Koty ktore wypadly z balkonu/okna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 27, 2006 19:37

mamba30 pisze:
coccinella pisze:mógłby ktoś wkleić zdjęcie takiego balkonu albo okna osłonionego siatką ,bo ja mieszkam na pierwszym piętrze pod spodem chodnik i samochody...
sama nie wiem jak to zrobić żeby się sprawdziło a moje słońce zapewnia mnie,że kotka jest mądra i wie że jak wyskoczy to może się zabić...(bez komentarza)


myślę, że w tym wątku znajdziesz wszystkie ważne informacje:

http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php? ... ie+balkonu



ja rozpięłam na balkonie (loggi) siatkę na ptaki, nie chodzi o to żeby była jakaś arcytrwała, tylko o to żeby kot nie mógł wypaść, jakby co, koty nie skaczą na siatkę w celu "wyswobodzenia sie", właściwie nie zwracają na nią uwagi, ale spokojnie wychodzę z domu :)
a koszt tego wszystkiego -może 50 zł, razem z karniszem sufitowym,na którym zawiesiłam siatkę,oraz haczykami,które przytrzymują ją na bokach i przy balustradzie

joa1111

 
Posty: 64
Od: Nie maja 07, 2006 8:15

Post » Wto cze 27, 2006 20:39

Nie polecam siatki "na ptaki" :!:

Mielismy taką przez pierwszy rok, czy dwa.
Pewnego pięknego dnia mój kocoor prawie wyleciał z ósmego piętra,
bo siatka rozpruła się wszerz na dobre czterdzieści centymetrów :twisted:
Niesłychanie nietrwała rzecz :!:

Sieć rybacka, w firmie "Korsze" 6x3m,
kosztowała mnie 86 zł (bez obszycia).
I tę opcję polecam :)
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Wto lip 04, 2006 21:17

Kilka dni temu rozmawiałam z panem, którego kotka wypadła z drugiego piętra. W lecznicy na Powstańców Śląskich sugerowali uśpienie - niedowład tylnej części ciała. Szczegółów nie znam, prosiłam, żeby pojechał z kotem na Białobrzeską, ale ostatnio doweidziałam się, że kotka została uśpiona :(


Przed chwilą wróciłam z lecznicy na Białobrzeskiej, kiedy wychodziłam właśnie została przyniesiona kotka, która wypadła z balkonu, z trzeciego piętra. Wyglądała "normalnie", ale miała krew na pyszczku. Nie wiem co jej jest. Na ulotce napisałam tym państwu adres forum, prosiłam, żeby zajrzeli i zobaczyli jak można zabezpieczyć okna, balkon.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 04, 2006 22:03

mnie raz wypadl kot, Daisy
byla wtedy jeszcze dosc mala, na szczescie nic sie jej nie stalo (niskie 2 pietro)


ale mialam wielkie szczescie, ze ja zlapalam
jak sie zorientowalam, ze kota nie ma w domu, najpierw szukalam w mieszkaniu, potem na korytarzu, w koncu na dworze
bylo juz pozno i bardzo ciemno, wiec mialam szczescie zobaczyc na trwaniku kulaca sie pod blokiem mala biala kulke
gdyby miala inne umaszczenie, pewnie bym jej nie znalazla - malo doswiadczona kocio wtedy bylam...

wyjscie na balkon zostalo odciete natychmiast i siatka zalozona w ciagu tygodnia




wiecie, ja sobie nie wyobrazam juz zycia bez zabezpieczonego balkonu i okien - przeciez to kosztuje mnostwo niepotrzebnego stresu i uwagi domownikow
juz nie mowiac o letnich temperaturach :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lip 04, 2006 22:05

To straszne co piszesz, Jana :cry:
Marzę sobie, żeby w lecznicach powiesić jakieś takie ulotki ostrzegające, obalające mit, że koty spadają na 4 łapy.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto lip 04, 2006 22:07

Daga pisze:To straszne co piszesz, Jana :cry:
Marzę sobie, żeby w lecznicach powiesić jakieś takie ulotki ostrzegające, obalające mit, że koty spadają na 4 łapy.


