Strona 1 z 2

co przyspiesza gojenie ?/Zrobiłam miękki kołnierz!FOTO:)

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 13:39
przez aga23
Jak w temacie.Kotka miała otwierany kanał ( usuniecie zewnetrznej części przewodu słuchowego ).Całkiem ładnie się to goi ale skóra na obrzeżach ucha...a raczej trochę poniżej, w okolicy kanału (tam gdzie było rozcinane), cały czas jest delikatna i miękka.Życie od ponad miesiąca w kołnierzu nie jest czymś co koty kochają-szczególnie w taką pogodę. Czy ktoś miał podobne doświadczenia i wie co mogłoby przyspieszyć gojenie?Powtarzam, nie chodzi o wnętrze ucha, tylko o skórkę na jego obrzeżach.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 15:13
przez Wojtek
Na gojenie brzydkiej rany Hera dostała maść Fibrolan.
Zapytaj swego weterynarza, czy w tym przypadku mozna ją stosować.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 15:16
przez agacior_ek
Jeżowi rany po zastrzykach smarowałam maścią nagietkową.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 15:33
przez aga23
Dzięki za odpowiedzi, zapytam się o tą maść :)

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 17:11
przez mircea
agacior_ek pisze:Jeżowi rany po zastrzykach smarowałam maścią nagietkową.


Maść nagietkowa jest skuteczna na odleżyny, więc i na taką ranę powinna pomóc.
Generalnie chyba wszystkie specyfiki przeciwodleżynowe i na trudno gojące się rany.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 19:23
przez natasza
Moze spróbuj Solcoseryl?Ja wypróbowałam kiedyś i rzeczywiscie przyspiesza gojenie

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 18:56
przez aga23
natasza pisze:Moze spróbuj Solcoseryl?Ja wypróbowałam kiedyś i rzeczywiscie przyspiesza gojenie

Zakupiłam, smaruję i już widzę efekty! :D Dzięki!

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 19:16
przez coccinella
zapytaj weta o tabletki Rilexine ,bardzo dobre na gojenie :)

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 19:31
przez Basia_G
naświetlanie lampą biotpromem przyspiesza gojenie ran
Nero oskalpował sobie pięte i miał ścięgna na wierzchu, dzięki naświetlaniom rana goi się cudownie

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 21:01
przez aga23
Ta skórka po jednej stronie ucha jest taka mięciutka dlatego,że puściły szwy i to co było ładnie zszyte trochę się rozlazło(dla niezorientowanych -chodzi o coś takiego Obrazek
Dlatego całe to gojenie trwa trochę dłużej.Narazie zobaczę jak będzie się spisywał Solcoseryl.Za tydzień i tak idę do weta i zdecydujemy co dalej.

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 21:21
przez aga23
A tak w ogóle, czy ktoś słyszał o miękkich kołnierzach? Znalazłam coś takiego , ale na zagranicznej stronie.Taki kołnierz byłby świetną alternatywą dla tej okropnej , plastikowej tuby.
Oto link do stronki http://www.bonafido.com/page6.html

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 21:47
przez aga23
A może ktoś ma pomysł jak samemu zrobić coś takiego?

PostNapisane: Śro lip 12, 2006 12:12
przez aga23
Powoli dojrzewam do tego,żeby samodzielnie uszyć taki kołnierz, tylko nie wiem jak się za to zabrać...z czego to zrobić? może z jakiejś gąbki i obszyć materiałem? :?

PostNapisane: Sob lip 15, 2006 22:52
przez aga23
Zrobiłam :) Puchali bardzo podoba się nowy kołnierz, tzn w ogóle nie zwraca na niego uwagi.Teraz mam lepszy dostęp do ucha(smarowanie, zakrapianie) i gojenie powinno pójść szybciej, bo ucha nie dotyka kawałek plastiku-jak to było w przypadku zwykłego kołnierza.
Kołnierz nie należy do najpiękniejszych, ale to dlatego ,że wszystko było robione szybko i zszywane ręcznie-najważniejsze ,że spełnia swoją funkcję :)
Oto kilka fotek:
W trakcie robienia miałam modela, na którym testowałam kołnierz:
Obrazek
A to już Puchala w swoim nowym kołnierzu:
ObrazekObrazek
Jak widać kołnierz wcale nie przeszkadza w zabawie :)
ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Sob lip 15, 2006 23:31
przez aga23
Dodam,że podczas snu kołnierz świetnie sprawdza się jako poduszeczka :)