Strona 1 z 4

Świetna Trójca z węzła ciepłowniczego

PostNapisane: Wto cze 27, 2006 8:30
przez petera73
Postanowiłem stworzyć nowy wątek.takie odgałęzienie historii CzakriZaginięcie naszej ślicznoty spowodowało,że w trakcie poszukiwań spotkaliśmy trzy ok.5-cio tygodniowe buraski.Nie było innego wyjścia zamieszkały z nami :lol:
Mają swoje imiona
-Kasia(bo z charakterkiem jak moja Dziewczyna)
-Diego (jest największy z trójki i taki tygrysowaty)
-Leoś(choć dla mnie to raczej Sid-leniwiec z "Epoki Lodowcowej" lub Pierdółka :D )
Są w "niechodliwych barwach-buraski cętkowane,ale to chyba raczej bez znaczenia,bo i tak jak narazie nie szukamy im domu.poza tym nie rozdzielilibyśmy rodzeństwa :!: :!: :!:
Nie będę opowiadał jakie są rozkoszne,bo i tak większosć z was wie jakie młode kociaki są słodkie.
Ja robię za kocią mamę.Kasia jak się naje wdrapuje się na nase łóżko,wtula się we mnie i mruczy,a raczej MRUCZY,bo to brzmi jak silnik diesla na małych obrotach.Diego to wieczny rozrabiaka i wojownik.Ciągle szuka zaczepki i walczy z każdym.Natomiast Leoś to taki "pierdółka"Jednak wszystkie razem tworzą taki tercet,że lepszego nie ma.Apetyty im dopisują.W sumie dopisują też powinno być dużymi literami.Na razie to tyle,reszta później.
Piotrek

PostNapisane: Wto cze 27, 2006 14:49
przez kalewala
To ja napiszę tylko tyle, że dużi wszystk9o dla kociakow porzucili, oderwać się od nich nie mogą, nawet jak kociaczki śpią, siedzą nad nimi i jęczą z zachwytu :D
Kasia z wielkim poświęceniem, leżąc na niekoniecznie czystej wycieraczce nieużywanej piwnicy wsadzała rękę po ramię w zapajęczyniony otwór wentylacyjny i wyciągała kociaki - trwało to ze dwie godziny.
Wg weta kociaczki mają ok.5 tygodni, jedzą same, są zdrowe - moga powoli rozglądać się za domkami.

PostNapisane: Wto cze 27, 2006 14:57
przez Sydney
To ja poproszę o zdjęcia! i gratuluję zakocenia :D

PostNapisane: Wto cze 27, 2006 15:01
przez mokkunia
Czy ja dobrze zrozumiałam? Dokociliście się? Czy te koty są u Was tylko tymczasowo?

Zmiana tematu

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 7:32
przez petera73
Wybaczcie ale zmieniłem temat.Poprzedni sugerował,że my adoptowaliśmy te kociaki.Szczerze mówiąc mam na to niesamowitą ochotę.Jednak jak to zwykle bywa samo życie weryfikuje nasze "ochotki", a najprościej mówiąc zwyczajnie nie stać nas na posiadanie w domy pięciu kotów.Mówię tu o Perełce,którą wzięliśmy,bo inaczej wylądowałaby w schronisku,Czakruni,w której powrót nadal wierzymy i o rzeczonej Swietnej Trójcy.
Zdjęcia pojawią się na 100%.
Wynika z tego,że opiekunowie dla tych wspaniałych kociąt są poszukiwani.

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 10:47
przez wlodaro
Sydney pisze:To ja poproszę o zdjęcia! i gratuluję zakocenia :D




Jeszcze nie koniec musimy odzyskań Czakrusię :cry:

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 11:12
przez kalewala
Zjęcia wczoraj robiłam służbowym aparatem który ktoś ustawił na filmiki, pewnie nic nie wyszło, a ja przestawić nie umiem :oops:
Ale napatrzyłam się na kociaczki - takie maleńkie, ledwo chodzą, a już widać różnice charakterków :D

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 12:01
przez Georg-inia
a moze maluchy na Kociarnię wrzucić? co?

no i fotki potrzebne, szybciutko :D

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 12:38
przez zosia&ziemowit
Siem odmeldowuję u kociaczków . :D
Zdjęć nie pomogę cyknąć :cry: pożyczyłam w sobotę aparat i jeszcze do mnie nie wrócił. :(

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 15:50
przez Amy
To ja niecierpliwie czekam na zdjęcia! :D

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 16:57
przez pisiokot
Petera,
a daleko mieszkasz ? ja mam do poniedziałku aparat pożyczony od koleżanki, jak mieszkacie na Górnej tak jak ja to chętnie cyknę kilka fotek maluchom

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 17:09
przez mokkunia
pisiokot pisze:Petera,
a daleko mieszkasz ? ja mam do poniedziałku aparat pożyczony od koleżanki, jak mieszkacie na Górnej tak jak ja to chętnie cyknę kilka fotek maluchom


na Górnej to i ja :) okolice szpitala Kopernika :)

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 17:16
przez pisiokot
Oj,
to chyba jesteśmy bliskimi sąsiadkami Mokkuniu :-),
ja - róg Cieszkowskiego i Cieszyńskiej

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 17:23
przez mokkunia
pisiokot pisze:Oj,
to chyba jesteśmy bliskimi sąsiadkami Mokkuniu :-),
ja - róg Cieszkowskiego i Cieszyńskiej


Hi hi hi, TŻ mi podpowiada, że to gdzieś po drugiej stronie Ronda, ja tam jeszcze się nie orientuję :oops: :twisted:

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 17:58
przez CoolCaty
Na zlecenie cioci annskr ja również melduję się w tym wątku. Z niecierpliwościa czekam na zdjęcia kurdupelków, zeby porobić im ogłoszenia na gratce :)