BŁAGAM UWAZAJCIE NA NITKI!BO MOJA KICIA WALCZY TERAZ O ZYCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 07, 2006 22:03

moś, trochę OT :oops: , ale napiszę co wiem. FIP to wirusowe zapalenie otrzewnej. Może być zapalenie na innym tle. Np. pooperacyjne :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 07, 2006 22:05

Anka pisze:moś, trochę OT :oops: , ale napiszę co wiem. FIP to wirusowe zapalenie otrzewnej. Może być zapalenie na innym tle. Np. pooperacyjne :(
Przepraszam, nie wiedzialam o takiej wersji zapalenia otrzewnej, juz nie zasmiecam :oops:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lip 07, 2006 22:10

Tulę...tulę mocno ['][']['] :cry:

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 07, 2006 22:15

Naprawdę bardzo mi smutno..po tytule miałam nadzieję że kicia walczy dalej :cry:
Trzymaj się, robiłaś co mogłaś, ale nie sposób uchronić kota przed wszystkim. Może dzięki tej historii inne kocie życie zostanie uratowane... :cry:
ObrazekObrazek Oto Smyrający Króliczek- skopiuj go do swojego podpisu, żeby pomóc mu zdominować świat!

Wredonisia

 
Posty: 153
Od: Sob sty 21, 2006 10:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 07, 2006 22:20

Mialam nadzieje, ze jej sie uda.. :(
spij spokojnie koteczo [']
bardzo mi przykro
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 07, 2006 22:31

:cry: :cry: :cry:

joanna z kotami

 
Posty: 1754
Od: Czw paź 20, 2005 22:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 07, 2006 22:42

:cry: :cry: :cry:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 07, 2006 23:27

Bardzo wspolczuje :( , dzielnie o nia walczylas.
Sciskam serdecznie.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob lip 08, 2006 7:10

Serdecznie wspolczuje :cry:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 08, 2006 7:36

Bardzo współczuję :cry:

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 08, 2006 8:10

tak zapalenie owtrzenej na tle pooperacyjnym operacje miala w srode czyli 05 i bylo wszystko super az sami weterynarze byli pod wielkim wrazeniem ze ona tak pieknie zniosla operacje jeszcze wczoraj rano na porannej wizycie badal ja i nie bylo zadnego zapalenia wszystko pieknie goil sie brzuszek i wszystko w nim po tej 18 jak podlaczylo sie alphci kroplowke zaczelo sie juz cos dziac z nia byla bardzo nie spokojna i tak sie zaczelo..weterynarz mowil by sie nie martwic podal jej leki...ale jak wrocilam z nia do domu to stan masakrycznie sie pogorszyl..i juz moje kochanie jedyne nie przezylo..
Nie mam juz sily odeszly ze mnie mam jeszcze pozostale dwa kociaki ale jakos nie potrafie na nie patrzec ja chce moja alphcie moja dzielna malenka kruszynke jejku tak juz wierzylam ze wyjdzie z tego tak dokladnie to nie wiem co sie stalo nie wiem dlaczego tak nagle skoro wszystko tak bylo super i wporzatku ;( serce mi peklo na pol.. boli mnie najbardziej to ze alphcia miala tylko dwa latka i ze odeszla z tak glupiej przyczyny ktorej bylo mozna zapobiec ;( gdyby odeszla ze starosci albo z jakiejs choroby to bym sie z tym pogodzila ale w takim przypadku nie potrafie i niewybacze sobie tego ze tak sie stalo ze zjadla te nitke to byla bardzo twarda nawet nie do urwania nitka typowo do szycia skory twardej ;( jestem zalamana co tu duzo pisac nie wierze w to ze ona odeszla i nie potrafie uwierzyc ..wlasnie teraz powinnam byc z nia na kroploweczce i za pare dni miala znow zaczac ladnie jesc ;(
Błagam uwazajcie na nitki!!Moja kicia wlasnie przeplacila za to zyciem!!(ZEGNAJ MOJA ALPHCIU SPIJ SPOKOJNIE 07.07.2006)
http://tygrysy_wikingow.ovh.org/

AnioUlek

 
Posty: 53
Od: Sob cze 17, 2006 20:07
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Sob lip 08, 2006 9:29

AnioUlek, nie obwiniaj siebie, są sytuacje których nie jesteśmy przewidzieć, którym nie możemy zaradzić... Zrobiłas wszystko, co mogłaś dla koteczki. Nie odsuwaj od siebie pozostałych kotków, one to czują, zajmij się nimi, tym bardziej że ostatnio na pewno niewiele czasu im poświecałaś...
Wypłacz wszystko do końca, ale proszę nie skupiaj się na swoim cierpieniu. Jesteśmy z Tobą. :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 08, 2006 10:11

Nie potrafie sie ztym pogodzic gdzie kowleik spojrze to jest moja malenka..po drugie to tak niespodziewanie sie stalo wszystko bylo juz tak bardzo dobrze a tu nagle zaczela tak ciezko oddychac,zaczela swoimi malenkimi lapeczkami wierzgac, nie potrafila utrzymac sie na lapkach doslownie slaniala sie potem juz powietrza nie mogla zpalac i zaczela bardzo jeczec z bolu bo bylo straszne ;( Niewyobrazam sobie zycia bez niej :crying:
Błagam uwazajcie na nitki!!Moja kicia wlasnie przeplacila za to zyciem!!(ZEGNAJ MOJA ALPHCIU SPIJ SPOKOJNIE 07.07.2006)
http://tygrysy_wikingow.ovh.org/

AnioUlek

 
Posty: 53
Od: Sob cze 17, 2006 20:07
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Sob lip 08, 2006 10:21

To boli. Strasznie boli. Ale pamiętaj o tym co napisała Fraszka - masz jeszcze dwa kotki. One są napewno bardzo zdezorientowane, czują, że coś się złego stało. Przytul je. Dopieść. Bądź z nimi i dla nich to i Tobie będzie lżej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 08, 2006 10:27

Naprawde bardzo mi przykro... Łączę się w bólu z Tobą... Maleństwo jest w kocim raju. Przez te dwa latka dałaś Jej bardzo wiele miłości... Na pewno jest Ci za to bardzo wdzięczna. Inne kotki nie miały tak kochającej Pani. Trzymaj się. Wiem ze ciężko...
Głębokie wyrazy żalu i współczucia

estera

 
Posty: 225
Od: Śro lis 17, 2004 10:40
Lokalizacja: WROCŁAW

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 169 gości