Strona 1 z 2

Moje dziecko się zakociło.. proszę o zamknięcie wątku..

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 11:00
przez aamms
Właśnie jedzie z maluchem z Ursusa na Białobrzeską, bo kocio ma początki kk.. :(
Nie wiem w jakim wieku maluch, podobno lekko rudawy..

Proszę wrzućcie mi (a raczej jej) kilka linków do stron o opiece i wychowaniu kociąt..

Ja oczywiście już lecą na Białobrzeską..

Acha, w Ursusie została jeszcze mamuśka buraska z dwójką zdrowych maluchów burasiąt.. Wiem tylko, że na ulicy Dzieci Warszawy..
Napisałam do Elżbiety P. może coś wie na ich temat.. W każdym razie kocia mama z Ursusa chyba jest do ciachnięcia..

Mam nadzieję, że moje dziecko po powrocie do domu napisze więcej szczegółów.. i zamieści zdjęcia malucha..

Dla wyjaśnienia - kicio NIE będzie mieszkał u mnie.. :twisted:

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 11:03
przez covu

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:06
przez aamms
No to od początku..

Kocio jest rudy, pręgowany.. i ma dość potężny koci katarek.. Kropelki już były.. ma dostawać jeszcze trzy razy dziennie przez tydzień i po 1/4 unidoxu dziennie.. po tygodniu kontrola.. Za jakiś miesiąc odrobaczenie.. (nie wiem czy to nie za późno.. :? )
Wiek oceniono na ponad miesiąć..

I teraz moja wielka prośba.. Nigdy nie mialam doczynienia z takim maluchem.. :oops: Pomóżcie..
Moje dziecko będzie na forum ok. 16.. i będzie wszystko uważnie czytać..

Jak na razie kupiłyśmy kocie mleko ale była tylko Klara.. nawet nie wiem czy nadaje się dla malucha.. Będzie dostawał gerberki i kurczaczka gotowanego z ryżem i marchewką..
I jeszcze suche Hillsa dla maluchów..

Na razie śpi i ma wszystko w nosie, zmęczony wizytą u weta i zabiegami..

Wytrzyma do 16 bez jedzonka czy dać mu coś teraz?

Nawet nie może poczekać u mnie bo kocio chory i mój Puchatek chory.. A nie mam jak odizolować..

I jeszcze jedno - nawet nie wiem czy już samodzielnie je.. Nie mam butelki, jedyną alternatywą jest strzykawka..


Cholera, nic nie wiem o takich maluchach.. :oops: :oops:
Wszystkie rady mile widziane..



Zdjęcia będą wieczorem..


Elżbieta, moje dziecko napisze do Ciebie, bo ja nie znam szczegółów..
Prześlę jej Twoje pw do mnie, dobrze?

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:09
przez eve69
1/4 unidoxu na takie malenstwo? to jest dawka na doroslego kota
gratuluje zakocenia

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:12
przez aamms
eve69 pisze:1/4 unidoxu na takie malenstwo? to jest dawka na doroslego kota
gratuluje zakocenia


to ile mu podać? :?

gratulacje przekażę.. :D

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:17
przez Jana
aamms - może źle zrozumiałaś. 1/4 tabletki rozpuszcza się w 2,5 ml. wody - to jest dawka na 2,5 kg kota. Takie maleństwo pewnie kilka kresek tej zawiesiny powinno dostać.

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:18
przez kropka75
aamms przejrzyj stronkę, którą podała covu - tam jest wszystko o takich małych glutach :D
Odpowiadając na Twoje pytanie - takie małe coś bez mamy powinno szamać co parę godzin, więc jak amało dawno, daj mu coś nie czekając na 16-tą. :)

gratulacje i czekamy na fotki :)

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:23
przez Kicorek
Ale nowina! 8O :D
Zdrówka maluchowi życzymy :ok:

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:34
przez eve69
aamms pisze:
eve69 pisze:1/4 unidoxu na takie malenstwo? to jest dawka na doroslego kota
gratuluje zakocenia


to ile mu podać? :?

gratulacje przekażę.. :D


tak jak pisze Jana - trzeba go zwazyc
to mocny antybiotyk , szkoda maluszka szprycowac

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:37
przez Beliowen
eve69 pisze:
aamms pisze:
eve69 pisze:1/4 unidoxu na takie malenstwo? to jest dawka na doroslego kota
gratuluje zakocenia


to ile mu podać? :?

gratulacje przekażę.. :D


tak jak pisze Jana - trzeba go zwazyc
to mocny antybiotyk , szkoda maluszka szprycowac

BO rozwali się wątrobę i spieprzy układ kostny.
To nie przelewki, to realne ryzyko.

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:39
przez Monika L
Gratuluję i dobrze że z tym antybiotykiem bystre kobietki wykryły bład.

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 13:40
przez Beliowen
I jeszcze - to dziecko tej kotki która tam została z maluchami dwoma jeszcze?
Jeśli tak, to może jakby została złapana, spróbować jej przystawić maluszka jeszcze razem z rodzeństwem?
Nie wiem czy nie byłoby to dla niego najlepsze wyjście.

A i Twojej córce byłoby lżej potem :)

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 14:01
przez aamms
Na wszystkie pytania odpowie moje dziecko.. Dziękuję wszystkim.. :D
podobno 1/4 unidoxu dostał w lecznicy dzisiaj.. :? :?

Kocio zaraz jedzie do domu i niedługo dostania jedzonko..

A co z tym mlekiem Klara? Dobre czy nie bardzo?

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 14:09
przez Kid
Taki maluch to chyba jeszcze Mixol powienien dostawać?
Gratuluję dokocenia!

PostNapisane: Czw cze 22, 2006 14:49
przez Beata
jesli ma troche ponad miesiac, to przyjmijmy robocze 5-6 tygodni
taki maluch moze jeszcze nie umiec sam jesc
powinien byc z mama, jesli by sie udalo

jesli nie - najlepiej Mixol lub Waltham Convalescence
i powolutku wprowadzac nowe jedzonko, jak sie nauczy sam jesc z miseczki