Strona 1 z 1

Interferon gdzie i za ile?

PostNapisane: Sob cze 24, 2006 21:09
przez euwema
Kupowany jest w aptece za normalna stawke?

Pytam bo niewiele na ten temat wiem, a cena ok. 180 zl to duzo 8O
Moze bylaby szansa znalezc taniej?

PostNapisane: Sob cze 24, 2006 21:50
przez zosia&ziemowit
Ten, o którym piszesz to interferon weterynaryjny.
Kacper i Denis oraz Wiesio Małgorzaty dostawały ludzki.
Był sprowadzany z Warszawy.

PostNapisane: Sob cze 24, 2006 22:20
przez euwema
zosia&ziemowit pisze:Ten, o którym piszesz to interferon weterynaryjny.
Kacper i Denis oraz Wiesio Małgorzaty dostawały ludzki.
Był sprowadzany z Warszawy.


Pytam bo mam znajomych wlascicieli aptek i moglabym sie zapytac o zalatwienie interferonu w jakiejs rozsadnej cenie. Czy jest to mozliwe nie wiem, ale zapytac warto.

Jaki jest potrzebny? W jakich ilosciach i dawkach?

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 0:35
przez galla
Euwema - apteka miałaby możliwość ściągnięcia kociego interferonu (Virbagen Omega)?
Ludzki interferon w lecznicy jest w cenie rozsądnej - ilość wystarczająca na ok. 100 dawek, w odpowiednim stężeniu, kosztuje w Warszawie w lecznicy na Białobrzeskiej 29 zł, więc cena nie powala.

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 0:45
przez zosia&ziemowit
Kuracje Kacpra i Denisa kosztowały po 150 zł.

Franuś zaczął kurację Virbagenem,.

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 0:48
przez zosia&ziemowit
galla pisze:Ludzki interferon w lecznicy jest w cenie rozsądnej - ilość wystarczająca na ok. 100 dawek, w odpowiednim stężeniu, kosztuje w Warszawie w lecznicy na Białobrzeskiej 29 zł, więc cena nie powala.

galla Ja już nie dam rady, chodzę na rzęsach przez nie spanie.
Dowiedz sie jeśli dasz radę czy można po zakończeniu pierwszej serii Vibragenem przejść na ten ludzki interferon z Białobrzeskiej. Bardzo proszę.

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 1:03
przez galla
zosia&ziemowit pisze:
galla pisze:Ludzki interferon w lecznicy jest w cenie rozsądnej - ilość wystarczająca na ok. 100 dawek, w odpowiednim stężeniu, kosztuje w Warszawie w lecznicy na Białobrzeskiej 29 zł, więc cena nie powala.

galla Ja już nie dam rady, chodzę na rzęsach przez nie spanie.
Dowiedz sie jeśli dasz radę czy można po zakończeniu pierwszej serii Vibragenem przejść na ten ludzki interferon z Białobrzeskiej. Bardzo proszę.


Dowiem się :D
Tylko dopiero po weekendzie, bo przypuszczam, że o to muszę spytać dr. Jagielskiego, a on jest dopiero we wtorek. Napisz mi tylko, czy ten ludzki interferon miałby być podawany między seriami Virbagenu, czy chodzi o to, żeby kolejnych serii już nie było, tylko zamiast kociego, dawać ludzki intron.

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 1:16
przez zosia&ziemowit
galla pisze:[
Dowiem się :D
Tylko dopiero po weekendzie, bo przypuszczam, że o to muszę spytać dr. Jagielskiego, a on jest dopiero we wtorek. Napisz mi tylko, czy ten ludzki interferon miałby być podawany między seriami Virbagenu, czy chodzi o to, żeby kolejnych serii już nie było, tylko zamiast kociego, dawać ludzki intron.

Chodzi o to czy można przejść na ludzki. Zmniejszyło by to koszty ogromne przy Vibragenie.
Zapytaj co dr. Jagielski o tym sądzi. Bardzo proszę. W Łodzi mamy dostęp tylko do Vibragenu niestety.

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 1:18
przez zosia&ziemowit

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 1:54
przez galla
zosia&ziemowit pisze:
galla pisze:[
Dowiem się :D
Tylko dopiero po weekendzie, bo przypuszczam, że o to muszę spytać dr. Jagielskiego, a on jest dopiero we wtorek. Napisz mi tylko, czy ten ludzki interferon miałby być podawany między seriami Virbagenu, czy chodzi o to, żeby kolejnych serii już nie było, tylko zamiast kociego, dawać ludzki intron.

Chodzi o to czy można przejść na ludzki. Zmniejszyło by to koszty ogromne przy Vibragenie.
Zapytaj co dr. Jagielski o tym sądzi. Bardzo proszę. W Łodzi mamy dostęp tylko do Vibragenu niestety.


To może ja zapytam też ogólnie o leczenie FIPa ludzkim intronem - od dr. Jagielskiego wiem, że kocim interferonem udało się wyleczyć ileś kotów z FIPa całkowicie - pokazywał mi nawet artykuł na ten temat - nie znam danych (ile kotów badano itp.). Myslę, że powie mi, czy ludzki intron daje jakieś rezultaty przy tej chorobie... Bo jeśli nie daje żadnych rezultatów, to przejście będzie, z punktu widzenia zdrowotnego, złym pomysłem. Chyba, że wiecie, że ludzki się nadaje, to tylko o możliwość przejścia zapytam.

(Euwema - przepraszam za OT, mam nadzieję, że wybaczysz :D )

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 2:07
przez zosia&ziemowit
Euwemie chodzi o tego samego kocurka :D
Dopytaj galla gdyby coś poproszę o telefo do dr.Jagielskiego moja Ewa zadzwoni i porozmawia.

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 2:19
przez galla
zosia&ziemowit pisze:Euwemie chodzi o tego samego kocurka :D


A, to ja nie wiedziałam :oops:

PostNapisane: Nie cze 25, 2006 10:50
przez pisiokot
Gallu, to o mojego Franusia chodzi

będę niecierpliwie czekać do wtorku na Twoją rozmowę z dr Jagielskim, wywiedz się wszystkiego co się da. Jeżeli koci interferon rzeczywiście pomógł wyleczyć chore koty... to wykopię pieniadze spod ziemi na koci jeżli jest chociaż cień nadziei

a ten artykuł, o którym mówił p dr ? czy mógłby go udostępnić albo powiedzieć gdzie szukać, tu w Łodzi chętnie poczytamy, moja p. dr Ewa napewno też

dzięki Zosiu