Dobry pomysł. Napiszmy ulotkę i rozwieszajmy po lecznicach!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 04, 2006 22:22

Super pomysl z ta ulotka :)
Moze cos takiego?


JESLI MASZ KOTA - TA ULOTKA DOTYCZY TAKZE CIEBIE!
Przeczytaj ja - mozesz uratowac kocie zycie.

Setki kotow co roku traca zycie lub narazane sa na ogromne cierpienie, czasem kalectwo do konca swych dni lub utrate domu i bezdomnosc - tylko dlatego ze mialy dostep do niezabepzieczonych balkonow i okien.
Przez wiele lat istnial mit - zreszta, istnieje do teraz - ze kot wypadajac z okna nic sobie nie zrobi, spadnie na cztery lapy.
Mit ten utwierdzaja w istnieniu faktyczne kilka spektakularnie bezpiecznych upadkow kotow z naprawde duzych wysokosci.
Ale to tylko nikla kropla w oceanie wszystkich upadkow z wysokosci - w ktorych koty placa potworna cene za niefrasobliwosc swoich opiekunow.

Kot spadajac z duzej wysokosci najczesciej doznaje obrazen kregoslupa, pekniecia watroby, sledziony, urazow glowy, bardzo skomplikowanych zlaman konczyn.
Bywa ze okaleczony lezy godzinami pod blokiem i kona - zanim wlasciciel sie zorientuje ze kota nie ma.
Czesc kotow zdola uciec z miejsca wypadku - i umieraja w potwornych cierpieniach w jakiejs dziurze.
Dla kota ktory nie zostanie odnaleziony przez opiekuna - mimo iz nie dozna powazniejszych obrazen - i tak taki upadek moze skonczyc sie fatalnie - kot zginie z zimna, glodu, pragnienia - przeciez nie jest przyzwyczajony do zycia na wlasna lape, a zanim sprobuje sie przelamac i zaczac sobie radzic - jest juz najczesciej tak oslabiony ze nie ma na to sily.

Czy naprawde chcesz takiego losu dla swojego kota?
Czy jestes gotow zaryzykowac jego zycie, narazic go na kalectwo lub dluga i kosztowna rekonwalescencje - czy tez stracic go na zawsze jesli zaginie - tylko dlatego ze pozwalasz mu na korzystanie z niezabezpieczonych okien i balkonu?
Pomysl o tym gdy dzisiaj wrocisz do domu, ustadziesz na kanapie a Twoj kochany kociak ufnie wtuli sie w Twoja reke...

Na dole mozna by dac jakies linki.
Ostatnio edytowano Wto lip 04, 2006 22:31 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lip 04, 2006 22:26

Super tekst ;)
Tylko te "narządy miąższowe" bym wyliczyła chyba?
Bo niekoniecznie każdy zrozumie...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto lip 04, 2006 22:32

Juz zmienilam :)

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lip 04, 2006 22:33

Blue - moja Koka tak stracila zycie :(

na trzy okna , mialam niezabezpieczona połowę jednego ( bo miało byc nigdy nie otwierane - tylko do mycia) Nie przewidziałam ze bede goscic w domu totalnych debili którzy wbrew moim prosbom i krzykom to okno bedą otwierać . Ja nie załozylam siatki , oni otwarli , moj ukochany kot stracił życie.. Upadek z 9 pietra na beton- nie miała zadnych szans. NIGDY sobie tego nie wybaczę... NIGDY

to moj Koczuch jak był ze mną
:arrow: http://abckota.pl/koka.html


Moja uwaga do osob ktore beda zabezpieczac swoje okna i balkony - NIE ZOSTAWIAJCIE "DZIUR" ZRÓBCIE WSZYSTKO , nie oszczedzajcie , zrobcie to na raty , rozłozne w czasie ale WSZTSTKO
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Śro lip 05, 2006 22:52

Coż, ja moge tylko przyklasnac pomyslowi z calej sily.
I rowniez nie polecam siatki na ptaki - "dowod" wlasnie lezy w klatce na kroliki i sika pod siebie.

Ale tak abstrahujac od zaniedban ludzi, niektore koty sa takie, ze nie ma szans ich upilnowac. Przyklad to moja Malwina. Ona chyba uwielbia adrenaline :) nie znasz dnia ani godziny kiedy sie wplacze w kolejne klopoty...


Pozdrawiam

Quella

 
Posty: 33
Od: Pon lut 07, 2005 8:44
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lip 05, 2006 23:36

Blue, fajna treść ulotki, super, że tak szybko to napisałaś :D
Może warto byłoby zakończyć jeszcze tekst jakimś nawołaniem do zabezpieczania okien?
Podałabym też link do naszej strony z zabezpieczeniami, albo chociaż do forum.
A może ktoś obeznany z grafiką mógłby taką ulotkę zaprojektować wstawiając jakąś prostą ilustrację? Wyobrażam to sobie jako ulotkę o formacie A 4, którą każdy z nas będzię mógł bez problemu wydrukować z własnego komputera i zawiesić w swojej lecznicy.
Najlepiej, gdyby ulotka była kolorowa, ale na tyle wyraźna, żeby osoby nie mające dostępu do drukarki kolorowej też mogły ją bez większej szkody dla jakości wydrukować.
Niestety, mnie żaden grafik nie przychodzi do głowy, kalendarzowego nie mogę o to poprosić, ale może ktoś z forum się zechciałby to zrobić?

A już kończąc - może odetnę ten temat poboczny ulotki, żeby nie zaśmiecał wątku?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro lip 05, 2006 23:39

Ulotkę proponuję w formacie A5 (można dwie na stronie drukować). Tekst jest świetny, ale trochę go dużo... Przydałoby się jakieś hasło do napisania DUżYMI LITERAMI, zdjęcie kota na zabezpieczonym balkonie, a treść apelu :wink: można małym drukiem.

Jakoś tak.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lip 05, 2006 23:45

Jana pisze:Ulotkę proponuję w formacie A5 (można dwie na stronie drukować). Tekst jest świetny, ale trochę go dużo... Przydałoby się jakieś hasło do napisania DUżYMI LITERAMI, zdjęcie kota na zabezpieczonym balkonie, a treść apelu :wink: można małym drukiem.

Jakoś tak.

Dlatego przydałby się grafik, który to "upchnie" w przemyślny sposób.
Hasło jest konieczne, jednocześnie powinno ostrzegać, ale i nie zniechęcać do czytania.
Myślałam o A4, żeby było bardziej widoczne, do powieszenia na ścianie na przykład, ale można też zrobić wersję A5 do położenia na stoliku w lecznicy, albo do powieszenia w jakimś miejscu.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lip 06, 2006 0:43

Daga pisze:
Jana pisze:Ulotkę proponuję w formacie A5 (można dwie na stronie drukować). Tekst jest świetny, ale trochę go dużo... Przydałoby się jakieś hasło do napisania DUżYMI LITERAMI, zdjęcie kota na zabezpieczonym balkonie, a treść apelu :wink: można małym drukiem.

Jakoś tak.

Dlatego przydałby się grafik, który to "upchnie" w przemyślny sposób.
Hasło jest konieczne, jednocześnie powinno ostrzegać, ale i nie zniechęcać do czytania.
Myślałam o A4, żeby było bardziej widoczne, do powieszenia na ścianie na przykład, ale można też zrobić wersję A5 do położenia na stoliku w lecznicy, albo do powieszenia w jakimś miejscu.


zgadzam się z Janą. obawiam się, że niektórych może zrazić tyyle do czytania. może na początku wrzucic duzymi literami jakieś punkty np:
- kot nie spada na 4 łapy
- nawet spadając z 3-go piętra kot może się zabić
ect.
coś takiego, co rzuca się w oczy a dopiero później cały teks Blue.
a co do zdjęć to może warto wrzucic zdjęcie jakiegoś połamańca? były zdjęcia kotki która wypadła z okna i ratowano ja w lecznicy Psi Los. dość drastyczne ale w obecnych czasach to przyciąga uwagę
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz, włóczka i 214 gości