Strona 1 z 5

Inwazja rudych :|

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:04
przez mary2004
Przez całą jesień, zimę i wiosnę wielu potencjalnych kandydatów na kocie domki szukało rudych, pożądało rudych, błagało o rude :roll: Proszę bardzo, macie szanse się ujawnić :twisted: Bo teraz są, całe stada rudych :roll:
Zaczynam wątek zapoznawczy :) i informacyjny, adopcyjnego na razie nie mogę, bo forumowy super domek zastanawia się nad jednym z rudych, ale zdecydować za nic się nie może :twisted:

Rudy numer jeden, przyniesiony do schroniska przez pana bezdomnego. Na moją prośbę przetrzymany w izolatce psiej, zabrany zanim trafił na kociarnie. Dostał bypamune i udało się - jest zdrowy :) Z charakteru miziakus-pospolitus, a także podtyp wybredny drań - je tylko drobno pokrojoną wołowinę i gerberki z domieszką convalescence rc instant. Pokarm spożywa powoli, z namysłem, często zamyśla się w trakcie posiłku, generalnie robi łaske. :twisted: Upodobania: bieganie po kocim drapaku w dół i w górę, a także po kanapie, z jednego końca do drugiego z wyskokiem na kolumne na standzie. Z przyjemnościa słucha odgłosów drącej sie pokrywy kolumnowej :twisted: Natomiast mojego TZta ten dzwięk przyprawia o drgawki i dziwne, chaotyczne zachowania :twisted:

Obrazek
Obrazek

Rudy numer dwa. Przywieziony przez "dobrych ludzi", którzy rozmnożyli swoją kotkę, oddali dwa kociątka, trzech pozostałych nikt nie chciał, więc przywieźli do przytuliska :roll: Został zabrany do domu tymczasowego :wink:
Rudy numer dwa to typ butnego dominanta o bogatym (jak się okazało, podczas odrobaczania :twisted: ) życiu wewnętrznym. Nawet mruczy głośno i natarczywie. Jest dorodny i bardzo sprawny. Upodobania: dużo jedzenia, obojętnie jakiego, śliwki też by zjadł, gdyby nie został przywołany do porządku. Uwielbia dzikie podskoki i pieszczoty :)

Obrazek

Obrazek

Rudy numer 3, brat rudego numer 2 o zaskakująco innym temperamencie, słodki i trochę nieśmiały, przymila się wchodząc na kolana. Bardzo dba o czystość, bez przerwy zastaje go na zabiegach higienicznych :wink: Mruczy ciszej niż brat, ale z nie mniejszym entuzjazmem. Świat jest dla niego ciekawy, ale troche oszałamiający.
Upodobania: jedzenie, pieszczoty na kolanach, mruczenie z koszyka.

Obrazek

Obrazek


I na dokładkę - siostra dwóch rudych - pomalowana przez szalonego artystę, galernika :wink: mała tri. Przymilna z rysem niezależności. Nie znosi noszenia na rękach i brudnej kuwety.
Upodobania: sen na środku łazienki, pomiaukiwanie z irytacją. scanomune. Nad małą zastanawia się pewna Pani, więc jej adopcja jest na razie "w zawieszeniu"

Obrazek

Obrazek

Dla tych 4 malców domy forumowe poszukiwane i mile widziane, ewntualnie rodziny, bliscy znajomi forumowiczów etc. :wink:

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:09
przez Agn
Tri przepiękna. Oczy wylazły mi z orbit, jak zobaczyłam. Ni to Tri, ni to szylkret.

A pod przemysleniami nad poszukiwanymi jeszcze nie tak dawno rudymi się podpisuję. U mnie Brygada RR i jej rodzeństwo u znajomej. I jeszcze Rude spod krzaczka od Lidyii, i tak dalej...

Mam wrażenie, że nie długo to same rude koty będą w tym kraju....

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:09
przez LimLim
boskie :love:

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:10
przez fruuu
jeju jakie śliczne, nie będą długo na domek czekać....
aż mi żal że nie mogę któregoś zabrać :(

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:10
przez ryśka
Piękne są. Wrzuć je tez koneicznie na Kociarnię, a nuż migiem ktoś się zakocha? :ok:

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:13
przez Monika L
Jakie cuda :)
Skąd tyle naraz takich piękniuchów :)

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:17
przez mary2004
ryśka pisze:Piękne są. Wrzuć je tez koneicznie na Kociarnię, a nuż migiem ktoś się zakocha? :ok:


Na adopcyjną nie mogę na razie, czekam na decyzję potencjalnych domków, dwa są trochę zarezerwowane, tyle że nie wiadomo które :roll:

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:19
przez pisiokot
:D

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:24
przez moś
Pisikot, poczekaj troche z tym dokoceniem az do wyzdrowienia Franka, teraz to niebezpieczne bo jezeli ma FIP to moze zarażąć właśnie teraz , możesz go przeciez zamowić...

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:24
przez carmella
TRI śliczna :love:

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:34
przez iskra666
ten drugi kotulek ze skarpetkami jest bossski :1luvu:

Życze najwspanialszych domków na świecie :D

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:38
przez pisiokot
:kitty:

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:44
przez Ivette
Agn pisze: Mam wrażenie, że nie długo to same rude koty będą w tym kraju....

hmm...popyt rodzi podaż i selekcja (nie) naturalna :roll:
no, gdzie kolejka?? :twisted:
kociaste cudowne

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 11:08
przez moś
Przepraszam ze zasmiecam watek ale do Pisikota - jeśli wyzdrowieje to wcale nie musi zarażac tylko dla bezpieczeństwa weż kotka zaszczepionego i to z dwa tygodnie po ostatnim szczepieniu , to dla bezpieczenstwa.jeszcze raz przepraszam za zasmiecanie - kotki cudne :D

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 11:45
przez mary2004
pisiokot pisze:jesssssu, Mary...
mnie też oczy wyszły z orbit, tym bardziej, że mamy wielkie ciśnienie żeby dokocić się rudzielcem (mój TŻ marzy o takim) - czekamy tylko, żeby nasz Franek wyzdrowiał,
boimy się, że jak weźmiemy jakiegoś kicia to może złapać to świństwo (FIP, niestety - ale leczymy, leczymy z całych sił)
ale przecież drugi kot, Dyzio jest zdrowy mimo przebywanie z Frankiem...
mam gonitwę myśli, muszę porozmawiać z moją panią doktor co myśli o ewentualnym wzięciu kolejnego kota już teraz...
wet pewnie mnie od razu ochłodzi :( ale może coś wymyślimy...

Bardziej się martwię tym, że nowy domownik zestresuje Franka, który bardzo teraz potrzebuje wszelkich zasobów odpornościowych do walki z paskudztwem. Porozmawiaj z wetem, a ja porozmawiam ze swoim :wink: I kciuki za Franka oczywiście :ok: :ok: :ok: