DOM TYMCZASOWY! Poradnik dla niezdecydow. i początkujących

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 29, 2006 14:18

fili pisze:A czy istnieje szczepionka na grzybicę i świerzb? Jaki jest koszt i jak długo działa? Czy jest skuteczna? Jakie jest ryzyko zarażenia tymi chorobami dla rezydentów?

Z tego co mi wiadomo jest szczepionka na grzybicę, ale na czym szczepienie polega nie mam pojęcia :(

Jeśli chodzi o świerzb, to własnie debiutuję (nawet wetka nie chciała wierzyć, że dopiero po roku się z tym zetknęłam), trzy tymczasówki mają i tłuczemy oridermylem, żaden z rezydentów się nie zaraził.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 29, 2006 14:45

Na grzybice jest Insol Dermatophyton ( p/wiekszości znanych grzybków) i Felisvac ( microsporum canis- najcześciej wystepuje - http://www.biowet.pl/pl/produkty/felisvac.htm )
Ta druga w hurcie kosztuje 13 zł - szczepi sie dwa razy w odstepie dwóch tyg i daje odpornośc na 12 mieś.

grzybica szybciutko sie przenosi pomiedzy kotami czego ostatnio doświadczyłam. Myslę,ze jest ktos bierze dziczki do siebie lub maluchy z nieznanych terenów warto aby rezydenci byli zabezpieczeni jesli nie dysponuje osobnym pomieszczeniem.

Moi rezydenci sie nie zarazili tylko dlatego ze kociki sa w osobnym pokoju , do którego dochodze przez długi korytarz tez niedostepny dla moich kotów. codzienne myscie domestosem ( zabja zarodniki ) i podtsawowa higiena wystarczaja. Grzybica jest zoonoza i to tez trzeba mieć na uwadze.

Co do swierzba jako takiego porfilaktycznego działanie nie ma, ale swierz łatwo sie leczy podając np Stronghold i przy okazji odrobaczajac kota.
Świerzb przenosi sie tylko przy bezposrednim kontacie.


Fajny bardzo fajny wątek.

Ja dodam ,ze
---rezydenci muszą być obowiazkowo zaszczepieni - na podstawowe choroby + ja dodatkowo szczepie na wscieklizne bo nigdy nie wiadomo co taki dzikun ma w sobie ,
---nie powinni miec bezpośredniego kontaktu z nowymi kotami ( no chyba ze mamy na przechowaniu odchuchanego kota z ważnymi szczepieniami itp)
---kot po trafieniu do mnie jest natychmiastowo odrobaczany , odpchlany, srodek na swierzba i w razie konieczności leczony, rozważam podawanie od razu szczepienia p/grzybicy kotom podejrzanym na wstepie- do rozliczenia z adoptujacym.
--- warto kupowac wieksze opakowania środków na odrobaczenie lub odpchlenie mozna potem w domu przechowac i wydawac odpowiednie dawki bez biegania do weta za każdym razem np Fiprex na sa o wadze 40-60 kg stracza na 4-5 kotów ( krople ) jeszcze ekonomiczniej jest kupic w sprayu.
---co do jedzenia wychodze z załozenia ( mozecie mnie za to ganic) ze lepiej by te koty jadły u mnie cokolwiek niz nic na ulicy , wiec wole wziasc kota do siebie i karmic go kkl lub whis. nie nie. Zawsze można liczyc na forumową pomoc o czym się ostatnio przekonałam i slicznie dziękuje.

--- jednak trzeba rozważyc dołebnie te decyzje , mimo ze to jest tylko sprawa tymczasowa , koty nieraz wymagaja dużo czasu i posiwecenia.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 29, 2006 14:54

Świerzb- zawsze obcym kotom robię z 3 dni kwarantanny, wtedy leczę świerzba (Oridermyl). Po kwarantannie moje koty nigdy się świerzbowcem nie zaraziły.

Grzybica- roznosi sie łatwiej, ale czy się kot (i ludź) zarazi zależy od osobniczej odporności. Przez ponad dwa lata kociaków z grzybem miałam kilka. Raz jeden mi się mój kot zaraził- sam był po chorobie więc miał obniżona odporność. Więcej mi sie koty nie zarażały.

Więc nie taki diabeł straszny jak go malują ;)
KONIECZNE jest oczywiście zachowanie jak największej czystości. Mycie rąk, nie branie na ręce zaraz po sobie chorego i zdrowego kota.
No i choc kilkudniowa kwarantanna (w łazience) gdy choroba jest zaraźliwa.

Kocim katarem rezydenci też się nigdy nie zarazili.

(obym nie zapeszyła ;))
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw cze 29, 2006 15:05

Ja to się na razie na domek tymczasowy nie nadaję, ba! nie mogę nawet przechować kilka dni :( (moja kotka ma białaczkęzakaźną i z tego względu takie rzeczy odpadają, nie ze względu na inne koty, bo te mozna odizolować i trzymać w łazience, albo naprawić drzwi i trzymać w tzw. "trzecim pokoju", tylko ze względu na małą - mimo szczepień może coś podłapać z powodu stresu, który, jak wiadomo, załamuje odporność...
Ale wybiegam myślami w przyszłość i oczywiście myślę, że pannę wyleczymy, i że zagrożenie dla niej minie.
I zastanawiam się, czy byłabym w stanie być domkiem tymczasowym - psychicznie... Bo z jednej strony, kiedy ma się na tymczasie takiego słodziaka, to nie chce się go oddać i człowiek boi się, że kotek źle trafi. No i w ogóle - gdzie mu będzie lepiej. A z drugiej strony jest strach przed tym, że kot nie znajdzie domu i zostanie na zawsze...
No i jeszcze dochodzi kwestia przekonania TŻta, chociaż tak naprawdę to nie wiem, czy by się nie zgodził, bo ze względu na sytuację kwestia bycia domkiem tymczasowym nie została jeszcze podniesiona.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2006 17:50

ja na szczęście nie musiałam długo przekonywać mamy, i za niecałą godzinę jade do Ryśki po kotke którą biore na tymczas... jednak mama miała swoje wymagania - kotek zdrowy, nie może bić się za bardzo z Lili bo ją będziemy musieli odesłać. I argument mamy przeciw - mamy niezabezpieczony balkon... oczywiście musiałam powiedzieć coś "kontra" - kotka będzie mieszkała w pokoju brata gdy nikogo nie będzie w domu, a gdy będę to jeszcze u mnie - czyli ciągle bez dostępu do balkonu.

Życze wszystkim takich rodziców jak moja mama! Wprawdzie narazie zgodę mam na trzymanie kota do końca wakacji - ale wiem, że dzięki temu że kicia będzie u nas, moja mama też będzie szukać jej domu!
Może i kicia nie zginęłaby gdybym jej nie brała - bo miała domek u Ryśki, ale ja moge wziąć tylko taką, a dzięki temu można powiedzieć że "zwalnia" się miejsce dla bardziej potrzebujących...


więc jeśli czyjiś rodzice mają wątpliwości ze względu np na choroby - weźcie na tymczas dorosłe, zdrowe koty, a u kogoś kto ratuje wiele kotów zrobi się miejsce dla innych!

taka jest moja wizja... ;-)

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 29, 2006 18:05

A może by wątek dało sie przyczepić?
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw cze 29, 2006 22:34

Podnoszę, domków tymczasowych tak bardzo potrzeba...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 29, 2006 23:31

Plusy z bycia domem tymczasowym:
-o ratowaniu zycia nie wspominam
- rezydenci mają z kim się bawić
-mozemy sie spełniac w odchowywaniu slicznych kuleczek które sa jak tornado :twisted:
-nie musimy ogladac tv , mamy lepsze widoki na zywo w domu

Co powinnismy zrobic zanim wezmiemy kociaki/koty
-zaszczepieni , odrobaczeni i wykastrowani rezydenci
-zabezpieczone wszystkie okna , balkony itp


na co powinnismy sie nastawic :
-na to ze koty nawet jesli bierzemy zdrowe , najczesciej jednak choruja ( 98% moich adoptusiów było od razu lub po kilku dniach chore)
- na to ze taka opieka wymaga sporo czasu
-na koszty , i to spore ( w czerwcu moje koty + adoptusie zuzyły 80 kg benka )

