie ma szmerów i zrobić kotu usg serca z przepływami, czyli echo serca. Czy wcześniej kotu takie dyszenie się zdarzało? Jakiej kot jest rasy? Jeśli to kot z hodowli, to czy było tam robione badanie rodziców kota na nosicielstwo genu HCM, czyli kardiomiopatii przerostowej? W jakim wieku jest Twój kot? Czy jest regularnie odrobaczany? Czym jest karmiony, czy nie ma niedoborów? Trudno powiedzieć, czy to coś niebezpiecznego i czy możesz iść do pracy i zostawić kota samego w domu. Jeśli bardzo się niepokoisz, to przed pracą leć do weta, niech go zbada.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], ryniek, Zeeni i 502 gości