na co powinnismy sie nastawic i jesli sie zdarzy nie panikowac
- kk , świerzb, grzyb , robale , pchły to podstawowe choroby kocie , jedne znikaja szybko inne lecza sie bardziej upierdliwe ale to nie tragedia , da się to przeżyć


dobre rady:
ja zawsze u weta pytam przed wizyta lub w trakcie co ile kosztuje lub bedzie kosztowało , jako stala klienta zaczynam sie czesto targowac o ceny
-doszłam własnie do wniosku ze puchy to bardzo kiepski interes - przechodze na suche i wyłacznie swieże mięso


i nie bac sie
jesli sie kotu szuka domu to dom sie znajdzie , no chyba ze sie wezmie takiego Dziudzia którego nikt nie chce
:twisted:
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt cze 30, 2006 1:15

Co ja bym dała żeby pomóc i być domkiem tymczasowym.... Musiałabym wystrzelać rodziców :twisted: Niestety żadne argumenty nie trafiają. Jak grochem o ścianę NIC - znieczulica jak plama ropy na oceanie... Bezsilność jest straszna :cry:

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt cze 30, 2006 1:18

Igulec pisze:A może by wątek dało sie przyczepić?

przyczepie go rano do kociego abc
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt cze 30, 2006 9:54

Do plusów bycia domkiem tymczasowym zaliczyłabym też zdobywanie nowych sprawności :twisted: Własnie włóczy mi się po pokoju barrrdzo dziki i wystraszony kociak, któremu udało się nawiać z klatki wystawowej :roll: Wieczorem zdobywam sprawność łapacza w warunkach domowych (w warunkach piwnicznych już mam) a potem kilka dni zdobywania sprawności obłaskawiacza dzikusków.

Nie macie pojecia jak takie zdobywanie sprawności cieszy :twisted: :twisted: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 30, 2006 9:59

Ja zdobyłam sprawność wciskania tabletek do gardła :lol: do tej pory miałam z moimi kuuuupę problemów, zeby podać tabletkę. A tu po 5 dniach wciskania maluchom trzem antybiotyku dopyszcznie + bronienie się przed pazurkami = wciśnięcie BEZPROBLEMOWO moim futrom tabletki dopyszcznie :)
ale jestem duuumnaaa :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt cze 30, 2006 10:02

Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, zwłaszczaw przypadku, gdy rodzice, albo małzonek są oporni, ale w końcu zgadzają się na kociaka na przechowanie. Trzeba wtedy dochować wszelkiej staranności żeby kot nie narobił w domu zbyt dużych szkód - żeby można było brać następne :wink:
Zabezpieczamy kable - to przy kociakach wazne, bo lubią gryźć i oprócz szkód mogą sobie same zrobić krzywdę. Można kupić w IKEI lub w innych sklepach specjalne osłonki na kable; zbieramy kable do kupy i wkładamy w osłonkę.
Że zdejmujemy z połek łatwo tłukące rzeczy i takie tam inne to chyba nie musze pisać.

O kablach napisałam bo u mnie to swego czasu był punkt zapalny - kociaki pogryzły mężowi kable od jego ukochanego kompa i sprzętu :wink:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 30, 2006 10:10

W kwestii szczepionki na grzybicę.

W opinii wetów, z którymi miałem kontakt, warta uznania jest szczepionka Insol Dermatophyton. To bardzo dobry produky i niestety, bardzo drogi. Mieliśmy unikatową możliwość szczepienia kotów w zeszłym roku tą szczepionką, kiedy mieliśmy poważne problemy skórne z nimi: najpierw świerzb drążący, na rozpulchnionej skórze zalągł się grzybek, a tak zdemolowana skóra była idealnym miejscem dla nurzeńca.

Mieliśmy bardzo poważne zagrożenie potworną epidemią grzyba. Szczepiliśmy koty dwa razy. U wszystkich grzyb wystąpił jeszcze przed podaniem szczepionki, ale wg weta jego leczenie przebiegło lepiej niż mogło, dzięki szczepionce właśnie. Jest pewne, że po insolu maluchy przestały łysieć i nastąpił odwrót choroby.

W naszym przypadku Insol był stosowany jako wsparcie leczenia już istniejącej grzybicy.

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pt cze 30, 2006 17:06

Podnoszę, domki tymczasowe potrzebne!
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], włóczka, Zeeni i 515 gości